ładowanie ogniw o różnych pojemnościach

Jakos tez kilkadziesiat lat temu chodzilem do szkol roznych i nie pamietam zeby regulaminy pracowni byly najwazniejsze. Tobie normalnie uczyc sie nie chcialo. W zapominanie nie wierze bo jak sie czegos wtedy nauczylem to pamietam do dzisiaj. Nie pamieta sie tylko tego czego sie nie nauczylo.

Reply to
Zenek Kapelinder
Loading thread data ...

Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

Racja :) Pozostaniemy przy tej wersji i tej wersji się trzymajmy :)

Reply to
zhbick

W dniu 17.05.2018 o 03:31, Zenek Kapelinder pisze:

Bardzo dobra rada, dla kogoś kto najwyraźniej nie łączył jeszcze ogniw :-)

A prąd wyciągniesz z tego **ujowy. Łączy się ogniwa o zbliżonej pojemności którą należy zmierzyć jak nie są to nowe ogniwa. Inaczej robota na marne, bo nie będziesz zadowolony z takiego pakietu.

Reply to
Mateusz Bogusz

Uzasadnij ze prad z ogniw o roznych pojemnosciach bedzie chujowy.

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu 2018-05-16 o 19:20, J.F. pisze:

W laptopach łączą równolegle. Dla połączeń szeregowych tych pakietów jest balancer. Bo sam akumulator swoją elektronikę.

Reply to
Jawi

W dniu 2018-05-17 o 18:17, Zenek Kapelinder pisze:

strzelam: może wyszedł z założenia, że ogniwo o małej pojemności będzie jednocześnie miało dużą rezystancję wewnętrzną?

Reply to
sirapacz

Z ogniwami jak z pchaniem samochodu. Jesli pcha duzy i maly to ich sily sie sumuja. Oczywiscie zaraz ktos wymysli ze jeden pcha do przodu a drugi do tylu albo w bok. Taka uroda grup dyskusyjnych ze sa tacy co przyszywania guzika doktorat chca zrobic.

Reply to
Zenek Kapelinder

Użytkownik "Zenek Kapelinder" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com...

Nie czytales ? Dwie pompy, hydraulik, zasada superpozycji :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu 16.05.2018 o 14:11, zhbick pisze:

zajebista dyskusja wyszła. ja przy reanimacji wkrętarki zrobiłem tak: Wbudowałem we wkrętarkę ogniwa 18650. ale tylko z dwóch pociągnąłem plus i minus do silnika. te i całą resztę plusów i minusów wyprowadziłem do gniazda które jest w obudowie. do tego gniaza podłączam wtyczkę, której piny są tak polutowane aby ogniwa były połączone w szereg. jeśli się rozładują, to podłączam w to samo gniazdo ładowakę. a w zasadzie 4 osobne ładowarki (bo mam 4 ogniwa). nic nie stoi na przeszkodzie aby ich podłączyć większa liczbę. jedna "ładowarka" kosztuje 80 centów. po naładowaniu ( z różnym czasem ładowania) wiem ze każde ogniwo ma idealnie takie same napięcie (4.2v). jeśli widzę że któreś ogniw naładowało sie zdecydowanie za szybko, albo ładuje się zdecydowanie za długo - sprawdzam następnym razem czy poroces jest powtarzalny. jeśl tak, to ogniwo jest wyjmowane do sprawdzenia co mu dolega. Reasumując, wiem ze problem istnieje, ale ominąłem go i mam to w dupie. to że trzeba po odłączeniu ładowania włożyć wytyczkę też. działa od 2 lat, w kilku wkrętarkach, i dzieckowych organkach. jedną poczwórną ładowarką obsługuje urządzenie które ma 4, 3 i 2 ogniwa. ToMasz

Reply to
ToMasz

W dniu 18.05.2018 o 12:51, Zenek Kapelinder pisze:

Ich siły się sumują, ale który zmęczy się pierwszy? Załóżmy że ich dłonie są przyklejone do tego samochodu (tak jak ogniwa połączone równolegle). Gdy małego opuszczą siły, to co będzie pchał duży?

Reply to
Mateusz Bogusz

To ma laczyc czy nie laczyc rownolegle roznych ogniw? Ja twierdze ze nie zawracac sobie dupy i laczyc. Ty i inni mozecie wymyslac tysiac powodow zeby nie laczyc. Kolo wentla mi lata to co wypisujecie zwlaszcza ze nikt nie przedstawil merytorycznych powodow zeby nie laczyc rownolegle.

Reply to
Zenek Kapelinder

Dnia Fri, 18 May 2018 20:56:38 +0200, Mateusz Bogusz napisał(a):

bedzie pchal duzy, i nawet ciagnal malego, ale przeciez moze byc i odwrotnie - najpierw sie "silny" zmeczy.

W przypadku Li-ion mamy jeszcze napiecie zalezne od naladowania. Jak poplynie nieproporcjonalny prad, to sie po pewnym czasie zmieni SEM i rozklad pradu sie zmieni w dobra strone.

J.

Reply to
J.F.

W dniu 18.05.2018 o 21:36, Zenek Kapelinder pisze:

Już po Twoich dyskusjach na budowlance zauważyłem, że wszystkie argumenty które Ci nie odpowiadają "nie są merytoryczne".

Reply to
Mateusz Bogusz

W dniu 19.05.2018 o 13:41, J.F. pisze:

I w obu przypadkach to jest problem, dlatego ważne jest aby ogniwa były podobne pod względem pojemności (faktycznej) i oporności wewnętrznej. Który się zmęczy pierwszy, nie ma znaczenia.

Jak płynie nieproporcjonalny prąd, to znaczy że rezystancja wewnętrzna któregoś ogniwa rośnie szybciej niż innych, to znaczy że jego napięcie spada szybciej niż pozostałych, to znaczy że w tym samym czasie pozostałe zostają bardziej obciążone bo zaczynają "przy okazji" doładowywać to słabsze, to znaczy że pakiet zaczyna się nierównomiernie nagrzewać (i być może niektóre ogniwa przegrzewać).

Jak ktoś pisze o "pakietach" a ma na myśli zasilanie zegarka to faktycznie można łączyć wszystko jak leci.

Reply to
Mateusz Bogusz

I to ma byc ten twoj wyssany z brudnego palucha argument. Albo dajesz wyjasnienie co sie dzieje jak sie laduje albo rozladowuje rownolegle polaczone akumuatory litowe o roznych pojemnosciach, oczywiscie masz sie podeprzec weryfikowalna wiedza a nie swoimi zwidami, albo wypierdalaj.

Reply to
Zenek Kapelinder

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.