Ceny serwisu RTV

Loading thread data ...

On Mon, 9 Jan 2006 14:25:19 +0100, "Jarek P."

Zobacz na zachodzie - jest tam jakis serwis od telewizorow ? Dwa lata gwarancji a potem na zlom, bo naprawa bedzie drozsza od nowego. Serwis .. ale samochodow. Albo gwarancyjny na kontrakcie z producentem.

Troche drogo, ale policz w w druga strone. Chcesz te 3000 do reki na czysto zarobic. zusy, pity - zrobi sie 5000. Dojechali - wiec samochod maja, 500zl co miesiac trzeba odlozyc. Plus paliwo itp. Wyjazdowo, wiec lokal niby niepotrzebny, ale gdzies choc pokoj dodatkowy musisz miec. Schematy, reklama, telefon .. powiedzmy ze sie zmiescisz w 6000 .. to jeszcze 1200 vatu musi klient zaplacic. A miesiac ma 170h roboczych. Odlicz troche na papiery dla US, na zakup czesci, wyjdzie ci prawie 50zl/h. Naprawiali godzine, ale dojechac tez trzeba. No i wychodzi ze tych

70-100 zl klient zaplacic musi. A jak bedzie "zlosliwy przypadek" i posiedzisz dluzej, albo przyjdzie naprawiac poraz drugi, albo cos uszkodzisz - tez placisz. A dokladniej klient placi :-)

Za pare lat bedziesz chcial zarabiac 6000, albo i 9000 i klientow nie bedzie :-)

J.

Reply to
J.F.

To chyba tak jak wlasnie z serwisem samochodowym i elektronika w nich zawarta. Pracuje w firmie, ktora produkuje miedzy innymi elektronike samochodowa np moduly do sterowania otwieraniem szyb. Modul jest sprzedawany za grosze, no wiadomo, ze tluczemy tego troszke, ale jesli chcialby kupic (wymienic) cos takiego w serwisie przebitka jest ok

300x Tak wiec kto sie nie zna - musi bulic niestety.

Pozdro Dykos

Reply to
Dykos

Użytkownik Jarek P. napisał:

Hmm... policzmy. Byłem tydzień temu u fryzjera. Zwykłe strzyżenie bez udziwnień :-) koszt usługi 12zł czas wykonywania usługi ok 6 min czyli (60min / 6 min) * 12zł = 120zł/h !!! do tego to ja musiałem się pofatygować do zakładu.

Czyli... rzucam elektronikę i przekwalifikowuję się na fryzjerstwo !!! ;-)

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk
Reply to
Władysław Skoczylas

Am Mon, 9 Jan 2006 22:35:05 +0100, Władysław Skoczylas snipped-for-privacy@interia.pl schrieb:

dawnych pare lat temu (ok 30) gdy jeszcze prowadzilem w polsce servis r-tv, na pytanie klienta "dlaczego to tak drogo - pan wymienil tylko jeden opornik???" opowiadalem klientowi anegdotke: / w drodze przed wsia stanal samochod. kierowca idzie do wsi i pyta " czy macie tutaj mechanika?", zapytany gospodarz odpowiada "nie, ale mamy dobrego kowala - on potrafi wszystko". no i zawolali tego kowala. on wzial ze soba 10-cio kilowy mlot i szczypce i poszli do samochodu. "niech pan zakreci" - kierewca wlacza rozrusznik ale silnik milczy. "niech pan otworzy maske" - kowal bierze mlot i stuka dwa razy gdzies w silnik. "niech pan znow sprobuje" - silnik startuje. "serdeczne dzieki, ile jestem panu winien?" "105 zlotych" "przepraszam sto i piec zlotych??? przeciez pan tylko dwa razy stuknal!" "widzi pan, za to ze stuknelem biore piec, a sto to za to ze wiedzialem gdzie" / Serdeczne pozdrowienia Wojtek

------------------------------------------------ avast! Antivirus: Ausgehende Nachricht virenfrei Virus-Datenbank (VPS): 0602-1, 09.01.2006

Reply to
W. Kopciak

Albo wyrzuca, tzn sprzedaje zepsute, bo nowa lampa kosztuje polowe nowego :-)

J.

Reply to
J.F.

On Mon, 9 Jan 2006 15:08:11 +0100, "Jarek P."

No coz - widac w stolicy wszystko drozsze :-)

Albo panowie usilnie pracuja zeby zostac bezrobotnymi.

No coz - we wrocku kosztuje to ~120 .. i serwis stracil klienta a moze nawet kilku :-)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik Jarek P. napisał:

A czy panowie z serwisu RTV mają cały czas tylu chętnych ?

Jedynym "kosmetykiem" zastosowanym w moim przypadku była woda w spryskiwaczu coby lekko zmoczyć włosy. Do tego wysoko specjalizowane narzędzia w postaci nożyczek i grzebienia. Kilka pociągnięć maszynką i szuszarka. A serwis RTV jest mocą ustawy zwolniony z płacenia ZUS-u, podatków i lokal ma za darmo... :-)))

Jak obejrzy się parę odcinków programu "USTERKA", to można dojść do wniosku, że jednak ich cena za usługę była dość umiarkowana :-)

A tu się z Kolegą zgadzam w pełnej rozciągłości. Pracy było dla jednego serwisanta. Drugi był całkowicie zbędny.

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

Użytkownik W. Kopciak napisał:

Podobna anegdotka (ponoć autentyczna) dotyczyła Pablo Picassa. Pewna hrabina zamówiła sobie u niego autoportret. Mistrz rozłorzył sztalugi, naciągnął płótno, rozrobił farby i wiziął się do pracy. Po paru minutach powstało dzieło jak na Picassa przystało: łokieć na czole, cycki na plecach, oko w du.. itp. :-) Zachwycona hrabina obejrzała dzieło i spytała o honorarium. Pablo zarządał 150.000 dolarów!!! Hrabina aż krzyknęła: Jak to Mistrzu !!! 150tys za dziesięć minut pracy !!?? Na to Mistrz odpowiedział: Nie proszę Pani... to nie jest dziesięć minut, tylko... siedemdziesiąt lat i dziesięć minut.

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk

Użytkownik Pszemol napisał:

No przecież dałem na końcu :-)))

Mój przedpiśca zasugerował, że cena usługi fryzjerskiej wynika między innymi z faktu, że muszą płacić ZUS, podatki i utrzymać lokal. I oczywiście z tym się zgadzam. Ale odebrałem to w ten sposób, że serwis RTV powinien być tańszy, bo nie ponosi tych kosztów co jest oczywiście nieprawdą.

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk
Reply to
Władysław Skoczylas

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.