W dniu 2020-04-29 o 18:13, Marek pisze:
Ten interlock jest konstrukcyjnym wynikiem spełnienia norm dotyczących takiego pojęcia jak Fail-Safe. Czyli projektując maszynę należy zgodnie z normami dokonać oceny ryzyka (jej obsługi/funkcjonowania) a następnie w zależności od wymaganej do osiągnięcia kategorii bezpieczeństwa zastosować odpowiednie środki techniczne/organizacyjne o odpowiedniej niezawodności i funkcji kontroli uszkodzenia.
Nie wiem jak tam wygląda w normach sytuacja do sprzętu powszechnego użytku, ale powiedzmy jest przeprowadzana analiza ryzyka i masz dla mikrofali punkty:
- porażenie prądem w wyniku dotyku
- poddanie ciała działaniu fal e-m magnetronu
Pierwszy punkt - obudowa blacha bo wymaga specyfika maszyny, fale radiowe muszą zostać. Stosujesz więc uziemienie konstrukcji i w instrukcji wymóg podłączenia do gniazdka elektrycznego z uziemieniem ochronnym.
Drugi punkt - stosujesz obudowę blaszaną, drzwi z siatką tłumiącą fale radiowe (klatka Faradaya) oraz wyłącznik w drzwiach wyłączający magnetron w przypadku ich otwarcia i uniemożliwiający tak włączenie. I teraz w normach i z analizy ryzyka wynika, że wyłącznik drzwiowy powinien spełnić określone wymagania odnośnie wykrywania jego uszkodzenia/autodiagnozy aby zminimalizować ryzyko wystąpienia błędu jego pracy i w wyniku tego załączenia magnetronu przy otwarciu drzwiczek.
Powstaje więc konstrukcja wyłącznika drzwi, która posiada "autodiagnostykę" stanu jego styków - taki oto właśnie interlock. Konstrukcja mechaniczna oraz sposób włączenia w układ elektryczny ma wykluczyć możliwość załączenia magnetronu przy jego uszkodzeniu. W tym wykonaniu jak widać, zamiast jednej pary styków stosujemy więc dwie pary styków (niższe prawdopodobieństwo uszkodzenia obu naraz) oraz wprowadzamy "autodiagnostykę" w postaci trzeciego styku, który zwiera obie linie zasilania gdy główne styki są wyłączone. Uszkodzi się jeden - styk diagnostyczny pośle do nieba bezpiecznik. Uszkodzi się drugi - no tutaj mamy jeszcze dwa styki, nic nie będzie widać z zewnątrz że coś nie tak. Widocznie takie rozwiązanie wystarcza. No ale padnie pierwszy i bezpiecznik zrobi bum.
Jakoś tak, raczej w maszynach siedzę i nie wiem jak się ma w normach AGD do maszyn produkcyjnych, ale jak jesteś zainteresowany tematem to taki dokument przejrzyj: