Prąd cewki przekaźnika

W ramach eksperymentow z przekaźnikami do elektrometru zrobiłem kontaktron z cewką 4000 zwojów DNE0.05, nawiniętą na miedzianej rurce fi4mm. Pewnie załącza przy prądzie 2mA i napięciu 1.8V, co jest kluczowe dla wydzielania niewielkiej mocy cewce i wynikającego z tego wzrostu jej temperatury. 4mW na zapewniającym dobry przepływ ciepła miedzianym rdzeniu wygląda naprawdę dobrze, ale w odwodzie jest jeszcze magnes neodymowy 1x1mm, który na pewno nie wystarcza do włączenia przekaźnika

-- sprawdziłem.

I tu mnie naszła pewna refleksja: fabryczne przekaźniki pobierają o rząd wielkości więcej prądu. Nie widzę fizycznego powodu, by tak się działo. Czy powodem jest to, że fabrykom "nie chce się" nawijać wielu tysięcy zwojów przewodem 0.0nic i po prostu godzą sie na niepotrzebne straty w "zbyt dobrym" uzwojeniu?

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski
Loading thread data ...

Dnia Sun, 17 Jul 2022 22:12:25 +0200, Piotr Wyderski napisał(a):

  1. Cienki drut jest drogi.
  2. Nie tylko pobór mocy jest ważny. Robiąc sporą indukcyjność wprowadziłeś długi czas załączania a dając miedziany karkas zwiększyłeś znacznie czas zwalniania.
Reply to
Jacek Maciejewski

Owszem, ale w tym zastosowaniu to nie ma znaczenia. Miedziany karkas służy do chłodzenia przekaźnika (tak, chodzi o te ułamki stopnia) oraz do objęcia lewitującej w niej (nie dotykają się, walka idzie o grube teraomy) rurki kontaktronowej powierzchnią ekwipotencjalną. Dzięki temu cewka nie sprzęga się pojemnościowo do kontaktronu. Potencjał na tym ekranie nie jest przypadkowy i jest równy (z dokładnością do kilku mV) potencjałowi na wrażliwym w danej konfiguracji układu pomiarowego wejściu, co efektywnie zeruje pojemność przekaźnika i podłączonych do niego elementów. Z angielska wołają na to "internal guarding".

Co jednak nie zmienia meritum: cewce jest wszystko jedno, na czym ją nawinięto i się niepotrzebnie (tj. ponad to, co wynika z niezbędnych amperozwojów) grzeje. W jednym z eksperymentów sterowałem (inną) cewką napięciem 38mV, co jest wartością nieco pozakatalogową i też warto wiedzieć, że tak się da...

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Piotr Wyderski napisał(a):

Gógiel zwraca w przypadku kontaktronu: dynamic contact resistance, a nawet szum styków przy słabym docisku. Efektów plazmowych nie chcemy, nawet w małej skali.

Reply to
alojzy nieborak

A to jest niezły argument, dzięki.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Kiedyś chyba istniały kontaktrony ze stykami zwilżanymi rtęcią - no ale teraz mamy RoHS... Poza tym może chodzić o pracę w szerokim zakresie temperatur, a miedź ma dość duży dodatni współczynnik temperaturowy rezystancji i napięcie pracy też ma dość szeroką tolerancję. Można załączać większym prądem a potem podtrzymywać mniejszym, często tak mają duże styczniki z cewką DC (dwie cewki, druga odłączana stykami pomocniczymi).

Reply to
M M

W dniu 17.07.2022 o 23:14, Piotr Wyderski pisze:

Ale kto używa kontaktronu do przełączania jakichś wielkich prądów?

