I w tym jest właśnie sedno, wynikające z pomieszania pojęć. Ludzie krzyczą, że chcą pracy, ale tak naprawdę chcą płacy. Pracy chcą tylko idioci i hobbyści. :-)
Pozdrawiam, Piotr
I w tym jest właśnie sedno, wynikające z pomieszania pojęć. Ludzie krzyczą, że chcą pracy, ale tak naprawdę chcą płacy. Pracy chcą tylko idioci i hobbyści. :-)
Pozdrawiam, Piotr
Piotr Wyderski pisze tak:
ja wiem to jest maska komara :)
Dnia Fri, 3 Mar 2017 11:47:32 +0100, Piotr Wyderski napisał(a):
Amen :)
W dniu 2017-03-03 o 10:27, SW3 pisze:
Z tego wynika, że rozwiązaniem (być może jedynym) postawionego problemu powinny być zmiany zasady dokonywania poparcia w postaci głosowania. Nie pamiętam jak to jest z IQ. Jeśli z definicji (jak przypuszczam) 100 to jakaś średnia to każdy głos oddany przez obywatela powinno się przemnażać przez jego (IQ-100). Wymagało by to ustalenia czym jest odwrotność oddanego na daną partię głosu i dla ujemnych wartości IQ-100 dodawanie do łącznych wyników tej odwrotności pomnożonej przez 100-IQ.
Osobiście jestem przekonany, że gdyby jakiś kraj wprowadził taki system to w kilka dziesięcioleci byłby na stałe "zieloną wyspą".
Ale to chyba niemożliwe, niemożliwe.. (tu mi się Seksmisja przypomniała). P.G.
Dnia Fri, 3 Mar 2017 12:10:20 +0100, Piotr Gałka napisał(a):
Popełniasz błąd utożsamiając IQ z etyką.
zdecydowanie zasłużony grant się należy...
A tak, w sumie dobre spostrzeżenie z tymi hobbystami :)
Użytkownik "Tomasz Wójtowicz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:o9a7iu$usg$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...
W dniu 2017-03-02 o 23:36, sundayman pisze:
Dobre :-)
Zacznij od szachów, sztuczna głupota musiałaby tylko wiedzieć które posunięcia są legalne, a to chyba poleci nawet na tiny.
a co mi tam, rzond liderów popis/eu ma pomysł na przyszłość - "kradniemy co nam tylko w łapy wpadnie!"...
W dniu 2017-03-03 o 12:30, Jacek Maciejewski pisze:
W pierwszym odruchu pomyślałem: Racja. Ale.... przecież to IQ miało być uwzględniane przy głosowaniu, a nie przy rządzeniu. Załóżmy, że mamy nieetycznego głosującego o dużym IQ. Czy on zagłosuje na partię o której wie, że jest nieetyczna, czy jednak mimo swojego braku etyki wybierze tę etyczną. Nieetyczna partia przecież zadziała na jego szkodę, chyba, że sam w niej jest. Jeśli większość w społeczeństwie byłaby nieetyczna to mogłaby przejąć władzę dla swojej korzyści, ale to ma miejsce chyba przy każdym systemie głosowania. P.G.
Dnia Fri, 3 Mar 2017 16:31:21 +0100, Piotr Gałka napisał(a):
Niby racja :)
Może rzeczywiście powinno się ważyć głosy wg. IQ. Ale to w praktyce nie do zrobienia. Wszystkie partie zakładają za Rewolucją Francuską że wszyscy ludzie są równi względem prawa a ty proponujesz ich zróżnicowanie :) Dodatkowo od strony formalnej nie wiadomo właściwie co to inteligencja i jak ją mierzyć i od strony technicznej jak przebadać w sensownym czasie kilka milionów ludzi? Choć, kiedy już wdrożymy elektroniczne metody głosowania to nie od rzeczy by było wagę głosu uzależnić od wyników szybkiego testu na ogólną inteligencję czy choćby umiejętność czytania z rozumieniem tekstu oraz bezbłędnego pisania :) Komputery sobie poradzą. Sądzę że skutkiem byłby niezły odsiew katolickiego ciemnogrodu oraz populistycznych propozycji :) PIS tego nie wdroży :) Z drugiej strony po co testować inteligencję głosujących? Prościej testować inteligencję oraz wiedzę rządzących tylko tak dobierać warunki ich pracy by nie mieli szansy kraść czy szkodzić z czystej przekory.
Dnia Fri, 3 Mar 2017 16:31:21 +0100, Piotr Gałka napisał(a):
A dlaczego mialby nie byc ? Dogada sie jeszcze przed glosowaniem, skoro taki inteligentny :-)
Przypomnij sobie calkiem niedawne czasy - widziales policjanta z drogowki, ktory nie bral w lape ? Ale pijanych lapali podobnie duzo, wiec albo to byla nieetycznosc ograniczona, albo honor policjanta nie pozwalal im brac zbyt malo - i nie wszystkich bylo stac :-)
J.
W dniu 2017-03-03 o 16:59, Jacek Maciejewski pisze:
Skoro Google potrafi przeszukać cały internet w 0,3s to co jest nie do zrobienia :)
Problem polega na tym, że ten, czy tamten wariant mieliby wprowadzić ci, na których szkodę by to zadziałało :(. P.G.
Dnia Fri, 3 Mar 2017 10:36:28 +0100, Piotr Wyderski napisał(a):
To było dawno temu w Młodym Techniku, przynajmniej ja tam to czytałem. Mieli tam rubrykę z takimi opowiadaniami.
W dniu 2017-03-03 o 00:42, V.L.Pinkley pisze:
"Limes inferior"
P.P.
W dniu 2017-03-03 o 12:10, Piotr Gałka pisze:
Rządy Mensy...
A mi się przypomina: Zwei mehr Professoren und Heimat ist verloren.
P.P.
po co ? co to da ? Jak mówi przysłowie "najgorzej głupiemu tłumaczyć, że jest w błędzie". Dość już pustych gestów.
Pora elektronicznie wykończyć kretynów. Bo doszło do tego, że smartfony są inteligentniejsze od właścicieli. Na masową skalę.
Chodzi mi o rządzących. Jak oni stracą pracę, to tylko wszystkim na zdrowie wyjdzie. Wszyscy inni wtedy raczej będą mogli właśnie pracować lepiej i spokojniej.
No to ale dajmy jej narzędzia, żeby się broniła. Dziś to wykonalne.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.