jaki mikrokontroler?

Witam, Popatrz tutaj

Pozdr. JanuszR

z bledu. Programator != emulator...

TP.

W takim razie tutaj

jednak, że sam soft (avr studio 4) jest wystarczająco dobry i w zasadzie nie jest potrzebne nic więcej poza ISP bo kod ładuje się bardzo szybko a poprawki w zasadzie poprawia się na bieżąco w realnym sprzęcie JanuszR

A nie spotkales sie z sytuacja, w ktorej w emulatorze sledzac czy wymuszajac tylko stany portow, nie byles w stanie znalezc buga w programie?

Nie mowie ze sie nie da, ale jeszcze raz zaznaczam. Mi chodzi o hobby. Zeby miec zabawe. A z zajec na studiach pamietam, ze to byla niezla zabawa jak na makiecie migaly ledy, pojawialy sie napisy na LCD albo reagowal procek na klawiature, wszystko zgodne z tym, co widzialalem w czasie debugowania w programie monitora. Moze dla starych wyjadaczy to brzmi smiesznie, ale mi wlasnie o to chodzi.

Ale reasumujac. Programator to jest raz. Trzeba miec. Ale chyba pierwsza rzecz jaka bym sobie do tego dorobil to BootICE.

TP.

W artykule <btcna1$l3o$ snipped-for-privacy@helios.nd.e-wro.pl> Tomasz Piasecki napisal(a):

Dorób. I donieś, czy działa, bo to z gatunku "wszyscy wiedzą, że można, ale nikt u nas nie zrobił, bo nie ma czasu" ;-)

Marcin Stanisz

Hitachi H8S:

OK.

Jeszcze raz dzieki wszystkim za pomoc.

TP.

ISP a JTAG to przepastna roznica. Przez ISP tylko zaprogramujesz uklad, przez JTAG mozesz do tego sledzic jego prace krok po kroku, podgladac rejestry itp.

On Behalf Of Tomasz Piasecki

Swiat i Zycie maja jedna ceche wspolna : sa obrzydliwie paskudne. :-( No chyba, ze ktos siedzi na stolku w rzadzie. :-(

pzdr Artur

On Behalf Of Adam Dybkowski

Al mi z nimi dobrze ;-) A F-15 latałeś? W połowie było podniesienie gruntu, a po skosie od dołu leciał wrogi samolot. ;-) Człowiek patrzył na czarne kreski i wyobrażał sobie Bóg wie co. ;-)

pzdr Artur PS Za CV się zabieram od roku, tylko czasu brak :-(