osuszanie murów

no właśnie. Czy ktoś może przybliżyć jaki jest mechanizm działania takiego osuszania. Czy to tylko zwykłe nagrzewanie oporowe wykorzystując zawilgocenie muru , czy też może jakaś bardziej wyrafinowana technika: prądy wirowe, straty w dielektryku, albo mikrofale ? Mam coś takiego do osuszenia i zastanawiam się czy jestem w stanie zrobić to domowymi środkami Romek

Reply to
RR
Loading thread data ...

Prawdopodobnie chodzi o eletroosmozę. W teorii dość proste zjwisko, a w praktyce to nie wiem. Chyba badał to kiedyś ktoś z Politechniki Lubelskiej

Reply to
tomek

Witam Kiedyś rozmawiałem z gościem od osuszania budynkow i wspominal o mikrofalach, jednak ta metoda byla troszke "upierdliwa" bo trzeba bylo odpowiednio ustawiac promiennik zeby dobrze suszylo. Ale efekt byl taki ze zimą to podobno para szła na zewnątrz ściany. Pozdrawiam Gejzero

Reply to
Gejzero

elektroosmoza, elektroforeza i pare innych...

formatting link

Reply to
bad_skipper

podejrzewam że da sięto zrobić. rozkładasz mikrofale, albo lepiej, ucinasz dno i przykladasz do muru.

Reply to
szlovak

Najprościej osuszysz jakąś odwróconą osmozą. Dokładny opis był w Zrób Sam w latach 90siątych. Każdy da radę tym osuszyć. Ty pewno też. Metoda skuteczna, mało inwazyjna energooszczędna. Tylko na efekt trzeba długo czekać, tak około roku. Najprostrza wersja to elektrody z różnych metali. Jedne wsadzone w otwory zrobione w ścianie. Druga elektoda zakopana w ziemi. Polaczone drutem. Żeby było szybciej to można to zasilić prądem. Prostownik do ładoewania akumulatorów to świat w pierwszej fazie. Potem wystarcza taki wtyczkowy zasilacz. Jak ma być z prądem to elektrody z takie same. Dobrze zeby nie korodowały. Duzo obiektów, zwłaszcza zabytkowych jest podobno tak osuszane. Sam widzialem kilka. Tomek

Reply to
Tomek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.