[ntg] ZGAGA

radoche mozna miec nawet bedac chorym na raka

polecam muszynianke zamiast coli

Reply to
andal
Loading thread data ...

Gastroskopia i USG - to może być coś co im prędzej wykryte tym większe szanse.

Reply to
Roman Tyczka

Sąsiad się przez dłuższy czas leczył na rwę kulszową, niejeden profesor i doktor n. med. go widział. Tak go skutecznie leczyli, że się chłopu zmarło na raka kości...

Więc z tym wykrywaniem to się nie czarujmy.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

W dniu 2019-11-27 o 01:24, sundayman pisze:

No to idealnie. Bo ja akurat na odwrót - za chudy jestem i chce zgrubieć.

Reply to
robot

W dniu 2019-11-27 o 09:57, RoMan Mandziejewicz pisze:

To już testowałem. Były skutki uboczne ;)

Reply to
robot

To był człowiek inteligentny, z habilitacją, nieprzesadnie biedny. Gdzie mógł, to poszedł. Ale to jest miasto, w którym się wycina zdrowe nerki, więc specjalnie się diagnostycznymi wyczynami naszych House'ów nie zdziwiłem.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Mam kolegę (mistrz nad mistrze), który jak coś spieprzył to powiedział, że... rutyna go zjadła.

Ale on robi schody. :-)

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

Może oni nie wiedzieli co to placebo ;-)

W.

Reply to
invalid unparseable

tak, ale krótko :)

też lubię. To najlepsza woda.

Reply to
sundayman

Czyli dobrze się domyślam, dlaczego ni cholery nie mogę schuść...

Reply to
sundayman

W dniu 27.11.2019 o 12:02, sundayman pisze:

Dokładnie. Albo dostajesz dobrze jeść itd i jest fajnie albo nie i musisz się odstresować - wiadomo jak. Jak nie kombinować - zawsze d..a duża ;) Poza tym jesteś manipulowany - żeby nie wyszło że jesteś szczuplejszy.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

W dniu 2019-11-27 o 13:24, RoMan Mandziejewicz pisze:

A to idzie liniowo?

Robert

Reply to
Robert Wańkowski

Cieszę się, że nie jestem w tym sam :)

To dlatego ona mnie klepie po bębnie i mówi "mój misiu ty !".

A w środku sobie myśli : "O! I to jest grubas wstrętny. To jest otyłość i nadwaga. Niepoczebnie się przejmuję i odchudzam nonstop. "

Ona co chwila ma jakąś dietę, którą sobie tam gdzieś zamawia i jej przynoszą. I ona mi połowę tych dań oddaje jak je coś nie odpowiada albo jest za dużo. Ja głupi to zżeram bo sobie myślę, że skoro to niby odchudzające jest, to przecież spoko. Potem oczywiście muszę się dopchać czymś innym, bo to są jakieś kiełki albo inne rośliny w ilości żenującej.

Reply to
sundayman

Też polecam. Robiłem w tym roku. Takie miałem dolegliwości od tego pieczenia, że już byłem przekonany, że mi przełyk barretta wyjdzie jak nic. Więc pożegnałem się z rodziną i poszedłem sobie zrobić gastroskopię i kolonoskopię na raz. W uśpieniu. Jedna kamera od przodu, druga od... no wiadomo. Nie wiem, oni się tam gdzieś spotykają w środku ?

Jak mnie konował obudził i zapytał jak się czuję, to mu powiedziałem , że było super i jutro też przyjdę.

Szczęśliwie nic nie znaleźli. Ale panom w moim wieku (50+) polecam. Bo to nie są żarty.

Reply to
sundayman

W dniu 27.11.2019 o 22:48, sundayman pisze:

Jak sobie policzysz BMI, to wyjdzie, że to nie jest nadwaga tylko niedowzrost ;-)

Reply to
Grzegorz Kurczyk

W dniu 27.11.2019 o 22:48, sundayman pisze:

Można powiedzieć, że nawet bardzo nie jesteś sam.

No właśnie, to tak jak my patrzymy w telewizor i mówimy "jak to dobrze że to nie nas spotkało".

O to właśnie chodzi. Tyle, że to niekoniecznie jest świadome działanie, ale one tak mają. Ja musiałem długo walczyć, jest lepiej, ale na wagę wolę wchodzić bez świadków, inaczej jest to traktowane prawie jak prowokacja ;)

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

W dniu 27.11.2019 o 23:31, Grzegorz Kurczyk pisze:

Dokładnie się z tym zgadzam.

Pozdrawiam

DD

Reply to
Dariusz Dorochowicz

Też tak miałem. A potem odkryłem ntfy.pl (dieta z dostawą z wyborem posiłków). Teraz już nie oddaję :)

Tylko pomidorki koktajlowe oddaję, bo wrzucają ich tam tyle, że już patrzeć na nie nie mogę. Ile można.

Reply to
Queequeg

Jak już jesteśmy przy "ty chemik jesteś" i w offtopie, to ja mam taki temat :) Odkryłem to przypadkiem po trawieniu płytki, jak chciałem rozpuścić fotopolimer.

Roztwór B327, użyty (z nieużytym, bez rozpuszczonej miedzi, nie działa). Do tego kret w granulkach. Może być "woda kretowa" (z już rozpuszczonym kretem).

Bardzo szybko robi się wtedy intensywnie czarny osad. Wrzucenie granulki kreta też powoduje, że granulka momentalnie robi się czarna. Mam też wrażenie, że reakcja jest egzotermiczna. Wydziela się też silnie wonny gaz (chlor?).

Coś się wtedy chyba utlenia, ale co, jak i dlaczego? Jaka jest reakcja?

Reply to
Queequeg

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.