Dobra, ale tentego, fajnie, żebyśmy nie wypusczali w powietrze mocy, bo to ma jechać z accu... Jak silnik jest szeregowy, to o ile tak w ciemno pamiętam to nie będzie specjalnie optymalny przy 10% nominalnego obciążenia... Choć może rozrusznik jest liczony na przeciążenie i znamionowo ma dużo mniej niż wynika z aplikacji...
no dobra, ale co to nam tego? Zawody nie trwają godzinami, a pakiet accu do wymiany to małe piwo...
ale silniki indukcyjne mają tę właściwość, że bez podparcia sztywną siecią trójfazową załatwiającą kwestię mocy biernej trudno jest je zmusić do pracy w roli generatora. Więc silników indukcyjnych nie stosuje się jako alternatorów, bo to nie ma ekonomicznego ani żadnego innego sensu.
A skąd takie wieści i podejrzenia? W zależności od jakości modulacji a co za tym idzie czystości momentu obrotowego może być i 90% sprawności...
Tylko tam kilka A strat to ułamek ułamka konia mechanicznego zabranego silnikowi, a tu zauważalne obciążenie Accu.
Do pompowania kół używane są takie małe spreżarki - jaką moc mają silniki w nich, może takie coś by sie nadawało? Inna mozliwosc to jakas tania wiertarka z supermarketu + przetwornica na 220V, w przetwornicy moznaby od razu pwm zawrzeć. Podejrzewam ze trwalość szczotek i komutatora moglaby sprawiac wtedy problem który jakoś trzebaby rozwiązać.
napęd bezpośredni bez przełożenia z silnika MAbuchi (w najlepszym wypadku) mającego kilkanaście - diesiąt W mocy szczytowej. Niestety na ślizgowych łożyskach.
to już prędzej wkrętarka, bo ma i przekładnię i sprzęgło i regulator na
12 - 20V. Ale trwałość może być problematyczna. Chłopaki u nas kiedyś zrobili taką hulajnogę na wkrętarce, ale wsadzili Boscha za ciężką kasę (sponsorowane to było).
Całkiem normalny, z wykorzystaniem wszystkich jego zalet.
Kiedy właśnie to, że jest liczony do takich a nie innych zastosowań czyni go wysokosprawnym przy mniejszym obciążeniu. Źródłem strat w silnikach są przede wszystkim straty na uzwojeniach i komutatorze - tutaj ograniczono je do minimum kosztem trwałości. Ale trwałości liczonej w przypadku dużego obciążenia, pracy w bardzo szerokim zakresie temperator, w środowisku brudnym, mokrym i zasolonym, bez jakiejkolwiek konserwacji. Przy normalnym traktowaniu i mniejszym obciążeniu jego trwałość powinna być znacznie wyższa. Co do sprawności - odnosze wrażenie, że nie ma uzasadnienia dla twoerdzenia, że sprawność przy mniejszych obciążeniach będzie na tyle niska, że 'kładłaby' projekt na łopatki.
Zalety: masz silnik o dużym momencie i mocy (w razie potrzeby) i łatwo sterowalny - byle PWM wystarczy. Na dokładkę stosunkowo (jak na moc przy tym napięciu) tani i łatwy do zdobycia. Ma oś o sensownej średnicy i radzi sobie z pracą na stosunkowo niskich obrotach.
Wada: brak chłodzenia. Ale jest to dość łatwe do obejścia - o wentylatory nietrudno a zrobić kilka otworów w osłonach też się da.
Ale rowerem przebijac się przez mur z cegieł czy płyt chodnikowych i przesuwać kas pancernych nie musisz.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.