jedna bateria Typu Baby ma pojemnosc 8000 mAh, to ile maja pojemnosci

Loading thread data ...

Użytkownik napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... W dniu piątek, 23 czerwca 2017 23:41:07 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Nam jeszcze IMO Rosjanie namieszali, bo oni tez nie lubili.

J.

Reply to
J.F.

Wicherek mówił jeszcze o milimetrach słupka rtęci a nie o milibarach. W końcówce lat 70-tych na stacjach meteorologicznych używano nadal barometrów rtęciowych z lusterkiem, skalowanych w mm (z noniuszem do

0.1 mm) i tabelą poprawek dla skali.

O ile pamiętam, to na milibary i hektopaskale załapała się tylko Chmurka.

[...]
Reply to
RoMan Mandziejewicz

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid... Hello Jarosław,

Jakas galka byl do przesuwania tego noniusza ? Bo slupek rteci go nie ma. Najwazniejsza i tak ta tabelka, bo trzeba to zredukowac do poziomu morza.

Jakos podobnie pamietam.

Tym niemniej - czy nie glupota - wielkosc ktora wynosi ok 1 bara podawac w jako 1000 mb :-)

Z hPa tez zabawa, bo jednostka wreszcie sluszna, ale powinno byc w kPa :-)

J.

Reply to
J.F.

Pan Paweł Pawłowicz napisał:

Mnie ta interpretowalność wydaje się trudna do pogodzenia ze swoistością. Bo rozumiem (może źle rozumiem), że pewne wiązania czy struktury majtają się w charakterystyczny dla siebie sposób, co przekłada się na widmo. Więc da się stwierdzić, że taki układ atomów występuje gdzieś w budowie nieznanego związku. Oczywiście takich charakterystycznych "rezonatorów" w dużej cząsteczce jest więcej -- dopiero ich suma daje charakterystyczne widmo substancji. Ale jestem sobie w stanie wyobrazić, że takie samo widmo da mieszanina dwu lub kilku innych związków zmieszanych w określonej proporcji. W którym miejscu źle myślę?

Ponadto wciąż mnie intryguje ta (aż) kilkudziesięcioprocentowa absorbcja. To ogromna czułość w porównaniu z Ramanem, gdzie sygnał wtórny jest na poziomie ułamków ppm. Dlaczego zatem potrzebne są tak długie czasy akwizycji? Trudno wziąć silniejsze źródło podczerwieni? Co właściwie robi tam za źródło promieniowania (detektor to pewnie jakieś Hamamatsu).

Reply to
invalid unparseable

Pan RoMan Mandziejewicz napisał:

O milimetrach mówił na pewno, ale przez długi czas podawali równolegle dwie miary -- obok milimetrów również milibary, a potem hektopaskale.

Nie pamiętam kiedy dokładnie wywalili Wicherka i kiedy była rewolucja hektopaskalowa. Wydawało mi się, że to Wicherek tłumaczył dlaczego teraz hPa i że jest to to samo, co było wcześniej w milibarach. Ale może to Chmurka była. Tymczasem ludzie i tak wiedzieli swoje -- twierdzili, że odkąd ciśnienie podają w hektopaskalach, pogoda jakaś gorsza się zrobiła.

Jarek

Reply to
invalid unparseable
[...]

Odrzuciłbym takiego recenzenta.

BTW: niedawno w Discovery Science przetłumaczono „na cal kwadratowy” jako „na 2.5 cm²”...

Reply to
RoMan Mandziejewicz

Pan RoMan Mandziejewicz napisał:

Duża odwaga. Ciekawe, czy by się jakiś inny recenzent znalazł.

Mój wujek miał w latach sześćdziesiątych amerykański krążownik szos. W papierach miał pojemność silnika opisaną w calach sześciennych. A wtedy płaciło sie podatek drogowy uzależniony od pojemności silnika. Wujaszek nie miał nic przeciwko temu, gdy mu w urzędzie przeliczyli to na centymetry sześcienne mnożąc przez 2,5.

Reply to
invalid unparseable

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid...

Wracamy do mojego wczesniejszego pytania - czemu cm^2 oznacza (cm)^2 a nie c(m^2) :-)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid...

Nie mam pytań... idiota, albo dupa, ten "tłumacz", chyba od "tłumok"...

Reply to
HF5BS

Pan J.F. napisał:

Też znam te układy. Ale czas pomiaru nie wynika tylko ze stosowania rozwiązań mechanicznych. Drukarka laserowa też mechanicznie przemiata(ła).

