[OT] Polak elektronik też potrafi

Loading thread data ...

Użytkownik Pszemol napisał:

Aaaa, to prawda. Po prostu należy do grupy "niepożądanych w USA", czyli bez domkniętego wykształcenia, bez osiągnięć, bez kasy, bez powodów dla których miałaby wrócić do PL (rodzina, dom, dzieci), za to z licznymi powodami dla których chciałaby nielegalnie pobyt w USA przedłużyć nawet w nieskończoność. Gdyby była osobą "atrakcyjną" dla USA, dostałaby wizę nawet w młodszym wieku.

Reply to
A.Grodecki

Użytkownik Pszemol napisał:

Zadziwiasz mnie! Raz nie możesz doczytać tego co napisane, a drugi raz myślisz za kogoś :))))))

Reply to
A.Grodecki

to co powiesz o osobie, ktora bedac w UK na studiach chciala pojechac do USA na konferencje majac wszelkie papierki typu: zaproszenie na konferencje od IEEE, papierek ze jest studentem uczelni w UK na studiach doktoranckich, papierek ze uczelnia pokrywa wszystkie koszty pobytu tego osobnika w USA i dostala odpowiedz odmowna?

Reply to
Michal Baszynski .

Użytkownik Pszemol napisał:

Każdy tak mówi w ambasadzie :) Jak odróżnić tych którzy mówią prawdę od tych którzy kłamią? Nie da się więc żąda się od deklikwenta aby udowodnił, że nie opłaca mu sie nielegalnie emigrować albo żeby pokazał, że jest osobą bardzo wartościową z punktu widzenia kraju do którego jedzie.

Wszyscy z mojej rodziny bliższej i dalszej, którzy starali się o wizę na przestrzeni ostatnich 3 lat dostali ją (7 osób). A kiedyś zostaliby odesłani od okienka. Dostała nawet moja siostrzenica, 20 letnia studentka - bo została zaproszona do grania w koszykówkę. Jak widac USA uznały ja za osobę wartą uwagi. Ma zapewnioną możliwość studiowania na uniwersytecie, opłacili jej kosztowną korektę kontuzji kolana... A gdyby chciała wyjechać jako potencjalna opiekunka do dzieci, raczej by wizy nie dostała.

Reply to
A.Grodecki

Użytkownik Pszemol napisał:

Tańsze niż w Polsce. W kwotach bezwzględnych.

Wiem tylko o Danii, bo tam regularnie jeździłem ostatnimi czasy. Pamiętam że kiedy się interesowałem telefon ksztował około 2x taniej. Zwykłą lekka paczka pocztowa do Danii 60zł, do Polski ~34zł. Innych rzeczy dokładnie nie pamiętam. Ale zimą kupowałem też w Danii monitor LCD, który wówczas kosztował tam istotnie mniej niż w Polsce na Allegro.

Reply to
A.Grodecki

Użytkownik Pszemol napisał:

Nie porównywałem poziomu życia, tylko napisałem cyt.: "W Polsce dużo łatwiej jest dojść do czegoś, ale minimum socjalne jest bardzo niskie..." "łatwo też udowodnić, że Ci którzy nie wyjechali, potrafili pracować wydajnie i obrali właściwy kierunek, bez problemu "przeskoczyli" emigrantów poziomem życia i stanem posiadania, mierząc względnie i bezwzględnie"

Dlaczego tak twierdzę? Bo znam osoby, które w Polsce radziły sobie doskonale, a w USA z racji dużo większej konkurencji nie radziły sobie.

W Polsce, jeśli prowadzisz mądrze działalność gospodarcza, nie jest niczym dziwnym że w ciągu ~10lat lat stać Cię na własny dom (własny w sensie braku zadłużenia kredytowego), i wcale nie musisz harować jak wół ani kraść (jak sobie ludzie wmawiają). W USA oczywiście też tak można, ale niewspółmiernie większym wysiłkiem albo niewspółmiernie większy trzeba osiągnąć sukces. Ludzie którzy ciężko pracują na swoim nawet, zwykle spłacają dom (nawet z tektury) przez co najmniej 15-20 lat (a zwykle dłużej) oddając połowę dochodów rodziny co miesiąc. Czy nie tak jest? Amerykanie żyją na kredyt (chiński kredyt) i wyłącznie z tego wynika, że mają to na co de facto jeszcze nie zapracowali. W USA też jest mnóstwo patałachów, też w serwisie notebooków nikomu się nie chce odebrać telefonu, też jezdnie mają dziury wypełnione wodą... Pod tym względem USA wydaje się być bardziej podobne do PL niż PL do krajów zachodnich.

