Z przykrością żegnam również tę grupę. Kill file się przepełnia, dopisywanie kolejnych osobników, którzy nie radzą sobie z agresją niszczy całkowicie sens dyskusji.
Jakbyście potrzebowali konkretnej pomocy w układach zasilania - bywam na
W dniu 20.07.2023 o 19:35, RoMan Mandziejewicz pisze:
Szkoda. Ostatnio, z różnych powodów, rzadko tutaj bywam (a jeszcze rzadziej [od]pisuję), ale mądrego to zawsze dobrze było poczytać (że tak sparafrazuję znany cytat). Może za jakiś czas zmienisz zdanie.
W dniu 20.07.2023 o 19:35, RoMan Mandziejewicz pisze:
Na newsach jestem ponad ćwierć wieku i wiele już widziałem. Współcześnie poziom durnoty w pl.* bije rekordy, statystyki lecą na pysk, a kolejne serwery news są wyłączanie.
niedziela, 23 lipca 2023 o 00:02:11 UTC+2 nadir napisał(a):
Z tego co wyczytałem to sam się przenosi. Sa ludzie co maja naturę chłopa pańszczyźnianego. I jak przed kimś nie czapkuja to się źle psychicznie czuja. Jeszcze dopisać bynajmniej i wyjdzie ze Jolcia pupka Kiepska jestem. Ale od innych tez wymagaja czapkowania. Za to by chcieli cenzurować innych itp. Inna sprawa ze na tej całej elektrodzie chuj wielki i bąbelki. Czasami i ja potrzebuję cos znaleźć w necie. Wpadnie elektroda a tam tekstu czasami sporo ale zero konkretów. Zupełnie jak tutaj. Ale tutaj ponapierdalac się mozna a tam oddział moderatorow. W dzisiejszym świecie chciałbym być na tyle wolnym człowiekiem na ile to możliwe. Prawo do niecenzurowanych wypowiedzi wchodzi w taki swiat. W zasadzie grupy to chyba jedyne wolne miejsca jakie zostały. Chociazby dlatego ze mozna uzywać na nich wszystkich legalnych słow jakie sa w słowniku języka polskiego. Ostatnio wyrabiałem paszport i odciski palców musiałem zostawić. Czyli jeśli mnie do tej pory nie zdrutowali to nic na mnie nie maja albo czekaja az się zbierze więcej. Wychodzi ze bez względu na pogodę przy wychodzeniu z domu muszę rękawiczki zakładać zeby gdzies przypadkowo nie zostawić odcisków palców. Jak bym cos wymyslił. Na przykład zeby w kostnicy z jakiejś babci skopiować.
Żeby jeszcze moderatorów. Tam nie ma moderacji tylko jest cenzura.
Tak samo uważam. Coraz więcej miejsc w Internecie jest w temacie wolności słowa po prostu faszystowskich. Dużo bardziej wolę, jak mi ktoś nabluzga (najwyżej wsadzę dzbana do swojego prywatnego KFa), niż żeby ktoś inny decydował, co ktoś może pisać, a czego nie może, bo jest niezgodne z obowiązującymi dogmatami.
Jak jeszcze miałem konto na FB to byłem adminem w paru grupach i takie właśnie było oczekiwanie wielu użytkowników -- że admin wejdzie w rolę przedszkolanki i rozwiąże za nich ich konflikty. Dorośli ludzie, i to nie świeżo pełnoletni gówniarze, tylko ludzie w okolicy 25-35 lat. Jak się ode mnie odbijali to donosili do Facebooka. Obrzydliwe.
Prawo stawia pewne granice w temacie wolności słowa, ale jak złamiesz przepis, to masz prawo do obrony, ocenia cię (w teorii bezstronny) sąd. Mając przygłupich cenzorów nie masz żadnego prawa do obrony.
Moderacja, która nie jest cenzurą, będzie usuwać przeszkody w dyskusji (spam, flood, ewentualnie jakieś posty na bardzo niskim merytorycznym poziomie) nie wchodząc w rolę arbitra między dorosłymi ludźmi ani w rolę cenzora wypowiedzi wg jakiegoś politycznego klucza.
Moim zdaniem, o ile ktoś trzyma poziom w dyskusji, i o ile nie mówimy o miejscach stricte tematycznych, to powinien móc napisać dowolną rzecz na dowolny temat i nikt nie powinien mieć prawa mu tego skasować. Jak plecie bzdury to każdy sam sobie dojdzie do takich wniosków bez cenzora, który myśli i decyduje za niego.
Nie wiem gdzie jest, wbrew pozorom mało jest mnie w Internecie. Na moich grupach na FB tak było i to się niektórym bardzo nie podobało. Mogłem się z kimś nie zgadzać, mogłem mu napisać w ostrych słowach, żeby przestał pier...lić i spotkał się ze swoim rozumem, ale nigdy kogoś takiego nie uciszyłem guzikami.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.