generator

W dniu 2016-07-05 o 20:38, J.F. pisze:

A próbowałeś kiedyś taki układ? Ja próbowałem. Nawet patrzeć nie trzeba było krzywo tylko się załączał. Na dobrych tranzystorach. Za dobrych. Dopiero rezystory BE pozwoliły na poprawne działanie. Jak dasz małą betę obu i małe prądy upływu to jakieś tam napięcie pewnie wytrzyma. Ale też i zasilanie będzie trzeba powoli podawać.

Pozdrawiam

DD

W dniu 2016-07-05 o 21:04, J.F. pisze:

Tranzystor jednozłączowy, jakby dzielnika oporowego na bazę nie było to wystarczyłby diak.

Użytkownik "Dariusz Dorochowicz" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:nlh14q$s61$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl... W dniu 2016-07-05 o 20:38, J.F. pisze:

Nie dziwne. W koncu wzmacniacz zapetlony. W zasadzie ma obowiazek sie otworzyc sam ... chyba ze prad z bramki odprowadzisz. Tym niemniej - z rezystorami BE moze wytrzymac duze napiecie, w sciemniaczu z dodatkowymi 3 rezystorami i kondensatorem tez dziala bardzo dobrze.

Przypomnialo mi sie - dynistor (czyli polowka diaka) oprocz rezystorow BE mial jeszcze rezystor CC, lub jak kto woli BB lub CB. Razem z rezystorami BE tworzylo to dzielnik napiecia, jak napiecie Ube siegnelo tych ~0.6V, to tranzystory sie nagle otwieraly.

J.

W dniu 2016-07-06 o 11:10, J.F. pisze:

Owszem, z rezystorami działa bardzo dobrze i w sposób kontrolowany. Bez nich niespecjalnie. A w ściemniaczu to trochę inna bajka - w zasadzie inny układ.

No były kiedyś takie różne pomysły jak z niczego zrobić coś. I czasem całkiem ciekawe były. No bo chociażby taki składany tyrystor można w dość naturalny sposób wyłączyć, co ze zwykłym takie proste nie jest.

Pozdrawiam

DD

W dniu poniedziałek, 4 lipca 2016 23:11:59 UTC+2 użytkownik Mirek napisał:

Z tego co pamiętam, to Tektronix używał w tych "wyświetlaczach" sterty swiatłowodów i małych żaróweczek. Jak popatrzysz po YouTube to znajdziesz zdjęcia tej konstrukcji:)

Pozdrawiam,