Zrobiłem układ z przetwornicą LM25085, schemat tu:
Dziwną rzeczą, której nie rozumiem (za bardzo nie znam się na przetwornicach) jest to, że część przetwornic działa inaczej niż reszta.
Pod tym samym linkiem są również zrzuty z oscyloskopu:
Oscylogramy są mierzone na cewce (L1 DE1207-47) od strony klucza, przy obciążeniu kilkudzisieciu mA.
Zauważyłem, że przylutowanie cewek miedzy działającą i źle działającą przetwornicą powoduje zmianę, ta która działała poprawnie, działa źle, a druga odwrotnie.
Kombinowałem z rożnymi indukcyjnościami cewki, efekt ten sam raz ok, raz nie, obciążenie też wydaje się nie mieć wpływu.
Te źle działające przetwornice poprawnie stabilizują napięcie wyjściowe jednak z większymi tętnieniami, a częstotliwość kluczowania jest dużo niższa niż powinna być teoretycznie.
W czym może tkwić problem?