Proponuję rozwiązanie które sam zastosowałem:
Odkręcić prądnicę, wyrzucić ją i nie patrzeć gdzie upadła. Kupić używany alternator (60-90A)od starego golfa za 80-100zł. zamontować w miejscu prądnicy i zapomnieć o problemie.
Wzrasta również żywotność akumulatorów, które przy beznadziejnej prądnicy były chronicznie niedoładowane.
Jeśli masz pradnicę ze starym regulatorem mechanicznym, zapomnij, że będzie to działać. Zamontowanie elektronicznego zamienika niewiele zmienia. Wydajność prądnicy jest za mała.
Pozdrawiam Krzych