Elektroda.pl

Może ale z projektów, idei, pomysłów i rozwiązań głównie korzysta komercyjny biznes. Uczenie ludzi jak i co zbudować daje tym mniej rozgarniętym szansę nauczenia się ale i jednocześnie psuje rynek pracy. Praca staje się tańsza. A z czego będziemy żyć jak byle frajer nauczy się projektować to czy tamto bez w sumie głębszej wiedzy tylko będzie kopiował ale za niższą stawkę ?

Reply to
nowyr
Loading thread data ...

Trudno się nie zgodzić, dlatego zawsze uważam, że powszechny dostęp do wiedzy robi więcej schody niż pożytku.

Reply to
Marek

poddajmy rozwadze zachowanie jednego z tutejszych specjalistów od przetwornic... jednym pomaga, a do innych się przypiedrala... szkoła europy?

Reply to
tusk, donald tusk

Można by opodatkować stawką zaporową umiejętność czytania, od razu cwaniaczkom odechce się uczyć. Debilami łatwiej rządzić.

Reply to
AlexY

Przecież już to jest: a) VAT na książki 5% b) VAT na internet 23% c) VAT na zeszyty 23% d) VAT na komputery 23% S.

Reply to
Sylwester Łazar

Jeżeli wiedza mała i człowiek niskich lotów, to broni swojego skrawka wiedzy, sądząc, że ma skarb jakiego ktoś inny nie może posiadać. Sokrates się kłania. "Wiem, że nic nie wiem" S.

Reply to
Sylwester Łazar

Użytkownik Sylwester Łazar napisał:

Za mało, nie jest to stawka zaporowa bo wciąż ludzie kupują.

Reply to
AlexY

Studia powinny być płatne.Każdy by szanował zdobytą wiedzę. Ja się nie dziwię, że pędzi się takich co ujawniają na elektrodzie specjalistyczną wiedzę w branży samochodowej czy jakiejkolwiek innej. Mogą sobie pytać o pierdoły ale nie żeby zaraz publikować cały kod i schemat interfejsu. Ta wiedza kosztuje i trzeba dokładać starań i komplikować układ żeby nie dało się go łatwo przerżnąć, a nie chwalić się.

Reply to
nowyr

W dniu 2014-04-13 02:37, nowyr pisze:

Z punktu widzenia tych co przy żłobie to tak. Z punktu widzenia całej populacji niekoniecznie. Po płatnych studiach ludzie wchodziliby w życie zawodowe z dużym kredytem. Jedyny sposób aby go szybko płacić to byłby wyjazd za granicę. W kraju zrobiłoby się jeszcze bardziej pusto. Co z tego, że się pozbędziesz konkurencji jak nie będzie miał kto ci przyjechać do warsztatu abyś się mógł podłączyć do kompa pokładowego nowoczesnym, drogim i dostępnym tylko dla wybranych - interfejsem.

Marzy ci się jeszcze pewnie żeby był cech elektroników, który np nie zgodzi się na uruchomienie kolejnego warsztatu bo w twoim mieście jest już ich wystarczająco dużo :)

Reply to
Mario

W dniu 2014-04-12 15:59, nowyr pisze:

Ale oni niekoniecznie są mniej rozgarnięci. Zazwyczaj po prostu nie mają gdzie się nauczyć projektować, bo studia tego nie uczą, a mało kto ma szanse trafić po studiach do firmy w której projektuje się urządzenia. A tak ma próbkę tego jak powinno się w miarę profesjonalnie zaprojektować urządzenie.

Ale to nauczenie się to jest właśnie zdobycie głębszej wiedzy :) Nie boisz się nierozgarniętych frajerów, lecz inteligentnych ludzi którzy mogliby uzyskać łatwo dostęp do wiedzy i technologii. Nieuczciwa konkurencja bo nie muszą wydać na Altium i Keila. Za darmo mają Kicada i gcc. I jeszcze do tego openhardware.

Reply to
Mario

W dniu 2014-04-12 16:42, tusk, donald tusk pisze:

Raczej szkołą Elektrody :)

Reply to
uzytkownik

Nie można się nauczyć projektować. Umiejętność tworzenia czegoś z niczego to cecha osobnicza. Tak samo jak nie zostaniesz kompozytorem nawet umiejąc wspaniale grać z nut. Nie da sie nauczyć tego. Natomiast da się odciąć od wiedzy tych co umieją przerysować schemat, skopiować kod i przerobić w nim kilka linijek, no i zaoferować niższą cenę. Później jeden z drugim jeździ po warsztatach i bierze po 20zł za coś co kilku palantów opublikowało na elektrodzie, a było wynikiem lat pracy i developementu. Np w pracy mamy zasadę żeby nie wtajemniczać pracowników we wszystko. Żaden nie może ogarniać całości. Nawet kilka lat temu kupiliśmy terminale zamiast PC-tów żeby nie mogli kraść danych czy robić kopii lub wgrywać czegokolwiek.Już były sytuacje, że pracownik odchodził i próbował przejąć część klientów. Ale tych co publikują na elektrodzie to już zupełnie nie rozumiem :-(

Reply to
nowyr

W dniu 2014-04-12 18:52, Sylwester Łazar pisze:

A to można mieć różne podejścia do tematu, np. producenci w latach

80tych i wcześniej dawali schematy do urządzeń, teraz jakby im się trochę odwidziało, a może to czas życia produktu się skrócił, a może chińczycy obrośli w piórka i maja możliwości technologiczne.
Reply to
LS

Ile się czasem człowiek musi natrudzić, aby np. naprawić urządzenie. Kiedyś musiałem zbudować urządzenie, które zgaduje hasło, po to tylko, abym mógł zgrać ten sam program na inne medium. Producent odmówił serwisu, gdyż uważał, że urządzenie jest za stare. S.

