Zasilanie z różnych faz

Witam,

Jest sobie przetwornik a/c (tzn. układ z torem analogowym dopasowującym poziom do wejścia różnicowego przetwornika a/c + scalony przetwornik 8-bitowy). Gdy źródło sygnału analogowego i zasilacz przetwornika zasilany jest z tego samego gniazdka 230AC wszystko działa poprawnie. Gdy natomiast zasilane są z różnych gniazd (podejrzewam, że z innych faz) to przy stałym poziomie wejściowego napięcia analogowego liczba z przetwornika a/c "faluje" (rozmywa sie - czy jak to nazwać :) ).

Pytanie:

  1. Jak taki efekt można nazwać?
  2. Czy układ przetwornika a/c jest źle zaprojektowany czy ma prawo zachodzić opisany wyżej efekt?

Jeszcze info: przetwornik ma czas konwersji 1us, pomiar wyzwalany z częstością

10kHz - 150kHz (nie synchronicznie), rejestracja PC-tem.

Pozdrawiam M.S.

Reply to
M.S.
Loading thread data ...

Wydaje mi się, że problem stwarza nie zasilanie z różnych faz, a raczej różnica potencjałów odkładająca się na przewodach zerowych obydwu układów tzn. układu mierzącego wraz z komputerem i układu badanego. Moim zdaniem należałoby odseparować galwanicznie masę jednego z układów. Np jeśli się da to, albo odseparować masę układu pomiarowego przynajmniej dla przetwornika A/C i toru dopasowującego od masy komputera i przewodu zerowego zasilacza, albo odseparować masę układu badanego od przewodu zerowego, który może być sprzęgnięty z masą np: poprzez obudowę układu. Paweł

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik "Paweł" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:dni19u$4a7$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Hmm... No a dlaczego nie ma tego efektu przy podłączeniu ukł. badanego i mierzącego z jednego gniazdka (urządzenie pomiarowe na przedłużaczu długości ponad 5m)?? Nie dodałem, że zasilacz u. pomiarowego nie był uziemiony w obu przypadkach, natomiast masy obu układów (źródła i miernika) były połączone ekranem kabla koncentrycznego, którym był też prowadzony sygnał mierzony.

Jak się wykonuje tego separację mas??

Pozdrawiam i dzięki za zainteresowanie !!

M.S.

Reply to
M.S.

M.S. snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał(a):

Taki "efekt" nazywa sie szumnie szumem.

Poniewaz wowczas antenka ktorej uzywasz ma dlugosc jedynie twoich kabli zasilajacych, zas w przypadku roznych faz rozciaga sie naprawdopodobniej do najblizszego slupa energetycznego, a przynajmniej jeszcze przez kawal sciany.

Czyli taka klasyczna "petla masy" (proponuje odlaczyc ekran z jednej strony :>).

O rozdzielaniu mas nie pisze bo to chyba przerost formy nad trescia, aczkolwiek rowniez powinien pomoc w tym przypadku. Jak? Najprosciej podlaczyc zasilanie bateryjne na jednym z urzadzen co rowniez ma swoje inne zalety.

Pozdrawiam, [g.d.]

Reply to
g.d.

Użytkownik "[g.d.]" <g snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał w wiadomości news:dnpb5c$mj$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

Czyli rozmycie punktu nie ma nic wspólnego z napięciem sieci tylko z szumem zbieranym przez kable energetyczne??

Szkoda, że nie mogę tego przetestować. Czy odłączenie z jednej strony ekranu nie wpłynie jakoś na sygnał prowadzony w kablu - normalnie ma on postać bipolarnych impulsów pojawiających się nieregularnie (max. częstotliwość to ok. 250kHz)?? Oczywiście wpływ pozytywny (mniejsze szumy) jest jak najbardziej pożądany :)

Pozdrawiam i dzieki za porady M.S.

Reply to
M.S.

przypomina mi to problem z ktorym stykam sie na codzien. Jest sobie urzadzenie A (projektor kinowy) ktore jest zrodlem sygnalu (akustycznego) i B (szafa audio a w zasadzie chodzi o procesor dzwieku) ktora ten sygnal dostaje. Zeby bylo ciekawiej to urzadzenia A sa to czesto stare 40letnie ustrojstwa ktorych czesto strach dotknac (poprzerabiane na rozne sposoby - kazdy inaczej, kable poupalane, izolacja zniszczona olejem i takie tam zjawiska), oczywiscie nie sa to jedyne urzadzenia w poblizu (bywaja sciemniacze, prostowniki o mocy paru kW) zasilanie do wszystkich urzadzen potrafi byc pociagniete na przedziwne sposoby. Uziemienia, zerowania - z tym tez bywa wielce roznie. I jaki jest tego efekt? Laczy sie odczyt dzwieku w projektorze z szafa (poziomy rzedu mV albo i mniej) i .... szum, brum i inny syf. I zrob tu czlowieku tak zeby gralo czysto. Da sie. Niestety jedyny znany mi skuteczny sposob to polaczyc obudowy urzadzen (A i B) grubym przewodem np. 4mm2. Wtedy z reguly wszystko sie uspokaja jak za dotknieciem rozdzki.

Tylko mnie nie bijcie, wiem ze tak sie robic nie powinno. Chetnie poznalbym jakis godniejszy sposob. Ale zeby nie wymagal ciagniecia nowych kabli, kucia scian i montazu nowych rozdzielnic, uziomow i innych takich. Separacja optyczna (nawet jakby to moglo pomoc) chyba odpada - niby jak odseparowac sygnal o pasmie powiedzmy 30Hz-15kHz, dynamice co najmniej 50dB i poziomie rzedu mV w jakis prosty i tani sposob.