Generalnie, też mnie wkurwia prąd cewki, do tego stopnia, że w jednym projekcie użyłem przekaźnika bistabilnego i odpalam go impulsem, bo zwykły przekaźnik wpierdalał więcej niż odbiornik który miał załączać :)

Reply to
LordBluzg®🇵🇱

Dalej są (do zdobycia), tylko producent gwarantuje znacznie niższe rezystancje w stanie wyłączonym (~100M-1G) niż w przypadku nienawilżanych (1T), co wystarcza do ich odrzucenia w tym projekcie. Jednym z elementów kluczowanych przez te przekaźniki jest rezystor o wartości skromne 100G. Nie wiem, czy to wynika z tej rtęci, czy im się po prostu dokładniej pomierzyć nie chciało.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

Ja energii mam dużo, ale "nie zniesę" grzania we wrażliwych miejscach. Próbowałem przerobić ten kontaktron na bistabilny -- sukces połowiczny. Działanie bistabilne stosunkowo prosto uzyskałem, ale wystarczy nieakceptowalnie lekko stuknąć w rurkę, by zmieniła stan. Nie mogę sobie pozwolić na taką nieprzewidywalność, więc pomysł zdechł. Przeżył za to jego wariant polegający na użyciu słabego magnesu neodymowago jako "boostera". Pewność zadziałania zostaje, a prąd cewki spada. Tylko przy

2mA nie umiem siebie przekonać, że to jest warte zachodu.

Zużyłem trochę kontaktronów, ale dopiero teraz musiałem zrozumieć, jak one działają. Po fakcie widzę, że wyszło jak w CK Dezerterach: "oni hymn znają, ale nie umieją." Streszczając dla potomności: fizyka jest onieśmielająco banalna: rurka ma pewną czułość, więc trzeba jej zapewnić wymaganą liczbę amperozwojów. Natężenie pola zależy tylko od prądu i liczby zwojów, nie od napięcia. Napięcie pracy przekaźnika -- parametr katalogowy! -- tam się wplątuje tylko przez rezystancję drutu, a tym się da sterować. Albo dobierając cieńszy drut, albo zmniejszając napięcie cewki, nawet do 0.5-1V. Brzmi prosto, ale w zestawieniu czułości rurki z prądem cewki z katalogu pokazuje, jaką lipę odstawiają producenci.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

w miedziany rdzen nikt sie nie bawil ... robisz cos dla bardzo niskich temperatur, czy precyzyjnych pomiarow, bo 4mW na cewce tych rozmiarow to jakby tyle co nic.

A dodaj dwa kawalki blachy/drutu, tak, zeby bieguny magnesu "wydluzyc" na dlugosc kontaktronu.

Chce im sie nawijac, o ile pamietam, to polskie kontaktrony mialy np 6000 zw.

Moze taki "wspolczynnik bezpieczenstwa". Musi sie załaczyc.

Jest jeszcze kwestia obudowy - ale podejrzewam, ze nie nie dales stalowej, domykajacej obwod magnetycznych.

J.

Reply to
J.F

--
LordBluzg???
Reply to
LordBluzg???

Miedziany rdzeń nie ma nic wspólnego z działaniem kontaktronu (poza opóźnieniami, ale ten parametr mnie nie interesuje). On jest tam dla układów współpracujących, a nie dla przekaźnika.

Przyczepiłem go do drucika kontaktronu, lepszej przedłużki nie umiem sobie wyobrazić. I tak: 1x1m przy samym szkle nie włącza przekaźnika, a

2x1mm zawsze włącza. Ten pierwszy się nadaje na booster, drugi do zastosowań bistabilnych, gdy go odsunąć na ~5mm od bańki. Ale na 2mA nie uzywam boostera i chyba mi się nie będzie chciało.

To są sensowne wartości dla ~3-4V dla optymalnego wykorzystania amperozwojów. Powyżej tego napięcia tylko grzejemy drut bez zysku na natężeniu pola. Tzn. pole dalej rośnie z napięciem, tylko już nie musi, bo rurka załączyła.

No ale 5-10x?

Nie, zwykła rurka z uzwojeniem i gwintem drobnozwojnym do wkręcenia w blachę guardingu, nic więcej.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

No ale przemysl sie w miedziany rdzen nie bawil, karkas z plastyku, i wystarcza.

