KrzysiekPP napisał:
Bo zerujący (a raczej zerowy) masz z pewnością i to jest właśnie ten z zerowym świeceniem próbnika. Tak, to ten który trzymasz teraz w prawej ręce. :-)
Maciek
KrzysiekPP napisał:
Bo zerujący (a raczej zerowy) masz z pewnością i to jest właśnie ten z zerowym świeceniem próbnika. Tak, to ten który trzymasz teraz w prawej ręce. :-)
Maciek
Maciej napisał(a):
Przewód N czyli ten na którym próbówka nieświeci należy podpiąć do bolca a dopiero z bolca zrobić mostek na "dziurkę". Najlepiej na lewą jeśli bolec będzie na górze.
Jeśli gdzieś urwie się przewód N to istnieje duże prawdopodobieństwo pojawienia się jakiegoś potencjału na kołku. Jednak to podłączenie jest stosowane nader często w układach sieciowych TN-C.
Bo jest to obligatoryjnie zapisane w normie wieloarkuszowej PN-IEC 60364 I jest wtedy układ TN-S pięcio lub trzy przewodowy i jest znacznie bezpieczniejszy od poprzedniego. I w tym układzie (TN-S) różnicówka będzie działała poprawnie.
Pozdrawiam
Dnia 7/4/2007 2:48 PM, Sir Raphi in work napisał(a):
[...]Hmm, AFAIK zazwyczaj w lewej dziurce daje się fazę; dlaczego układ odwrotny uważasz za najlepszy?
Michał
Michał Sobkowski pisze:
Zależy czy patrzysz od strony montażowej, czy użytkowej gniazda :)
Michał Sobkowski napisał(a):
Mój błąd. Oczywiście że do lewej fazę a do prawej N. Chyba pisząc "widziałem" gniazdo od tyłu.
Cześć!
Porządna firma ma lokal, szyld, konkretny adres i zazwyczaj możesz się dowiedzieć co są warci, bo trochę działaja na lokalnym rynku. Jeżeli chcesz skorzystać z firmy przedstawiajacej się jedynie komórką, to tak się skończy.
Maciek
O kuzwa... przeciez to kryminal...
Nie rozumiem skąd ta pewność, że przewody były kolorowe, i to w obecnie spotykanych barwach? W starych instalacjach bardzo różnie bywa. MS
Aha, czyli jeśli chcę znależć porządnego elektryka, to powinienem pojeździć po mieście w poszukiwaniu dużego szyldu, a następnie (oczywiście po sprawdzeniu czy nie dają ogłoszeń w lokalnej prasie) rozpytywać okolicznych mieszkańców, czy znaleziona firma wykonywała u kogoś instalacje.
Napieraj dalej. :-)
Michał
Pszemol napisał(a):
Mialem podoba sytuacje, ladnych pare lat temu pozakladalem u mojej babci w starym domku gniazdka z bolcami, poniewaz byly tylko dwa przewody wiec zastosowalismy mostkowanie (przewod bez fazy na bolec) i wszystko bylo dobrze do momentu kiedy przyszedl wioskowy "elektryk" bo akurat cos szwankowalo w instalacji a my mieszkamy troche daleko od babci. Niedosc ze ten gamon nic nie naprawil to jeszcze porozkrecal przewody w puszce i pozniej po skreceniu nie sprawdzil czy fazy nie ma na bolcu, oczywiscie traf chcial ze polaczyl na odwrot i o malo co bysmy nie wyprawiali pogrzebu :-(
Jezeli chodzi o daltonizm to mozesz wierzyc lub nie ale w starym budownictwie nie obowiazuja zasady o ktorych tutaj czesto mozna przeczytac na grupie ,np. przewod o kolorze takim to a takim podlaczamy do ... W moim przypadku mialbys do wyboru przewod czarny lub ... czarny :-) i do tego jeszcze aluminium
pozdr. Greg
krychu pisze:
BTW: Czy "Usterkę" jeszcze gdzieś powtarzają? Nie wszystkie odcinki oglądałem.
Jarek napisał(a):
A jak dotykasz przewodu fazowego stojąc na izolowanym podłożu to cię razi? Bo mnie nie.
Pszemol napisał(a):
Przesadzasz. TN-rura jest i tak bezpieczniejsze niż TN-C, byle by to nie była rura gazowa. Tylko nie żadnym cieniutkim drucikiem tylko normalnym,
2,5 mm2Michał Sobkowski napisał(a):
A w Kielcach normą jest na odwrót - faza z prawej, zero z lewej. Oczywiście z wyjątkiem bardzo egzotycznych urządzeń, nie ma to znaczenia.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.