Koniec pewnej epoki

Panowie, w ostatniej Polityce jest krótka wzmianka o zamiarze podjęcia seryjnej produkcji i powszechnej sprzedaży motocykla napędzanego ogniwami paliwowymi zasilanymi wodorem. (do tej pory jeździły jedynie duże pojazdy o statusie eksperymentalnych). Oznacza to:

1.Że technikę operowania wodorem opanowano w stopniu dostatecznym by dać takie rzeczy powszechnemu userowi. 2.Że dogadano się z prawodawcą w sprawie dopuszczenia i rejestracji takich pojazdów. Czyżby koniec epoki nafty??? Arabowie wracają do piachu a Islandia wodorowym tygrysem?
Reply to
Jacek Maciejewski
Loading thread data ...

Hmm... wiadomo co zrobia araby jak im finansowanie siadzie (wszak produkcji nie rozwijali - bo po co), a na turystyke przeciez nie maja co liczyc. Ktos to nawet przepowiedzial... tylko siakos data niezbyt precyzyjnie wyszla ;-)

__ Pzd, Irek.N.

Reply to
Ireneusz Niemczyk

Wystarczy że obniżą cenę ropy o 50% i już wszystkie ogniwa paliwowe czy wodory staną się mocno niekonkurencyjne.

TP.

Reply to
Tomasz Piasecki

No, żyję już parędziesiąt lat i odkąd pamiętam, benzyna tylko drożała (pominąwszy jakieś efemeryczne drgnięcia). Natomiast technika którą bym tu nazwał wodór+ogniwo paliwowe+napęd elektryczny stopniowo, na moich oczach przechodziła z kart SciFi przez laboratoria do codziennej praktyki. Oraz oczywiście, taniała. Kiedyś te dwie tendencje kosztowe się przetną, i mam nadzieję że jeszcze za mojego życia :) Tak, panowie, do komputerstwa i telewizji dojdzie nam jeszcze naprawa samochodów :) Mechanika do nich będą wołać tylko do kół i karoserii...

Reply to
Jacek Maciejewski

a czemu będą? Mojego obecnego samochodu bez komputera nie naprawisz. Nawet do kół go potrzebujesz. Dranie komunikują się per RFID z komputerem pokładowym.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Jasssne. I zapewne wymyśla też perpetum mobile, nieprawdaż?

Przemyśl jedną sprawę: w jaki sposób chcesz uzyskiwac ten wodór?

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

ROTFL! Ty najpierw spawdź, ile wodoru będziesz w stanie wyprodukować z uzyciem tego panela za 500 PLN.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

tylko za 500zł nie skroplisz wodoru. No i naczynie Dewara potrzebne. Ale pomysł w sumie dobry.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok
Reply to
Marek Dzwonnik

Jak chcesz rozmawiać o P.M to idź na pl.soc.parapsychologia.

Ja nie chcę. A ci co będą chcieli, mają dość wolnej energii, która nie jest do wykorzystania w jakikolwiek inny sposób.

  1. Geotermalna+elektrownia cieplna+elektroliza, co czyni Islandię (i inne kraje też) potentatem energetycznym. Zastanów się sam, czemu bez obrotu handlowego wodorem energetycznym nie są w stanie sprzedać tej swojej darmowej energii dziś? A mają jej wystarczająco by swoim wodorem napędzić wszystkie dzisiejsze samochody w Europie.
2.Pustynia+farmy baterii słonecznych+ elektroliza. Słońca jest od cholery, tyle że nie nocą. Wodór rozwiązuje ten problem a nadwyżki można sprzedawać na cele trakcyjne. Obie metody są możliwe już dziś do wdrożenia przemysłowego, obie nie uwalniają węgla do atmosfery, jedyna przeszkoda to ekonomia i brak rynku na wodór, a to się zmienia na naszych oczach.
Reply to
Jacek Maciejewski
[...]

Przeszkodą podstawową jest ekonomia. Tak uzyskana energia jest _za_ _droga_.

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Konkretnie proszę. Ile wodoru jesteś w stanie na dobę wyprodukowac majac 30W. A potem ile energii uzyskasz ze spalania tego wodoru.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

tak pi razy drzwi pewnie jakieś 30-100Wh dziennie wodoru zrobisz. Niech będzie 300Wh, choć w to nie wierzę. Przy sprawności silnika rzędu 30% i mocy 10kW, to dzień produkcji wodoru starczy na 36 sekund, o ile mi się nie pomerdało w liczeniu w głowie.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Dnia Sun, 19 Jun 2005 12:02:00 +0200, Jacek Maciejewski snipped-for-privacy@go2.pl napisał:

Spokojnie:

1) Wodor bedzie (przynajmniej przez jeszcze kupe lat) uzyskiwany z weglowodorow kopalnych (najlepiej z gazu ziemnego, metoda konwersji z para wodna). Inne metody na razie sa nieoplacalne. 2) Elektroliza wody jest bezsensem. Znacznie sprawniejszy system to po prostu bezposrednie ladowanie akumulatorow, do tego techika jest wystarczajaco opanowana, bezpieczna i dostepna na dzien dzisiejszy. Takie aku Valence (Saphiony) pozwalaja na uzyskanie zasiegu ponad 250km przy w miare konserwatywnym designu (projekt bardziej pod zasieg pozwala zblizenie sie do 400km). Mysle ze system z magazynowaniem wodoru i FC ani nie bedzie tanszy ani nie da wiekszego zasiegu. No i jest staly postep w metodach magazynowania energii elektrycznej. Zobaczymy co pokaza akumulatory Li-S, a sa juz obecnie rozwiazania pozwalajace na naladowanie w 15min z 40%SoC do 90%SoC w mniej niż 15min.
Reply to
Jaroslaw Berezowski

Dnia Sun, 19 Jun 2005 16:12:42 +0200, Waldemar Krzok snipped-for-privacy@t-online.de napisał:

Spalanie w silnikach spalinowych tego wodoru jest bez sensu. Jak juz masz wodor na pokladzie, to lepiej na FC go.

Reply to
Jaroslaw Berezowski

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.