Licznik bezprzewodowy do roweru.

Witam! Na uczelni mam do zrobienia licznik jak w temacie. Niestesty z elektroniki praktycznej jestem lama. Czy moglby ktos zaproponowac elementy jakich powinienem uzyc przy tworzeniu projektu? Jaki nadajnik - odbiornik (najlepiej na 2,4ghz)? Jaka pamiec, procek itd. ?

Z gory wielkie dzieki za pomoc!!!

Reply to
Glider
Loading thread data ...

Glider napisał(a):

Ale rzeźnia. Metr kabelka już przeszkadza :)

W nadajniku zrób wiekszą cewke, magnes na kole i już będzie zasilanie dla układu, nie bedzie trzeba bateryjki. :)

Reply to
Piotr [PKi

Glider napisał(a):

Jesteś pewien, że na 2,4GHz? Jeśli nie masz o tym pojęcia, to możesz tylko zaszkodzić zakłuceniami. Może podczerwień? Kontraktron, błysk diody z modulacją 36 kHz, odpowiedni odbiornik TSOP na 36KHz, i mikrokontroler.

Reply to
Filip Ozimek

Dnia 29.03.2006 Glider snipped-for-privacy@wp.pl napisał/a:

Myślę, że najprościej i najtaniej będzie użyć elementów z licznika bezprzewodowego, zakupionego w najbliższym sklepie rowerowym. Opakujesz to w jakąś "amatorską" obudowę i "projekt" zaliczony :)

Paweł

Reply to
Paweł Paroń

"Piotr [PKi]" napisał(a):

Odpowiem Ci jako rowerzysta: tak, metr kabla przeszkadza, swzczególnie w rowerze MTB. Kabel jest narażony na zerwanie i dlatego od lat na rynku są dostępne liczniki bezprzewodowe albo przystawki do tradycyjnych np. Sigma RCS w cenie +/- 60 zł.

Reply to
PeJot

Dnia 30.03.2006 snipped-for-privacy@o2.pl snipped-for-privacy@o2.pl napisał/a:

Zaśmiecanie świata zużytymi bateriami. Zamiast jednej baterii do licznika, która wystarczy na 5-10 lat albo i na dłużej, potrzebna jest bateria do licznika, bateria do odbiornika i bateria do nadajnika (w nadajniku to chyba nawet kilka sztuk). Wymiana co parę miesięcy zamiast co parę lat.

Paweł

Reply to
Paweł Paroń

Paweł Paroń napisał(a):

Miałem chyba 4 licznik Sigmy i bateria SR44 nie działa dłużej jak 2-3 lata. Więc na razie piszesz głupoty.

Kolejna bzdura, ale nie chce mi się komentować.

Rozumiem, że zegarek na ręku masz nakręcany, nie posługujesz się kalkulatorem ?

Reply to
PeJot

Dnia 30.03.2006 snipped-for-privacy@o2.pl snipped-for-privacy@o2.pl napisał/a:

A ja mam od 6 lat licznik VDO i jeszcze nie zmieniałem baterii i nie zanosi się, że niedługo będę musiał wymienić.

Skomentuj co jest tą bzdurą, to, że do nadajnika i odbiornika potrzeba baterii?

Zegarek mam na baterię, ale nie na 3 różne baterie. I prędzej zgubię albo popsuję ten zegarek niż wymienię w nim baterię (w instrukcji było napisane, że wystarcza na 10 lat). Kalkulator też jest na jedną baterię.

Pawe

Reply to
Paweł Paroń

Paweł Paroń napisał(a):

Że będą działały kilka miesięcy.

Dak, dawaj wiarę instrukcji. Naiwny jesteś swoja drogą. Zegarki ( i to firmowe ) potrafią zjeść baterię w ciągu 3-5 lat, mimo iż producent deklarował 10.

Reply to
PeJot

Nadajnik nie jest przypadkiem bez zasilania ?

No coz .. urwanym kabelkiem tez zasmiecasz otoczenie :-)

J.

Reply to
J.F.

Dnia 30.03.2006 snipped-for-privacy@o2.pl snipped-for-privacy@o2.pl napisał/a:

Jak rower stoi w piwnicy, to pewnie dłużej. Pierwsza z brzegu opinia o bezprzewodowym liczniku Sigmy:

Od: Tomek \"Polimerek\" Ganicz - wyświetl profil Data: Piąt. 11 Kwi. 2003 16:20

"Ja mam od dwóch lat i nie narzekam. Ma to swoje narowy - np: czasami pokazuje "szalone" prędkości blisko źródeł silnego pola magnetycznego (nadajniki GSM, trasformatory wysokiego napięcia itp), ale na ogół nie wpływa to specjalnie na średnią i dystans wyliczane przez licznik. Poważną wadą jest natomiast konieczność wymiany dużej ilości baterii średnio raz do roku (w samym liczniku są dwie, w podstawce jest jedna duża i jeszcze

4 w czujniku przy kole). Tak jest przynajmniej w Sigmie RSC. Wszystkie baterie muszą być w miarę świeże, bo inaczej licznik zaczyna "gubić" niektóre impulsy, a jak zaczyna się to dziać to trzeba wymienić wszystkie baterie bo trudno zgadnąć które są dobre, a które złe. Szczególnie uciążliwe jest to przy niskich temperaturach - kiedy w domu wszystko działa OK, a po parunastu minutach jazdy, gdy baterie się schłodzą licznik zaczyna wariować. "

Paweł

Reply to
Paweł Paroń

Dnia 30.03.2006 J.F <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał/a:

Nie.

Przez ostatnie 10 lat urwał mi się raz i niczego nie zaśmieciłem, bo go przylutowałem. A po bezprzewodowym miałbym już sporą torbę zużytych baterii.

Pawe

Reply to
Paweł Paroń

Paweł Paroń napisał(a):

/.../

^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^

^^^^^^^^^^^^^

Czyli nie co kilka miesięcy.

Reply to
PeJot

Dnia 30.03.2006 snipped-for-privacy@o2.pl snipped-for-privacy@o2.pl napisał/a:

Zależy jak dużo się jeździ. Jak rower stoi w piwnicy, to nigdy nie będziesz musiał wymienić tych baterii.

Pawe

Reply to
Paweł Paroń

A propos - bateryjki marki Casio [R6] w kalkulatorze Casio ...

20 lat. Kalkulator byl uzywany :-)

J.

Reply to
J.F.

"J.F." napisał(a):

We współczesnym rowerze MTB jest tyle świństwa, że urwany kabelek to pikuś. Zacznijmy może od płynów hamulcowych.

Reply to
PeJot

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.