Reply to
Sylwester Łazar

No ale z tego żyjesz :-) Jakbyś swoje narzędzie dał leszczom z elektrody za darmo, oczywiście źródła też to za chwilę wyrosło by 10 serwisantów maszyn przemysłowych :-) Do grubszych spraw brali by ciebie ale do pomniejszych tych z elektrody :-)

Reply to
nowyr

Nie tyle odwidziało co konkurencja się zrobiła i jak nie dasz schematu to zawsze konkurent ma pod górkę. Troszkę zawsze trudniej, bo trzeba schemat zdjąć i komuś za to zapłacić i tak dalej. A dając schemat tylko go przerysować i zlecić płytke i robić podróbki. Na elektrodzie jest wielu młodzików pragnących uwielbienia. Dostaną za to co publikują tylko piękne słówka i przy okazji pytanie "a nie dasz źródełek?" Tak mu kadzą aż da wszystko chyba, że wariat i od razu da całość. A firmy siedzą nad czymś rok, a taki owaki ci zepsuje interes jednego wieczoru. Bardzo wielu tylko czeka aż ktoś coś opublikuje w celu bycia "uwielbianym".

Ja ma straszne poglądy dla 90% hehe. uważam, że płacenie za dużegej pensji też jest podkopywaniem samego siebie. Pół biedy jak jest to sprzedawca czy kierowca ale jak ktoś bardziej kumaty to kłopot. Na własnej piersi wykarmisz sobie przyszłą konkurencję. Będziesz finansował wysokimi wypłatami jego przyszły biznes, który odbierze ci połowę klientów :-)

Nawet ostatnio mówił mi gość, że miał w sklepiku internetowym takiego kierownika sprzedawców, który pilnował innych. Bez żadnej szkoły chłopak ale kumaty i się starał. Jak zaczynali sie rozwijać to szef firmy zlecił temu pracownikowi pozakładanie kont GG, Skype, ICQ i tak dalej. No więc ten pracownik założył ale sam z domu i loginy podał swoje imię w stylu jan1, jan2 ..... I tak się to kręciło 3 lata. Konta były firmowane jako tej firemki. Doszedł do tego numer GSM, zakupiony prepaidowy przez pracownika na co szef mu kupował zdrapki żeby po godzinach mógł odpowiadać kliento. Dostawał za to kasę. 6.000 na rękę.

No i pewnego dnia przed świętami 2013 październik/listopad szef patry a ktoś na Allegro sprzedaje podobne rzeczy tylko taniej. Obroty spadaja itd.

Panowie rozstali się jeszcze w listopadzie ale pracownik odmówił wydania haseł do kont i numeru telefonu i karty SIM, bo powiedział, że to były jego prywatne i je tylko uzyczył :-) Tak więc widzicie, nawet wtajemniczanie pracowników w dostawców, odbiorców i ceny rodzi w ich głowach kalkulację ile to ich szef zarabia :-) Tak samo sie dzieje z publikowanymi projektami. Wszyscy na nie czekają aż ktoś opublikuję patcha na kolejny model VW czy Bemki :-)

Reply to
nowyr

W dniu 2014-04-13 22:08, nowyr pisze:

Właśnie zniknąłeś szkoły plastyczne i konserwatoria :) I wiele lat ciężkiej pracy z pędzlem czy smyczkiem w ręku. Nie wiem czy ty się zajmujesz projektowaniem urządzeń czy serwisem. Ja projektuję i wiem, że tego jak najbardziej trzeba się uczyć. Widzę to po sobie i widzę po znajomych czy współpracownikach, którym chętnie pomagam. I jakoś nie obawiam się, że mi zagrożą na rynku. Skoro ty obawiasz się ze wyposażeni w gcc, Kicada czy Eagle i w tani programator JTAGA leszcze i frajerzy mogą ci zagrozić, to mogę ci jedynie współczuć.

Jestem ciekaw czy wśród tych serwisantów zwalczających tych leszczów i frajerów z tanimi interfejsami, są w ogóle tacy którzy sami zaprojektowali i oprogramowali interfejsy do samochodów.

MD

Reply to
Mario

W dniu 2014-04-13 23:22, LS pisze:

Kiedyś jedną z zalet urządzenia było jego trwałość a w przypadku uszkodzenia - łatwość i niska cena naprawy. Stąd dołączanie schematu. Teraz nie liczy się trwałość bo trzeba jak najszybciej sprzedać kolejny towar. Producenci mają rozwiniętą sieć autoryzowanych serwisów, które mają naprawiać w czasie gwarancji, a po gwarancji odstraszać kosztami napraw.

MD

Reply to
Mario

W dniu 2014-04-13 23:57, nowyr pisze:

Najlepiej kumatemu płacić 1200/mc to będzie bardziej lojalny :) Skąd się takie ludki biorą?

MD

Reply to
Mario

Ale aby nie "wyniósł" i żeby płacić mniej jest prosty sposób: nie zatrudniać kumatych.

Reply to
Marek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.