Czas "propagacji" przekaźnika

Czołem.

Czy ktoś oszacował opóźnienie wnoszone przez niewielki przekaźnik ( z cewką zbocznikowaną diodą gaszącą ) sterowany kluczem np. typu MOSFET ? Chodzi o czas od zaniku sterowania aż do całkowitego rozwarcia styków. Jak ten czas minimalizować ?

Reply to
PeJot
Loading thread data ...

Uszanowanie

Poszukaj danych katalogowych , a w nich czas zadziałania / powrotu Szacunkowo to kilka - kilkadziesiąt milisekund . Link do przykładowego katalogu :

formatting link

Reply to
SP4OLN

Użytkownik "PeJot" snipped-for-privacy@o2.pl napisał w wiadomości news:iri6dp$ild$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

Zamiast diody dać diodę + diodę Zenera na odpowiednie napiecie, by wytrzymał klucz. Wtedy część energii zmagazynowanej zostanie rozproszona w diodzie.

Reply to
EM

Mosfety to nie wiem , ale kontaktrony bez diody sie wyrabiaja w milisekunde.

Podniesc napiecie rozladowania. Czyli nie zbocznikowany dioda ktora w petli ma 0.7V, ale wsadzic tam transila, dolozyc zenerke lub opornik, moze uklad gasika RC zamiast diody, albo przez diode odprowadzic do innego, wyzszego napiecia zasilania.

Albo wywalic te diode - moze tranzystor sobie poradzi i wytrzyma. Bipolarny powinien :-)

J.

Reply to
J.F.

W dniu 25.05.2011 08:08, PeJot pisze:

A nie możesz użyć (opto)triaka?

Reply to
Michoo

Użytkownik "EM" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:iri7ih$39h$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...

Sterującego przekaźnikiem MOSFETa też da się powoli wyłączać ;-) P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Fajnie by było, ale kontaktronem nie puszczę 8 A AC, a przekaźnikiem tak.

Reply to
PeJot

W dniu 2011-05-25 08:28, SP4OLN pisze:

Dane katalogowe to jedno, ale mnie chodzi o realne opóźnień w całym układzie przekaźnik z kluczem i układem gaszącym.

Reply to
PeJot

W dniu 2011-05-25 09:55, J.F. pisze:

Rozumiem, że czasy wyciągnięcia klucza z nasycenia są dużo mniejsze od czasów opóźnienia samego przekaźnika. A jeśli eksperymentować z gołymi tranzystorami, to na jakie parametry patrzeć ?

Reply to
PeJot

Użytkownik "PeJot" snipped-for-privacy@o2.pl napisał w wiadomości news:iricqe$ae7$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...

8A nie, ale 3 to juz tak :-)
formatting link
Dasz takie

"Zwykly przekaznik" to bedzie mial IMO kilkadziesiat ms na sam ruch kotwicy. Wczesniej bedzie musial prad spasc w cewce - co jak pisalem - chwile zajmie przy zwarciu dioda. Szybkosc tranzystora i wychodzenie z nasycenia beda nieistotne.

J.

Reply to
J.F.

No bo zenerka definicji ma działać w okolicach napięcia przebicia i powyżej ( w stabilizatorach) i tak jest zaprojektowana. W tranzystorze - to zupełnie inna bajka. Jak przebijesz złącze BC podczas pracy to ubijasz cały tranzystor.

G.B.

Reply to
Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

No bo zenerka z definicji ma działać w okolicach napięcia przebicia i powyżej ( w stabilizatorach przykładowo) i tak jest zaprojektowana. W tranzystorze - to zupełnie inna bajka. Jak przebijesz złącze BC podczas pracy to ubijesz cały tranzystor.

G.B.

Reply to
Grzegorz Brzęczyszczykiewicz

W dniu 2011-05-25 13:26, J.F. pisze:

Kilkadziesiąt milisekund, normalne żółw po aviomarinie.

A może i nie, o ile te kilkadziesiąt milisekund będzie powtarzalne. Produkcja jednostkowa, można opóźnienia zmierzyć i uwzględnić w programie.

Reply to
PeJot

W dniu 2011-05-25 11:06, EM pisze:

Potrzebuję *wyłączyć* najlepiej galwanicznie, dowolne urządzenie w szczycie napięcia sieci. Czas odłączenia od wykrycia zera nie jest istotny, mogę poczekać kilka okresów.

Reply to
PeJot

W dniu 2011.05.25 14:26, PeJot pisze:

To jest układ elektromechaniczny... nie liczyłbym na żadną powtarzalność (nawet w obrębie pojedynczego egzemplarza). Dodatkowo, pamiętaj, że przekaźnik nie posiada jednego wyłączenia, a może występować drżenie styków...

Reply to
Konop

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.