Pytanie w imieniu kolegi z pracy, który ma oczko wodne przy domu. Przestała mu działać lampa UV, zapobiegająca rozwojowi glonów i innych bakterii (producent Aqua-szut, moc 11W). Ma ona postać przezroczystej rury wygiętej w kształt litery U, z jednym wyprowadzeniem na każdym jej końcu (choć w środku są widoczne "grzejniki"). Zasilanie odbywa się poprzez dławik, znajdujący się w typowej obudowie wtyczkowej. Nie wiem jak jest realizowany zapłon lampy - w środku poza dławikiem i bezpiecznikiem polimerowym znajduje się mała płytka z elektroniką: trzema opornikami, jednym kondensatorem, jedną diodą prostowniczą, jednym LEDem sygnalizującym pracę lampy (ponieważ w normalnych warunkach sama lampa jest praktycznie niewidoczna) i jakimś scalakiem/tranzystorem w obudowie TO-92. Płytka jest podłączona równolegle do lampy. Wedle kolegi wcześniej LED normalnie świecił w trakcie pracy lampy (która jest nowa), teraz tylko błyska raz przy podłączaniu "zasilacza" do sieci. Napięcie na wyjściu przy niepodłączonej lampie wynosi ok. 19V AC. Tak na logikę to ta lampa (bo ma 2 wyprowadzenia) jest zapalana na zimno, impulsem wysokiego napięcia. Układ na płytce robi za coś w rodzaju startera, zwierając na chwilę stronę wtórną dławika, który po jej rozwarciu generuje szpilkę zapalającą lampę. Ale na coś takiego to ta płytka wygląda mi zbyt prosto. Jak to ustrojstwo działa?
- posted
12 years ago