No więc właśnnie nie zawsze w ułamku. Jak się bada widmo jakiej żarówy czy innego płomienia, światła jest dość i możbna cyknąć fotę w ułamku sekundy. Ale w przypadku spektrografii ramanowskiej światła jest bardzo mało, CCD musi łapać długo, by było potem co wyssać do przetwornika AD. Z tym że jeśli długi czas integracji, to łapie się też dużo elektronów prądu ciemnego i w ogóle robi się niefajnie. Hamamatsu produkuje takie liniowe kamery z chłodzeniem peltirem wbudowanym w obudowe układu scalonego (duży DIL). Nie trzeba mocno chłodzić, przy -10 stopni efekt jest dramatyczny, ładnie da się skanować przez długie minuty.

Stąd też moje pytanie. Tutaj w grę wchodzą długości fali wiele tysięcy nanometrów. Tak daleka podczerwień to nowe, mało mi znane problemy.

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2017-06-26 o 13:45, J.F. pisze:

To jeszcze dorzucę:

Stolarz podają, że długość stołu (drewnianego) to 240 cm.

Natomiast długość łoża obrabiarki dla mechanika wynosi 2400 mm.

Reply to
Adam

W dniu 26.06.2017 o 14:40, RoMan Mandziejewicz pisze:

Niestety, to recenzent odrzuci Ciebie.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz .

W dniu 26.06.2017 o 11:57, J.F. pisze:

Pojęcia nie mam. Odnośnik z samego KBr wychodzi przezroczysty.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz .

W dniu 26.06.2017 o 16:41, Jarosław Sokołowski pisze:

Źródłem jest Globar. Pod tą piękną nazwą kryje się zwykły sylit, na oko

2mm średnicy i 3mm długości. Nie wiem, kto robi detektory. Obecnie stosuje się fotodetektory z tellurku kadmowo-rtęciowego (muszą być chłodzone azotem) lub piroelektryczne DTGS. Akwizycja jednego widma zajmuje około sekundy (bardzo z grubsza, zależy to od ustawionych parametrów). Standardowo zbiera się 16 albo 32 widma dla poprawienia stosunku sygnału do szumu. Jeśli próbka zawiera mało substancji to czasem i pół godziny, ale to rzadko.

To widziałeś prawdopodobnie spektroskop na zakres widzialny. Żarówka nie działa w tym zakresie. A fotopowielacz na zakres średniej IR nie został dotychczas skonstruowany.

Czas pomiaru wynikał z potwornej powolności detektora bolometrycznego. Szybkie detektory wtedy nie istniały.

Żadnych siatek dyfrakcyjnych. Od kilkudziesięciu lat interferometr i pan Fourier.

Tak się robi w UV i widzialnym. Nazywa się to PDA (PhotoDiade Array) albo DAD (Diode Array Detector).

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz .

W dniu 26.06.2017 o 15:21, J.F. pisze:

Ale to nie jest nic dziwnego. W UV-Vis jest podobnie. Raman to zupełnie inna bajka.

Dokładnie tak jest.

Jak rozumiem, chodzi Ci o efekt cieplarniany:-) Nie znam się na tym, więc mogę coś poopowiadać. Prawdopodobnie chodzi o to, że CO2 tym swoim wąskim pasmem wyłapuje emisję innych składników atmosfery. Ale jakbym nie kombinował, to tak naprawdę wychodzi mi, że cała ta historia to jedna wielka ściema.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz .

W dniu 26.06.2017 o 13:46, Jarosław Sokołowski pisze:

I wcale mnie to nie dziwi :-) Widmo IR można z grubsza podzielić na dwa zakresy. W zakresie 4000 do

1500 cm^-1 występują drgania poszczególnych wiązań, ich częstotliwość zależy od otoczenia wiązania, więc dużo mówi o samym wiązaniu i jego sąsiedztwie. W tym zakresie interpretacja jest w miarę prosta. W zakresie 1500 do 600 cm^-1, często nazywanym fingerprintem, występują kombinacyjne drgania wielu wiązań, tu interpretacja jest trudniejsza, ale widmo jest bardzo charakterystyczne dla cząsteczki.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz .

W dniu 26.06.2017 o 18:35, J.F. pisze:

Ale ma szklaną bańkę, a szkło idealnie nie przepuszcza tego zakresu IR.

Tak. Silnik liniowy. Zakres ruchu na oko około centymetr, czas jedna sekunda (bardzo na oko).

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz .

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.