Pamietaj, ze pole magnetyczne lubi zamkniete tory duzej przenikalnosci. Stad ta stalowa obudowa przekaznika moze duzo dac.

Kontaktrony ktore ja pamietam moga sie troche roznic od wspolczesnych, ale raczej niewiele.

Moze tak trzeba. Inne przekazniki tez chyba maja duzy.

A tu jest roznica, czy trzeba pole w kontaktronie domknac przez powietrze, czy jest np 3mm powietrza, 30mm stali i 3 mm powietrza z drugiej strony.

J.

Reply to
J.F

poniedziałek, 18 lipca 2022 o 12:59:25 UTC+2 Piotr Wyderski napisał(a):

Do zadziałania potrzebny krótki impuls większego prądu, później do potrzymania pewnie wystarczy 1/2 napięcia czyli 1/4 mocy. Da się zrobić kosztem nieznacznej komplikacji drivera, by na chwilę podwoić napięcie zasilania (dodatkowa dioda i kondensator).

Reply to
M M

boisz sie jakis termopar ?

A producentowi byc moze wszystko jedno czy mu sie grzeje :-) Zreszta przy 40mW to jest grzanie symboliczne :-)

Ale co masz na mysli? Jakies urzadzenie, gdzie zasilania jest 50mV?

Kontaktronu napiecia nie interesuja, Azw cewki go interesują. Ten np

formatting link
chce 30-50 Azw. Dasz rade tyle wydolic, to i 1 zwój wystarczy (i termopara do zasilania?)

Tylko nie wiem co to jest "Drop out min" "45 - 60 % of PI"

swoja droga - chcesz 4mA, to powinno byc z 8 tys zwojow, przy grubosci drutu 0.1mm z izolacją, jakies 200zw w warstwie, warstw 40 czyli ok 4mm grubosci, srednia srednica cewki jakies 8mm,

200m drutu, jesli sie nie pomylilem. Drut 0.05mm jesli dobrze licze ma ok 8 ohm/m, 1600 ohm wychodzi ... to tak na 6.4V

Cos mi sie widzi, ze kombinujesz w kierunku bistabilnego ... Rosjanie kiedys robili miniaturowe przekazniki polaryzowane.

J.

Reply to
J.F

poniedziałek, 18 lipca 2022 o 15:54:31 UTC+2 J.F napisał(a):

Dawniej kineskopy się rozmagnesowywało zanikającym prądem przemiennym (zwykle zasilając cewki przez PTC z sieci 230V, ale coś kojarzę jakiś turystyczny TV gdzie przy zasilaniu DC zrobiono to przez rozładowanie kondensatora - drgania gasnące w obwodzie rezonansowym). Sam kiedyś rozmagnesowywałem monitor CRT taką cewką którą się włączało do sieci a potem powoli odsuwało daleko i dopiero wtedy wyłączało (wbudowane cewki były za słabe, już chcieli złomować wtedy prawie nowy monitor, a jednak udało się przywrócić mu właściwe kolory). Było to w dawnej pracy, w laboratorium gdzie generowano silne pola magnetyczne ale nie potrafili wygenerować takiego zanikającego (potężna cewka jakieś parę kW mocy i PWM na jakimś dużym IGBT + dioda, pojedynczym bez opcji odwracania biegunowości, dlaczego nie mostek H - pewnie wtedy było to zbyt drogie, biorąc pod uwagę spalone IGBT zanim dopracowano konstrukcję).

Reply to
M M

Tylko takie były łatwe do kupienia. 2x1mm jest nieco za silny, ale da się go tak ustawić, by działał. 1x1mm jest za słaby. Ja tych przekaźników potrzebuję 25 sztuk: to za mało, by się doktoryzować lub zlecić, a za dużo, by nie zwracać uwagi na trudności wytworzenia jednej sztuki.