Reply to
A.Grodecki

Użytkownik Michal Baszynski napisał:

A co ja jestem, rzecznikiem prasowym ambasady? Nie wiem.

Reply to
A.Grodecki

Jak zobaczysz na co wydajesz swoje pieniadze - to samochody nie tak znow malo stanowia. 25% ? W Danii moze mniej...

Hm - VAT maja nieznacznie wiekszy [25%]. Czy aby na pewno cala reszta tansza ?

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik J.F. napisał:

Jasne że nie cała reszta, ale podałem przykłady. Na zachodzie życie jest generalnie droższe, każdy kto był, to wie. Tak mniej więcej 2x. Gdyby policzyć BigMaca, wyszłoby jeszcze drożej. ALe w MD można u nich płacić kartą, a w Polsce i Niemczech na przykład nie.

Reply to
A.Grodecki

Użytkownik Pszemol napisał:

jacht nad jeziorem

Nie drażnisz, ja bym czegoś takiego za darmo nie chciał, bo nie lubię. Tak samo jak przyczep kempingowych i domów z dykty. :)

Są różne podejścia do sprawy kredytów. Ja na przykład mam kredytowstręt. Dla mnie liczy się tylko to co własne. Pieniądze wirtualne potrafią równie szybko narastać jak i parować. Nie jestem też spekulantem nieruchomościami. Mam tyle ile mi potrzeba, ani grama więcej żebym nie wiedział co z tym zrobić.

Teraz nie wiem, ale jeszcze kilka lat temu, żeby się dostać do tej szacownej firmy, trzeba było dać sowicie w łapę...

nie

Reply to
A.Grodecki

Użytkownik Pszemol napisał:

W ten sposób rozumując, zawsze będą problemy z wizami dopóki będą wizy, bo zawsze jakaś grupa ludzi będzie miała problemy z ich otrzymaniem. Ale niech będzie.

Z moich obserwacji wynika, że jednak nie. Lat temu 10 zgoda, ale to już pzeszłość. Dolar przestał być pożądaną walutą, jest zbyt tani i nie opłaca się po niego jeżdzić tak daleko.

Dokładnie to co

No ale nie porównuj Kuby do Polski. POlska to ani nie Kuba, ani nie ZSRR, ani nie Korea czy Rumunia. Kubańczycy pamiętają jak było za kapitalizmu i jak ich Fiedel urządził... Poza tym duża część tych imigrantów to byli wypuszczeni na tę okoliczność przez Fiedela przestępcy. Taki prezent dla USA... Zresztą on tej "broni biologicznej" użył jeszcze raz, przy okazji negocjacji z USA na temat zniesienia embarga.

Ale jak koniec, to koniec...:)

Reply to
A.Grodecki

Użytkownik Pszemol napisał:

Ja raczej jestem skłonny patrzeć sobie pod nogi, a nie innym. Kupować żeby szpanować?. I po co? Tylko po to żeby w kimś wzbudzać zazdrość? Siedzisz w tch stanach a pomysły masz takie, że możnaby na ich podstawie pisać książkę o stereotypowych przywarach Polaków. To chyba dlatego że siedzicie tam w tym Chicago na kupie niczym w Koluszkach pod Łodzią, zamiast się asymilować i stawać Amerykanami. :) Dobrze że na grupie nie można dawać załączników, bo na pewno byśmy już musieli zdjęcie krypy podziwiać :)

A skąd Ty wiesz czym ja się kieruję? Robimy razem interesy, czy co? Nie martw się o mnie i moje błędy.

Większość zwykłych ludzi, którzy biorą kredyty, biorą je bo nie mają gotówki żeby kupić (bo skąd młody człowiek ma mieć na początku dorosłego życia), a nie dlatego że wolą obracać oszczędnościami. Mówię o takich, którzy spłacają kredyty na bieżąco dochodami z pracy, a nie odsetkami od kapitału.

Reply to
A.Grodecki

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.