lampy uliczne

W dniu 2021-01-21 o 19:36, J.F. pisze:

/.../

A ile realnie żyje lampa sodowa wespół z całym układem zapłonowym ?

W dniu 21.01.2021 o 19:36, J.F. pisze:

Ja je mam cały czas...

O marketing. :)

Led się nie będzie brudzić?

Anyway - oficjalnie się podaje, że lumenów z wata sodówka i led (nasz led, nie dubajski) mają tyle samo.

Ale:

Odbłyśnik z wiekiem parszywieje i odbija mniej (co prawda można wymienić).

Ledy dają większą możliwość kierowania węższego strumienia tam gdzie trzeba.

Producent twierdzi, że dłużej utrzymują pełną jasność (hehe, skąd wie, skoro najstarsza dioda tej serii ma rok?).

Pewną oszczędność daje też zwyczajne osłabienie oświetlenia (miejsc, gdzie nowe latarnie subiektywnie świecą dla mnie słabiej niż stare jest sporo).

W sumie - wierzę w jakąś tam oszczędność, ale żeby 51->18? No way.

Ciekawe też, jak się toto będzie starzeć i czy za 10 lat będzie można wymienić ledy bez wymiany całej lampy (co prawda są ledy na E40, ale wydajemisie, że stosują inne).

Niewątpliwie zaletą jest barwa światła - niektóre kolory oświetlone sodą są prawie czarne. Chociaż kiedyś przekonywali, że żółty lepszy na mgłę (pamiętacie reflektory samochodowe o barwie "żółtej selektywnej"?).

MJ

Jeżeli nie wiadomo o co chodzi to wiadomo o co chodzi.

W dniu 22.01.2021 o 11:33, J.F. pisze:

Sodowe niskonapięciowe - bardzo mocny kolor, zero oddawania barw przedmiotów. W Warszawie były takie na Pułkowej (wylot na Gdańsk) do ok. 2017. Ogólnie rzadkość.

MJ

W dniu 22.01.2021 o 11:33, J.F. pisze:

Sodowe niskociśnieniowe - bardzo mocny kolor, zero oddawania barw przedmiotów. W Warszawie były takie na Pułkowej (wylot na Gdańsk) do ok. 2017. Ogólnie rzadkość.

MJ

czwartek, 21 stycznia 2021 o 19:36:14 UTC+1 J.F. napisał(a):

Przymierzałam się do napisania podobnego postu U nas w mieście wymienili większość chyba już lamp na ledowe i nocą jest zdecydowanie ciemniej To moje odczucie ale żona córka i kilku znajomych ma podobne odczucia Cos w tym jest bo w ostatnich tygodniach na szybko dokładają lamp w okolicach przejść dla pieszych. A najlepiej zrobili na wiosce gdzie moja mama mieszka. Na drodze prowadzącej do wioski(ok1,5 km) postawili latarnie led ładowane solarnie. I teraz jest tak że zaczynają świecić ok 16,30(jak się ściemnia a ok 20tej większość z nich już nie świeci. Pewnie lipne lub zbyt małe aku dali.

Użytkownik "PeJot" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:rucmje$k9m$ snipped-for-privacy@gioia.aioe.org... W dniu 2021-01-21 o 19:36, J.F. pisze:

Jesli mnie skleroza nie myli - to podawano cos 30k h dla tych dwoma jarznikami.

liczac 12h dziennie - 7 lat.

I ogolnie chyba jednak dlugo zyja, bo nie widze wielu niesprawnych, ani ciaglych wymian.

Dlawik powinien byc trwaly, oprawa .. hm ...

J.

Widziałem gdzieś reklamę lampy do oświetlenia ulicy która część świecącą miała od spodu i był to jednolity kawał tworzywa, być może z "wtopionymi" ledami, a część zasilajacą hermetycznie zamkniętą z boku. W efekcie czego probem brudzenia się lampy rozwiązywano dostatecznie długą myjką ciśnieniową z samochodu który jechał sobie po ulicy. Coś poniżej

Sodową trzeba jednak rozbierać.

Wyglądało jak jeden blok plastiku, zintegrowany z odbłyśnikiem (a może to też radiator), może w jednym kawałku "akrylu" czy co tam mają. Jak nie pęknie, nie ma jak się dostać brud czy woda.

Może to gołe LEDy zalewane w całości. To się raczej nierozszczelni.

W takiej lampie led pewnie tak. W sodowej znacznie więcej kłopotów to zabrudzenie w środku, w okolicy świeci kilka takich co do których nikt nie zaglądał od dawna i nic nie dają. Wieksza część moich skromnych obserwacji lamp sodowych to jednak brud w środku obudowy, zalegajacy latami. Same klosze też żółkną, nie wiem czy zmienia to strumień lampy sodowej.

Nie spotkałem się z myciem przy okazji wymiany żarówek, jako obserwator takich akcji. Zakładają co jest, choćby było czarne.

Natomiast tamta była wymieniana w całości. Razem z odbłysnikiem. Może to tylko "wtopina folia aluminiowa" co powoduje że koszta są znikome.

Szukam tej reklamy na YT, ale na razie bezskutecznie.

U mnie w okolicy wymieniają powoli na ledy. Wada taka że chyba częściej się psują, od sodowych. I mam wrażenie że wcale nie z powodu uszkodzenia samych ledów, tylko całej reszty klamotrów je zasilających (!).

U mnie akurat jak wymienili (UK) jest o wiele jasniej.

Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... czwartek, 21 stycznia 2021 o 19:36:14 UTC+1 J.F. napisał(a):

To ja tak nie mam - te LED dosc dobrze swieca. Ale oko to nie przyrzad pomiarowy.

Przyczyna moze byc calkiem inna - wymogi prawne, dotacje unijne itp :-)

Albo za male panele. Teraz noc 16h trwa, a dzien pochmurny.

J.