...to jest koncertowe rozpierdalanie naszych podatków ?
formatting link
2.300.000 zł za 50-kilogramowego robocika gąsienicowego o wysokości metra ??
To jednak prawda, że PIAP robi byle jak, ale za to kurewsko drogo. Swego czasu na targach AUTOMATICON widziałem za ponad 100.000 drukarkę
3D z PIAPu, której konkurenta można kupić za 50% tej ceny. W dodatku z niedopracowanym oprogramowaniem. No ale to PIAP - każdy urzędas powie, że sprzęt "prawilny".
Bez zaglądania do parametrów przebijam tą cenę o 500.000 w dół. 40 mln złotych oszczędności dla budżetu.
Dodatkowo urzędasowi kupię wypasionego Bentleya. A, zapomniałem - pewnie oni już tam są odpowiednio umówieni w tej sprawie...
Uwazam dokladnie tak jak Ty. Odjebuje decydentom. Dlatego maksymalnie na dwie kadencje powinni byc wybierani. Jak sa dluzej traca kontakt z rzeczywistoscia.
Dnia Tue, 8 Jan 2019 23:33:56 -0800 (PST), snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):
Po pierwsze - nie czytaliscie umowy, moze tam jest opracowanie nowego projektu, moze dodatkowe wymagania - np konstrucja niemetalowa, bezpieczne systemy lacznosci. Moze drugie tyle w zestawie czesci zamiennych. Dodajcie szkolenia w calym kraju, serwis, i gwarancje na 5 lat w warunkach poligonowych.
A za nasze pieniadze paru profesorow bedzie lepiej zylo, co i tak byliby na panstwowym garnuszku. I paru inzynierow.
Co najwyzej za rok trzeba poslow napuscic - NIK PIAP sprawdzi i zobaczy kogo zatrudnia i za co placi. Bo Bentleya urzedasowi PIAP nie kupi, ale zone moze zatrudni. Tylko pensja nie bedie 60 tys.
Tyle, co kadencja wodzianki u Glapy, a użyteczność większa.
No ale o co chodzi? Odzyskujemy przemysł narodowy, nie rzucim ziemi, wspieramy *polskie* miejsca pracy. To się dla suwerena liczy, a nie jakaś tam jakoś czy użyteczność. O cenie nawet szkoda pisać. "Wiesz co robi ten miś? On odpowiada żywotnym potrzebom całego społeczeństwa."
"To jest miś na skalę naszych możliwości. Ty wiesz, co my robimy tym misiem? My otwieramy oczy niedowiarkom. Patrzcie - mówimy - to nasze, przez nas wykonane i to nie jest nasze ostatnie słowo i nikt nie ma prawa się przyczepić, bo to jest miś społeczny, w oparciu o sześć instytucji"
Z całym szacunkiem, ale nie ma znaczenia, na jakich targach bywasz, tylko na jakich Naczelnik bywa.
Użytkownik "dantes" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:q14rp5$1p76$ snipped-for-privacy@gioia.aioe.org... Dnia Wed, 9 Jan 2019 00:57:00 -0800 (PST), snipped-for-privacy@gmail.com napisał(a):
Akurat ten ma szczytny cel, wiec oczywiscie - poswiecony robot lepiej rozbraja bomby rozne, no i okres trwalosci ma wiekszy :-)
Ciekawe co można zaprogramować w wodzie podczas 10 sekund z mocą pobieraną z sieci 3.6W. Chociaż się przyznają: Diese Prinzipien sind wissenschaftlich nicht anerkannt, die Wirkung ist wissenschaftlich nicht erwiesen. Czyli: nie udowodniono naukowo działania.
Fakt dużo. Robot TALON, woskowy, hamerykański. Sprawdzony w Iraku, Bośni i Afganistanie. Koszt to koło 250tys $. Znając polskie realia, mogli wydać te 80 baniek na roboty francuskie lub dać na świątynie opatrzności lub nowe studnie dla Rydzyka.
J.F. napisał(a) w wiadomości: snipped-for-privacy@40tude.net...
Gwarancja to jedno - zwykle 2 lata ale może być np. wymóg naprawy do 72 godzin. Do tego wymóg zapewnienia serwisu producenta przez kolejne np. 15 lat. A gdy producenci podzespołów dawno ich nie produkują... Śmigłowce na naszych fregatach niedługą będą latać gdyż producent tych śmigłowców zaprzestał produkcji części zamiennych - miał zapewnić je "tylko" przez 25 lat od zakończenia produkcji seryjej. Na pocieszenie - te śmigłowce mamy akurat z ostatniej serii więc najmłodsze.
Pamiętam rozpiętość cen jakiegoś scalaka z przed chyba 20 lat zależnie od wykonania: C - commercial (domowe, po polsku tzw. ESPU) 1$ I - industrial 3$ M - military 10$ Jakie wymogi ma spełniać to wiedzą ci którzy zapoznali się z terminem "odbiór wojskowy". Do zwykłej bateryjki strzelają by sprawdzić czy nie wybuchnie, a jak się zapali czy sama zgaśnie.
Nie znam umowy na tego robota ale jeżeli ma to być propozycja ceny seryjnej bez B+R (to pewnie było z innego budżetu) albo też tylko "demonstrator technologii" to przegięcie.
W woju są inne przegięcia. W amoku weryfikacji co działa a co przydać się może zarządza się modernizację staroci bo nie ma kasy by kupić coś nowszego. Do tego szkolenia na zmodernizowanym sprzęcie. Na szkolenia przysyłają kucharzy i intendentów, którzy o poprzedniej wersji też nie mieli pojęcia i dają do zrozumienia, że i tak nie będą tego sprzętu używać. Przychodzi następny minister i złomuje to co niedawno modernizowane i zamawia nowe, niechby i w polskiej firmie. Kupi jedną sztukę, po paru latach może ze 2 następne... Albo odgrzebuje projekt uwalony przez poprzednika (autentyczne - Błaszczak vs. Macierewicz). To jak ma być tanio?
Mój znajomy kiedyś otwierał punkt demontażu samochodów czy jakoś tak. Przychodzi pan urzędnik ;
- dzień dobry czy ma pan zbiornik nachujwieco ?
- mam. Proszę ! Działa.
- Jakiej firmy ?
- Zenon Products. Za 5000. Działa świetnie.
- Do dupy. Nie może być. Musi być z PIAP. Cena 16.000.
- Dlaczego ??
- Takie som przepisy. Musi być ten z PIAP, bo ma bardzoważnompieczontkie. Ale pan się nie martwi. Pan teraz może dostać z unii dotację. Pierwsza część z tej dotacji będzie akurat na ten dyks. Płaci pan od razu czy na raty ?
I co ? Kolega musiał kupić to gówno z PIAP, które się do niczego nie nadawało, mimo , że konstrukcja cepa jest bardziej wyrafiniowana. Można się bawić ? Można, tylko trzeba mieć odpowiednich kolegów w odpowiednich urzędach.
Mam to samo wrażenie bez YT. To raczej kwestia doświadczenia życiowego, wyniesionego z PRL. Oraz oceny określonych cech osobowościowych przedstawicieli obecnej elity intelektualnej narodu (nie mogłem se darować żartu).
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.