Tak, to się da łatwo zrobić. NPIC6C596 to genialny układ.

Rozmagnesowanie jest trudne, łatwiej przemagnesować w drugą stronę. I wychodzi coś takiego:

formatting link
Dorzuciłem sobie do listy rzeczy wartych poeksperymentowania. Do mojej myszki udało im się producentowi go wcisnąć, więc jest nadzieja:

formatting link

Tylko potrzeba go potem w nowej pozycji utrzymać i wraca problem stabilności przełącznia. Nie wiem, jak to zrobić prosto. Jakieś zapadki by pomogły, ale ani nie mam obrabiarek, ani na dobrą sprawę bym nie wiedział, co z nimi zrobić: to problem dla zegarmistrzów. :-) To już wolę przemagnesowywać ten magnes z ALNiCo impulsami 300A.

Nie chodzi o odkrycie Ameryki, tylko o połączenie kropek. Nie miałem dotąd takich potrzeb i jakoś mi umknęło.

Pozdrawiam, Piotr

Reply to
Piotr Wyderski

swego czasu docinalem z listwy magnetycznej elastycznej od drzwi lodowki. Podobne sa w wiatraczkach komputerowych.

Musze sprawdzic, ale da sie zrobic na wiele roznych sposobow. Np dwie cewki :-)

Ciekawe.

kawalek blaszki stalowej i sam sie przytrzyma :-)

serwa modelarskie sa trudnoprzestawialne, przekladnie slimakowe sa samohamowne, a na YT znajdziesz sporo pomyslow, w tym z drukarek 3D

formatting link
?v=n_x0we_9wS0 Nie wspominajac o zatrzaskach bistabilnych
formatting link
do kupienia w sklepach meblowych, oraz w dlugopisie :-)

Sa tez gotowe latching/bistable relay ... ale Ty chyba szukasz kontaktrona.

A ... w sumie to chyba najprosciej obracac magnes krokowcem :-) Jak linia NS bedzie w poprzek kontaktronu, to powinien sie otworzyc. Mozna tez jaką "zwore" stalową miedzy magnes a kontatron wprowadzic :-)

Tak swoja drogą - "inteligentne" gniazdko melink z biedronki ... lekko cieple. Na oko - z poł wata. Ciekawe - elektronika troche bierze, czy przekaznik ...

No i troche mnie to zaczelo draznic przy tej pogodzie :-)

A swosja droga - przekaznik bistabilny sie pieknie robi z dwoch zwyklych przekaznikow, dwa kawalki blaszki potrzebne. Tylko ... teraz gotowe bistabilne tanie :-)

formatting link
?

formatting link

J.

Reply to
J.F

To jest ciekawe. I jakby pasuje do kontaktronow.

Tylko .. z mojego doswiadczenia wynika, ze prawdziwe magnesy sie jakos trudno przemagnesowywuje. Chyba nigdy mi sie nie udalo. Ale te wyswietlacze mechaniczne, pamieci ferrytowe - jakos sie dawalo. Tylko ze one chyba jakies slabsze.

No i magnetofony ... ale glowicy przeciez sam nie zrobie :-(

Jak podano przykladowo - koercja AlNiCo 50kA/m. Jak oni z tego wyliczyli 62.8mT to nie wiem.

Jak oszacowac dlugosc obwodu w ich pomysle? Bo jesli mialoby to byc np 1cm, to potrzeba 500 Azw.

A tymczasem ...

-jesli cewka ma przemagnesowac tylko ten jeden magnes, do domkniecie obwodu byloby przez powietrze dookola cewki ... 1cm calkiem dobry stosunek.

-ale przeciez tam jest piekny zamkniety obwod magnetyczny z ferromagnetykow ... to jak zrobic, zeby drugi magnes sie nie przemagnesowal przy okazji? a widze - drugi ma znacznie wieksza koercje, 1.1MA/m

no - warte eksperymentow.

J.

Reply to
J.F

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.