Opiszę wam swój przykład, ale tylko jako ciekawostkę. Elektrozawory mam na 24AC ale instalację pociągnąłem jednym kablem (7 żył) i potrzebowałem tam również mieć DC. Ostatecznie przepiąłem ten kabel całkowicie na DC, czyli idzie do zaworów takowe właśnie (zamiast AC) i mam jeszcze jedną parę 12V DC do mikrokontrolerów. Po tygodniu, godzinie pracy codziennie mogę powiedzieć że działają zawory na DC. Temperatura cewki jest taka sama praktycznie pod obydwoma napięciami (pirometr pokazuje max 70 stopni) ale że są zawory pod ziemią, to je trochę schłodzi natura. Pobór prądu wg opisu na zaworze to około 0.45A 24V AC, a mi pobiera 0.3A na 12V DC. Działa i nic nie wybucha. Dioda zwrotna flywheel zamontowana przy zaworach i do tego bezpiecznik 1A per zawór (w sumie to chyba za duże oraz zadziałają i tak nie nagle, tylko z dużym opóźnieniem), ale to tak dla bezpieczeństwa. Zawory huntera lub raina z PRO w nazwie, cena bodajże 80 zł za sztukę.