Witam!
Ostatnio przeszła calkiem mocna burza i co ciekawe na sporym strzezonym parkingu obok mojego domu byly dwa samochody ktore odzywaly sie na blysk piruna. Oczywiscie byly i te ktore darły sie od grzmotu , pewnie te ktore mialy ustawione czulej "mikrofony" ale te ktore wlaczaly mocno mnie zaintrygowaly! Czy to mozliwe aby pole elektryczne w jakis sposob indukowalo sie w instalacji i powodowalo zmiane napiecia na ktora reagowaly alarmy? Jeden alarm w nowej Fabii (byc moze fabryczny) a drugi w ~15 letnim mercedesie taksówce ( wiec pewnie jakas samoróbka? :-) ) Blyski oddzialywaly na samochody gdy grzmot pojawial sie po czasie max 3 sek. Czyli pirun tluk w odleglosci nie wiekszej nic 1km.
Pozdrawiam Piotr