- Vote on answer
- posted
17 years ago
rozmowy kwalifikacyjne
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Dnia Sat, 28 Oct 2006 08:40:46 +0200, neuron łaskawie napisał(a):
Jeżeli tak jest w istocie, to wycofuję poprzedni mój post. Z dotychczasowych doświadczeń w studiowaniu wypowiedzi internetowych wiem, że ortografia (generalnie używanie polszczyzny) jest tutaj jakby marginalnym elementem. Tymczasem moja ścieżka edykacyjna wbiła mi do głowy wysoki poziom szacunku do poprawnej wypowiedzi, stąd dbam o higienę słowa. Twój post, poprzez braki ortograficzne, po prostu przypominał wypowiedź jakiegoś małolata, po prostu prowokował :-)
No, przejrzałem te moje posty i nie dopatruję się jakichś wielkich występków. Jak je poczytasz, zobaczysz, że są na temat :-)
Pozdrawiam,
yogi009
- Vote on answer
- posted
17 years ago
ARW zeznal:
Bo na inzynierii sterowania to za przeproszeniem tylko matlabem sie zajmuja. Na energoelektronice na poczatku roku (na 5 roku) na jednym z przedmiotow prowadzacy po 2 zajeciach nauczyl nas pokory wlasnie wzmacniaczami operacyjnymi. Mozna by powiedziec wstyd. No bo wstyd. Tylko ze po wyborze specjalizacji to zamiast sie specjalizowac to nam dokladali przedmiotow innych specjalizacji tak ze to slowo przestalo miec jakiekolwiek znaczenie. Jedyna specjalizacje przeszedlem naprawiajac elektronike znajomych w domu na biurku. A tymczasem 5 rok zapowiada sie najciekawiej ze wszystkich no i kupa nauki. A myslalem ze to juz bedzie koniec ;)
Tyle wynurzen jeszcze studenta ;)
pozdrawiam
- Vote on answer
- posted
17 years ago
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Juz drugi raz o tym czytam. Czy moglbys wyjasnic ilu takich studentow bylo? Czy to byl 1 student (i tak Ci to zapadlo w pamiec), czy tez bylo ich wiecej. Naprawde jestem ciekawy :).
BTW - to chyba nie sprawdza akurat tego - "stopien komunikatywnosci inzyniera". ;)
- Vote on answer
- posted
17 years ago
- Vote on answer
- posted
17 years ago
A jakie to sa komputery dla glabow?
Kilka wskazowek dla kazdego glaba:
1) Czy mozesz wyobrazic sobie ze poza Polska sa tez inne kraje? Ja nie kozystam z polskich znakow diaktrycznych jako ze nie uzywam polskiego windowsa i nie odczuwam takie potrzeby aby sobie polska klawiature zainstalowac, nawet szkoda czasu 2) Czy wiesz ze dla mnie i pewne dla innych niezakompleksionych pseudo polonistow ktorzy moga cos madrego powiedziec w temacie a nie czepiac sie perdol, jezyk sluzy do porozumiewania sie i tak dlugo jak sie rozumiemy nie ma potrzeby uzywac polskich znakow. A w internecie przyjely sie nawet skroty ktore moze kiedys poznasz, ale to kolejny krok wtajemniczenia 3) Twoja wypowiedz pokazala twoj poziom jak i moja moj. Wcale nie jestem madrzejszy skoro wdaje sie w dyskusje z glabem.I nie ma glupich pytan sa tylko glupie odpowiedzi.
On sie z czasem nauczy dobierac dobrych pracownikow a przynajmniej minimalizowac straty firmy powodowane zlymi pracownikami, a ty wielki ignorant bedziesz nadal zrywal banany, czekajac na cudna ewolucje ...
Mimo wszystko Pozdrawiam, Grzesiek
- Vote on answer
- posted
17 years ago
A na pisanie na polskich grupach nie szkoda ci czasu, leniu?
- Vote on answer
- posted
17 years ago
- Vote on answer
- posted
17 years ago
snipped-for-privacy@wp.pl napisal(a):
Bo mi to strasznie zapadlo w pamiec ! Bylem wstrzasniety. Ale wtedy to akurat w ogole bylo pechowo, bo poziom aspirantow byl okropny.
- Vote on answer
- posted
17 years ago
No coz widze ze czesc ludzi w polsce patrzy psem na rozmowe kwalifikacyjna i twoja metode doboru pracownikow. Logiczne jest ze chcesz aby wiedza sie rozchodzila jaknajpredzej, aby ludzie sobie pomagal choc w czasach konkurencji ciezko jest znalezc takich 'naiwniakow'.
Zona podsunela mi maly pomysl, ze sam moglbys poprosic kogos o wytlumaczenie czegos Tobie. Jezeli osoba juz podczas studiow dzielila sie wiedza to bedzie w stanie wytlumaczyc Ci cos. Jezli udasz ze czegos nie wiesz to moze zobaczysz czy ten kto ma praktyke ... A ze nie jestesmy psychologami to nie wiemy czy to Ci pomoze czy wprowadzi w blad.
Drug metoda to zatrudnic kogos na okres probny albo i wzisc kilku chlopakow na starz i obserwowac ich. Za staz placi urzad miasta a Ty potem musisz chyba potem kogos zatrudnic. W ten sposob wybierzesz lepszego.
Z drugiej strony zatrudnic kogos to wielkie ryzyko jaky na to nie spojzec . Z jednej strony wezmiesz kogos wygadanego, kotnaktowego z wiedza polonisty o elektronice. Z inne strony wezmiesz kogos zdolnego, kompetentnego a jak dasz mu kontrakt staly to Ci pokaze jaki dobry jest ...
Pozdrawiam, Grzesiek
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Grzesiek napisał(a):
Z tym wygadaniem to faktycznie różnie bywa. Chcieliśmy zatrudnić jednego studenta do zrobienia strony firmowej. Gadane miał, pomysły miał, a efekt żałosny. Stracony miesiąc. :/
Pozdrawiam
- Vote on answer
- posted
17 years ago
Czy mam wszystkich w dupie robiac bledy i niezwracajac uwage na bledy ortograficzne? Ja osobiscie bardziej nie lubie glupkowatych okreslen typu orty. W moim przekonaniu olal bym wszystkich nie odpisujac na posta ktorego zaczalem badz nieodpowiadajac na pytanie na ktore moge sie wypowiedziec sensownie. Albo po otrzymaniu odpowiedzi na posta olaniu wszystkich i opuszczeniu grupy do nastepnego razu.
Czy ty naprawde jestes takim pedantem zwracajacym uwage na bledy ortograficzne i interpunkcje? A no i udalo mi sie chyba sklecic choc jedno zdanie poprawne.
No nie wiem ale jest prawdziwa, klopotanie sie z przelanczaniem klawiatury i jeszcze pamietaniem o naciskaniu alt. Pozatym jakos nigdy nie zauwazylem potrzeby kozystania z polskich fontow.
No i wlasnie bym sie zastanawial co powiedzieli by spece od zatrudnienia :-)? Napewno by sie nie zgodzili bo przynajmniej wielkie firmy placace gruba kase poczuly by sie oszukane.
Jezeli wiec uwazasz ze odpowiedziales na pytanie, to pozdrawiam, Grzesiek
- Vote on answer
- posted
17 years ago
trzeba bylo poprasic o prezentcje dotychczasowych projektow z wyjasnieniem czemu tak to wlasnie zostalo zrobione :) Jak robil sam to by wyjasnil a wy mielibyscie jasniejszy obraz jego mozliwosci.