Reply to
Michcio

Hm, a czemu nie powinno ?

transformator sygnalowy ?

W dzisiejszych czasach ? sa chyba jakies konwertery na ethernet :-)

Projektor kinowy powiadasz .. to przeniesc fotokomorke z projektora do szafy, i sprzac swiatlowodem :-)

J.

Reply to
J.F.

NIe powinno sie robic bo to powinno juz dawn byc zrobione...

Dwa. symetryzacja przy zrodle i desymetryzacja przy odbiorniku. Labo inszy uklad symetryzujacy...

NIe wyrobi - musialbyc powrocic do stosowania fotopowielaczy, tam jest naprawde malo swiatla. Mnie zastanawia co innego - po cholere przy obecnej technice ciagac dlugimi metrami w niekorzystnym srodowisku elektromagnetycznym miliwoltowe sygnaly - nie mozna tego na miejscu przy projektorze wzmocnic do poziomu powiedzmy wolta?

Reply to
Dariusz K. Ladziak

M.S. snipped-for-privacy@gazeta.pl napisał(a):

Ja miałem kiedyś taki przypadek, jak szedłem rano po chleba. Kasjerka obsłużyła mnie jakby z łaska i nawet własny pies tak jakoś dziwnie na mnie spojrzał.

Reply to
g.d.

no nie do konca. niby zasady mowia ze obudowa kazdego urzadzenia w

1kl ochronnosci powinna byc podlaczona osobnym przewodem do szyny PE a polaczenia pomiedzy urzadzeniami chyba nie sa dopuszczalne (a swoja droga tworza petle masy). poprawcie mnie jesli sie myle.

w lepszych ukladach jest stosowana transmisja symetryczna. Ale i to potrafi nie pomoc. Remedium jest to samo.

a tak calkiem serio robi sie cos takiego jak digital b-chain. Czyli w kabinie jest tylko procesor i kontroler ethernetowy a wzmacniacze daleko daleko tam gdzie sa glosniki kazdy ze odpowiednim modulem wejsciowym do ktorego wchodzi tylko ethernet. Wszystko pieknie ale w naszym kraju nie ma ZTCW ani jednego kina gdzie dziala taki system (moze moze IMAX, tam jak dotad nie bylem). Jednak o cyfrowym a-chain jeszcze nie slyszalem. I chyba nie uslysze, nikt nie bedzie trwonil pieniedzy w rozwoj technologii ktora jest juz dawno skazana na wymarcie.

ale pomysl jest smialy i to jest warte pochwalenia ;-)

oczywiscie ze mozna. ale teoretycznie bo klopot z kompatybilnoscia wsteczna i innymi zjawiskami na ktore nie mam wplywu (polityka). Niestety tak jest ze kazdy wspolczesny procesor kinowy ma wejscie przystosowane do podlaczenia fotodiody odczytujacej (o dosc scisle okreslonych parametrach). Innego rodzaju wejsc z projektora nie ma i nigdy nie bedzie. Obecnie co prawda w nowszych ukladach nie stosuje sie "golych" fotodiod tylko jest wzmacniacz/symetryzator doprowadzajacy sygnal do poziomu powiedzmy 300mV rms ale na wyjsciu ma wysoka rezystancje co ma wlasnie za zadanie "symulowania" fotodiody - zeby takim zrodlem widzial to procesor. Ja tego nie wymyslilem, zrobili to wiele lat temu fachowcy z firmy Dolby. To co musze to doprowadzac taki uklad do sensownego dzialania.

W ogole jak sie tak zastanawic to jest to wrecz smieszne zeby w XXI wieku wojowac z kilkudziesiecioletnimi urzadzeniami-trupami i instalacjami ktore powinny juz byc dawno zezlomowane. Ale coz - taka rzeczywistosc ...

Reply to
Michcio

A to moze jeszcze inaczej - obejrzec te fotodiode i popatrzec jak jak odizolowac od projektora. Lacznie z ekranem kabla. Pojemnosci zmniejszyc.

Cos typu MIDI - kabel nie laczy mas i nie ma klopotu.

A tak mi cos wlasnie chodzi po glowie .. ile dokladnie dziesiatek lat i co tam robi fotodioda ? :-)

J.

Reply to
J.F.

Obudowa kazdego urzadzenia w pierwszej klasie i urzadzen w drugiel klasie wrazliwych na zaklocenia. A przewod PE powinien wlasnie warunek ekwipotencjalnosci zapewniac - jak sie robi instalacje pod katem stanowiska do pomiarow elektrycznych albo innych podobnie wrazliwych to nalezy stosownie solidnie zaplesc zerowanie...

Reply to
Dariusz K. Ladziak

fotodioda nie jest nigdzie podlaczona elektrycznie do projektora. kable sa najkrotsze z mozliwych.

hm, najnowsze modele maja >20lat, najstarsze moga miec 50. srednio

30-35 wychodzi ...

oczywiscie dotyczy to "starych" kin tzn. wiekszosci innych niz nowo (czyli de facto max kilka lat wstecz) wybudowane multipleksy. Przy nowych projektorach te problemy sie raczej nie zdarzaja ale glownie chyba dlatego ze jak juz ktos inwestuje w nowy projekor to patrzy z reguly calosciowo i robi remont calkowity z rozsadnie zaprojektowana instalacja wlacznie.

dzwiek analogowy odczytuje! w koncu nieme kino bylo dawno temu i chyba nikt nie chce do niego wrocic ;-D

Reply to
Michcio

No to skad te zaklocenia ?

Ale 50 lat temu to fotodiod chyba jeszcze nie bylo :-)

J.

Reply to
J.F.

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.