Re: W mikrofalowce

Wielce prawdopodobne. Nawet nie wyglada :-)

J.

Ale na pozginanym roznie nie ma takiego efektu.

Mam wrazenie ze to jednak nie grzeje sie szklo samo, tylko od tej luny co w srodku swieci.

Ale topi sie w okolicach polaczenia z wolframem. Tam przy okazji jest zagiecie - moze to dlatego ?

J.

Fri, 26 Nov 2004 15:35:11 +0100 jednostka biologiczna o nazwie J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Zrob (zamkniete) kolko o srednicy porownywalnej z dlgoscia fali (ok 12 cm) z drutu np. AWG26. Poloz tylko na jakims starym talerzu. Acha, trzeba chwile cierpliwosci. 10s nie wystarczy zeby zaczely sie efekty, ale sa...

Niektorzy proponuja umiescic w mikrofalowce mydlo. Podobno gotuje sie i powieksza :-) To ze strony "Funny things to do with your microwave oven"

A w ogole:

Zrobilem .. nie ma efektow. Zmienilem polozenie .. mialem pod reka akurat ciut dluzszy odcinek - od miejsca laczenia wystawalo po pare cm ... jeden koniec zaswiecil i stopil sie w kulke. Znow zmienilem .. cos zaiskrzylo na polaczeniu drutow.

Ogolnie bardzo niestabilne wyniki.. ki czort ?

J.

Fri, 26 Nov 2004 18:41:55 +0100 jednostka biologiczna o nazwie J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

W mojej wyglada to toche lepiej, drut fajnie sie rozgrzewa i rozzarza i wtapia w talerz (u mnie sie kilka centymetrow (tzn. oczywiscie dlugosci drutu, nie na glebokosc)) wtopilo. Moze kiedys zlapie za kamere i nagram. Tylko matki musi nie byc w domu bo taki eksperyment gotow przyprawic ja o zawal ;-) Moze zalezy to od kostrukcji komory ? Jaka masz mikroalowke ? Ja Whirlpool.

Dnia Fri, 26 Nov 2004 19:44:44 +0100, BLE_Maciek napisał(a):

"komora" nie ma zadnego wplywu. kuchenka mikrofalowa jest urzadzeniem bezkomorowym, zatem ta puszka w ktorej sie znajduje nie ma wplywu na proces grzania.

???? O nierownomiernosciach rozkladu pola slyszales? W komorze sa miejsca gdzie natezenia pola jest bardzo male - ich polozenie jak najbardziej zalezy od budowy (ksztaltu) komory. GRG

Fri, 26 Nov 2004 23:50:37 +0100 jednostka biologiczna o nazwie J.F. <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> wyslala do portu 119 jednego z serwerow news nastepujace dane:

Wlasnie swieczka/inny otwarty plomien nie dziala. Najlepiej jak wlozysz jakies zarzace sie drewienko. Nie powstaja tez odrywajace sie pioruny kuliste tylko dookola zarzacej sie rzeczy taka jasna poswiata. Slychac tez ze mikrofalowka robi sie wtedy dosc glosna. Czy to mozliwe ze ta zapalajaca sie (no wlasnie co ? plazma ?) powoduje duze obciazenie magnetronu ?

Potrafia...

Widzialem eksperyment: cieniutki drut miedziany rozpiety miedzy elektrodami (odleglosc ok. 1m). Do tego potezna bateria kondensatorow (nie wiem jaka pojemnosc, ale kilka m^3). Po przepuszczeniu pradu przez ten uklad drucik momentalnie paruje i mamy wyladowanie. Tworza sie tam pioruny kuliste - fakt, ich czas zycia liczony jest w pojedynczych ms. No i jak wyjdzie jakis super-ladny piorun, to wszyscy profesorowie sie strasznie podniecali. Aha - zjawisko filmowane superszybkimi kamerami: czas otwarcia migawki kamery to 5us.

BLE_Maciek napisał(a):

No z tego co wiem, to bardzo duze, tak, ze po jakims czasie zabawy wlacza sie zabezp termiczne i trzeba poczekac az magnetron ostygnie... BartMan