czy wierzycie takim licznikom energii?

W dniu 2015-01-02 o 14:22, Majka pisze:

Nie, z powodów które już zostały wymienione.

Żarówka jest przykładem urządzenia które pobiera moc w sposób ciągły i raczej przewidywalny co do wartości. Tymczasem, o ile nawet moc sprzętu jest podana na tabliczce znamionowej ( a tu producenci AGD toczą wojnę na papierowe waty ), to i tak w realu rzeczywista moc pobierana zależna jest od obciążenia urządzenia, czyli konkretnych, zmiennych warunków pracy. Najprostszym przykładem jest odkurzacz, którego moc pobierana jest zależna od stopnia przytkania ssawki. Dlatego w warunkach amatorskich porównywanie takich urządzeń pod względem poboru energii jest niewykonalne.

Reply to
PeJot
Loading thread data ...

W dniu 2015-01-02 o 22:02, PeJot pisze:

Ale jeszcze dołożę jeden powód - MZ w warunkach domowych szkoda czasu na upartą walkę ze zużyciem energii, bo efekty finansowe będą i tak mizerne. Zakładam milcząco, że w XXI wieku nie mamy pod dachem lodówki Sdiełano w CCCP.

Dla sportu, można powalczyć z poborem mocy przez domowe urządzenia w trybie Stand-by, ale to wymaga poważniejszego sprzętu pomiarowego niż miernik wtykany do gniazdka.

Reply to
PeJot

Dnia Fri, 02 Jan 2015 21:54:14 +0100, janusz_k napisał(a):

Weź się nie popisuj tylko podejmij argumentowalną dyskusję. Napięcie sieci w większości punktów odbioru ma stałość krótkoterminową lepszą niż

1%. Aż nadto na 5% dokładności pomiaru multimetrem oddzielnie prądu i napięcia :)
Reply to
Jacek Maciejewski

W dniu 2015-01-02 o 22:18, Jacek Maciejewski pisze:

Byłbym bardzo ostrożny z sugerowaniem pomiaru prądu osobie, dla której ów prąd jest dziwacznym zwierzakiem.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 2015-01-02 o 22:13, PeJot pisze:

A co z różnymi opcjami "ECO" w sprzęcie AGD? Mam w pralce - pranie trwa do godziny dłużej, w zmywarce to samo - tryb ECO to +1h. Warto tego używać, czy to zwykła ekościema? Tak jak pozostałych pierdylion programów w pralce... Zużycie wody można akurat dokładnie zmierzyć wodomierzem... Mając taki miernik można pokusić się o sprawdzenie. I to

- z uwagi na metodę - były miarodajny test...

Kiedyś sprawdzałem różnicę pomiędzy ręcznym zmywaniem naczyń, a zmywarką i wyszło na korzyść zmywarki. Ale jak się doliczy 40..60 gr za "tabletkę", to wychodzi na to, że zmywarka pozwala zaoszczędzić co najwyżej czas i skórę rąk :)

Reply to
Dykus

W dniu 2015-01-02 o 21:54, janusz_k pisze:

Mocy niewiedzy to rzeczywiście zwykłym multimetrem się nie zmierzy.

Moc grzejnika czy żarówki (tej żarowej) można mierzyć woltomierzem + amperomierzem nie popełniając przy tym zauważalnego błędu przy powyższym zastosowaniu. Do pozostałych odbiorników tylko miernik mocy. Jest taki dobry zdaje się Voltcraft, wydaje się dość dokładny tylko chyba spore ma opóźnienie wskazań bieżącej mocy. Kiedyś widziałem w akcji, ale nie pamiętam modelu. Posiadam z wyglądu identyczny jak ten:

formatting link
i niestety poniżej 20W pomiar jest na tyle niepewny, że po prostu bezużyteczny.

Reply to
Michał Lankosz

W dniu 2015-01-02 o 22:40, Michał Lankosz pisze: [...]

Oj, chyba się nie zgodzę. Przyzwoity multimetr z pomiarem RMS jak najbardziej zadziała :-)

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 2015-01-02 o 22:48, Paweł Pawłowicz pisze:

Chodzi Ci o THD napięcia sieciowego?

Reply to
Michał Lankosz

W dniu 2015-01-02 o 23:10, Michał Lankosz pisze:

U mnie napięcie bardziej przypomina trapez niż sinus, ale nie o to mi chodzi. Problem z pomiarem multimetrem za 10PLN z marketu budowlanego polega na zdecydowanie niesinusoidalnym pomiarze prądu przez urządzenia elektroniczne typu świetlówka kompaktowa etc, etc.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu piątek, 2 stycznia 2015 23:37:45 UTC+1 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:

Od kiedy miernik za dychę mierzy natężenie prądu przemiennego? Takie za 5 dych jeszcze nie mierzą. A za 5 dych można kupić przyzwoity wtyczkowy miernik mocy. I ten miernik ma w dupie niesinusoidę itp bo mierzy na tej samej zasadzie co elektroniczny miernik kilowatogodzin jaki zakłada dostawca prądu.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

Dnia Fri, 02 Jan 2015 22:40:18 +0100, Dykus napisał(a):

IMO - z tym klasami energetycznymi to blizej sciemy, ale to ECO moze i jakos dziala - jesli np piora dluzej, ale w nizszej temperaturze ...

A jak sie doliczy krem do rak ? :-)

J.

Reply to
J.F.

Dnia Fri, 2 Jan 2015 22:18:40 +0100, Jacek Maciejewski napisał(a):

Na zarowki i piecyki starczy, ale ile innych odbiornikow jest czysto rezystancyjnych ? I nawet amperomierz RMS tu nie pomoze.

J.

Reply to
J.F.

Dnia Fri, 02 Jan 2015 22:13:13 +0100, PeJot napisał(a):

No, troche sie zgodze, z drugiej strony - moze warto wiedzec co nam prad zzera.

A one takie kiepskie byly ?

I tu jest niewiadoma ... bo skad wiesz ze nie wystarczy ? Moze akurat poprawnie liczy.

J.

Reply to
J.F.

Dnia Fri, 02 Jan 2015 14:24:43 -0600, A.L. napisał(a):

O roznych oporach slyszalem, ale slyszalem tez ze Ohm stwierdzil ze napiecie jest proporcjonalne do plynacego pradu dla danego przewodnika. I wspolczynnik proporcjonalnosci nazywamy oporem.

A jak proporcjonalnosci nie ma, to i oporu byc nie moze :-)

Przy mnogosci przetwornic, regulatorow fazowych, a nawet i zwykla lodowka z termostatem - jaki ma opor ?

J.

Reply to
J.F.

OP mowil o zarowkach.

A.L.

Reply to
A.L.

W dniu 2015-01-02 o 23:56, Zachariasz Dorożyński pisze:

formatting link
P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu sobota, 3 stycznia 2015 01:05:10 UTC+1 użytkownik Paweł Pawłowicz napisał:

O w mordę. Zwracam honor.

Reply to
Zachariasz Dorożyński

W dniu 2015-01-03 o 00:10, J.F. pisze:

Niezupełnie. Klasy energetyczne są dosyć ściśle zdefiniowane w normach, tyle że jakoś realne warunki eksploatacji urządzeń domowych mają się nijak do norm. To tak jak ze zużyciem paliwa przez samochód w tzw. cyklu miejskim - badanie robione jest na hamowni:

formatting link

Reply to
PeJot

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.