Czytając ostatni wątek "uodpornienie na polaryzację" podepnę się i zapytam Was jak zrealizować odcięcie zasilania w wypadku zbyt dużego spadku napięcia.
Mam router, na obudowie jest napis 12VDC/1A, zasilam do akumulatorem samochodowym z małego samochodu , chciałbym aby router został wyłączony przy napięciu na aku poniżej 11,5V. Jak najprościej zrealizować takie zadanie, przekażnik ?
Użytkownik "kropa" snipped-for-privacy@kropa.pl napisał w wiadomości news:4e6e91a5$ snipped-for-privacy@news.home.net.pl...
Przekaznik moze byc, ale oczywiscie nie sam, tylko musisz pamietac ze on prad tez bierze. Choc w porownaniu do routera moze nie tak wiele - kontaktronowy ~20mA, pol Ah/dobe.
P.S. akumulatory z samochodu (spalinowego, czyli "rozruchowe") nie bardzo sie nadaja do glebokiego rozladowywania. Zeby nie powiedziec - wcale sie nie nadaja, tzn szybko straca wlasciwosci.
Taką wartość sobie wymyśliłem pisząc ten post, mam świadomość że akumulatory kwasowe nie lubią zbyt dużego rozładowania. Tak więc poprawiam się i wartością napięcia przy której chciałbym rozłączyć obwód zasilania routera to 12,5 V :)
Czy poza układem z przekaźnikiem, nie ma jakiegoś lepszego ?
Znalazłem coś takiego:
formatting link
Wiem że układ jest banalnie prosty, ale niestety nie ma do tego schematu, czy mógłby ktoś mi go pomóc narysować ?
W dniu 2011-09-13 12:30, RoMan Mandziejewicz pisze:
Znajomy osieciowywal Irlandie :) I pokazywal mi jak na sama gore do stacji bazowych musieli akumulatory targac, bo nawet samochodem gdzieniegdzie nie dalo sie wjechac. Tak wiec jak widac - kabel wcale isc nie musi.
No tu nie do konca wiemy co watkotworca kombinuje. O ile upaly aku wzglednie dobrze moze przetrzymac, to z mrozami mysle ze bedzie juz gorzej.
Ale w takich wypadka stawia się ogniwa słoneczne/wiatrak i agregat a nie jeździ w tę i nazad z akumulatorami. Akumulator stanowi podtrzymanie a nie jedyne źródło energii.
Mylisz się - w mrozach akumulatory tracą odwracalnie wydajność. W upałach tracą nieodwracalnie pojemność :( Szczególnie żelowe.
Chcę zaobserwować przez kamerę ip pewne zjawisko - ktoś mi podrzuca śmieci na działkę w miejscu którego nie widzę. W lini prostej to około
400m od miejsca w którym stoi dom. Niestety moja działka w połowie to góra, która jest wysoka na około 60 metrów, dom stoi w dole. System już działa, ale mam problem z zabezpieczeniem przed spadkiem napięcia na akumulatorze. Dodam że transport akumulatora na górę też jest zrealizowany :)
Proponuję rozładowywać akumulator max. do połowy i wymieniać akumulator "na czas", czyli na przykład: Aku 44Ah pobór 1A
t = 44/1 = 44h
Dajesz przez 2 i wychodzi Ci 22h, więc wymieniasz mniej-więcej co 1 dobę ;)...
A co do układu z AVT - jeśli to ten układ, o którym myślę, to jest tam MOSFET-P na duży prąd, nazwijmy go T1, na źródle wisi akumulator, bramka podciągnięta przez rezystor do źródła, dodatkowo sterowana tranzystorem T2 (mały NPN, emiter na masie, kolektor na bramce T1) Wyjściem jest dren tranzystora.
Z WYJŚCIA(!!!) robiony jest dzielnik napięcia na dwóch rezystorach z potencjometrem, który podaje napięcie na bazę T2, a ten ściąga bramkę tranzystora T1 do masy ;)... Nie wiem, czy gdzieś tam nie było kondensatorka małego...
Jest to o tyle sprytne, że jak się raz wyłączy, to już tak pozostanie ;)... Jest o tyle nie sprytny, że trzeba go ręcznie wystartować przez zwarcie C-E tranzysotra T2 lub S-D tranzystora T1 po podłączeniu akumulatora :).. Ponadto, raczej wymaga kalibracji... Ciężko dokładnie powiedzieć, jak dobrać dzielnik, żeby wyłączać np. przy napięciu 12,5V ;)...
Stosowałem ten układ do odcinania zasilania z aku Li-Ion i spisywał się OK, ale tam prądy miałem dużo mniejsze...
W dniu 2011-09-13 12:30, RoMan Mandziejewicz pisze:
Może mi WiFi - też kiedyś miałem podobny problem jak musiałem zrobić router WiFi<->WiFi. Było tym śmieszniej że pół metra obok było gniazdko 230V, ale niestety właściciel gniazdka słyszał kiedyś że te routery to potrafią nabić po
300zł rachunku (co prawda pomyliło mu się z dialerami, ale nie dał się przekonać) i koniec końców pociągnąłem po dachach 50m przewodu z zasilaniem 5V :) O akumulatorze nie myślałem.
Samochodowe za to chyba kiepsko pracują w głębokim cyklu. Może jakiś trakcyjny akumulator? Są takie dla wędkarzy do silników elektrycznych - nie mają tak dużego prądu rozładowania, ale za to podobno dużo lepiej znoszą głęboki cykl pracy.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.