Mam w zegarze nixie przetwornicę na UC3845D. Na jej wejściu był kiedyś dany (ze sporym zapasem) kondensator 1000uF. Po paru tygodniach pracy zauważyłem, że kondensator spuchnął. Wymieniłem go więc i skontrolowałem pobór prądu przez cały układ. Amperomierz wpięty chwilowo w miejsce bezpiecznika pokazał około 1A (układ zawiera przetwornicę zasilającą 6 multipleksowanych lamp nixie i dwie neonówki, ESP8266, Atmegę644PA i trochę drobnicy). Właśnie podczas tego testu zauważyłem, że kondensator nagrzał się dość mocno w ciągu krótkiej chwili.
Wymieniłem ponownie kondensator (tym razem na 470uF) i włożyłem bezpiecznik. Teraz elektrolit już nie zrobił się gorący od razu, ale po chwili był zauważalnie ciepły. Na bezpieczniku występuje spadek około 0,3V.
Co jest powodem takiego zachowania? Coś mi się wzbudza? Czy powinienem dać na wejściu zasilania przetwornicy jakiś mały rezystor?