Biało-czerwona drużyna chce mnie wybzykać

W dniu 26.05.2018 o 12:47, Paweł Pawłowicz pisze:

Jest nieco inaczej, niż napisałem, więc wyjaśnienie. Pracownicy merytoryczni uczelni zatrudnieni są na trzech rodzajach etatów: naukowo-badawczym naukowo-dydaktycznym dydaktycznym. Grudniowe zarządzenie odebrało przywilej korzystania z kosztów uzyskania przychodu pracownikom dydaktycznym od 1 stycznia 2018. W maju ukazało się zarządzenie odbierające ten przywilej wszystkim pracownikom uczelni od czerwca obecnego roku.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz
Loading thread data ...

Po 6 zlotych za kilo byly dzisiaj truskawki na rynku.

Reply to
Zenek Kapelinder

W dniu 2018-05-26 o 12:49, RadoslawF pisze:

Zbuduje może nie, ale już się domy drukuje.

W odbiornikach radiowych kiedyś wymieniało się uszkodzony element, potem uszkodzony podzespołu, aż doszliśmy do sytuacji, że naprawianie nie ma sensu. W samochodach jesteśmy na etapie wymieniania uszkodzonych podzespołów.

W S-max jest taki "samolotowy" hamulec ręczny. Przycisk odblokowywania działa przez cienką linkę która po drodze ostro zakręca i w tym miejscu pęka - średnio (na podstawie 3 szt) co 5 lat. Zamiast dorobić linkę wymienia się cały zespół. A to jest projekt sprzed

10 lat.

Jak dojdziemy do sytuacji, że naprawianie się nie opłaca to mechanik w tm sensie o jakim piszesz przestanie być potrzebny. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

W dniu 2018-05-26 o 16:07, Paweł Pawłowicz pisze:

Od czasu jak założyliśmy firmę w 88r cały czas praktycznie projektuję nowe urządzenia. Nie mam żadnych przywilejów w kwestii kosztów uzyskania. Uważam, że moja praca jest znacznie bardziej twórcza niż jak pracowałem jako asystent na polibudzie. Nie wiem czym moja praca jest mniej twórcza od jakiegoś malarza co machnie kilka kleksów na płótnie. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Dodam że dziś często "mechanik" sprowadza się do:

  1. podłącz komputer
  2. wymień co komputer każe
  3. zrobione

Może mechanicy dziś/jutro nie znikną, ale poziom na pewno mocno spadnie. Już spadł. To trochę jak z komputerami - kiedyś informatyk musiał znać to i owo, a dziś nikt już nie potrzebuje wiedzieć jak działa płyta główna, w jaki sposób ustawione są przerwania IRQ czy też która karta rozszerzeń korzysta z pierwszego kanału DMA... Byle klikacz może być "informatykiem".

Mateusz

Reply to
Mateusz Viste

W dniu 2018-05-28 o 11:46, Mateusz Viste pisze:

W ASO owszem. A na drugi dzień klient jest znowu z tym samym problemem. A oni znowu do komputera i wymieniają co komputer każe. U prawdziwego mechanika tak wesoło nei jest.

Jak spotkasz informatyka z urzędu gminy czy powiatowej komendy policji to faktycznie często nie ogarnia tego co wie licealista. Ale to typowa patologia polegająca na zatrudnianiu swoich zamiast fachowców.

Pozdrawiam

Reply to
RadoslawF

W dniu 28.05.2018 o 11:46, Mateusz Viste pisze:

Dzisiaj ten "klikacz" musi ogarniać pewnie więcej zagadnień (sieciowych, specyficznych dla aplikacji, peryferiów) niż informatyk od zworek IRQ 30 lat temu. Zmienił się zakres wymaganej wiedzy, na pewno jej nie ubyło.

Reply to
Zbych

W dniu 28.05.2018 o 11:22, Piotr Gałka pisze:

Ale ja tego nie neguję! Problem sprowadza się do prostego faktu obniżenia zarobków. I propagandy, oczywiście. Bo przecież pensji nie obniżono. P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 2018-05-28 o 16:04, Zbych pisze:

Jesteś pewien?

Byłbyś w stanie teraz z marszu ustawić IPX i NetX? Skonfigurowałbyś Trumpet Winsock dla dosowego Arachne?

Te dwa przykłady to tylko początek, takie łatwiejsze chyba rzeczy.

Chyba, że masz na myśli ustawianie sieci korporacyjnych w różnych lokalizacjach, z VPN-ami i innymi V-Lanami - to owszem, tego wcześniej nie było.

Ale zestawić X.25 pomiędzy serwerami z Win NT 3.5 w różnych lokalizacjach też nie było rzeczą trywialną.

Reply to
Adam

Adam wrote on 28.05.2018 17:14:

Nie, ale wiem ile w tej chwili używa się różnego softu do zarządzania firmą, księgowością. Ogarnięcie i nauczenie zarządzania tego wszystkiego zajmuje kupę czasu.

Aż tak stary to nie jestem a i kustoszem też nie. Ale skoro potrafił to zrobić nauczyciel w mojej szkole, to pewnie doktoratu do tego nie trzeba.

A byłbyś w stanie naprawić dyszel w wozie albo podkuć konia? :-)

VPN to przy ogromie różnego soft we współczesnych firmach, to mały pikuś.

Ba, zestawienie pierwszego sensownego połączenia telegraficznego z ameryką zajęło kilka lat od ułożenia kabla na dnie oceanu.

Reply to
Zbych

W dniu poniedziałek, 28 maja 2018 17:14:40 UTC+2 użytkownik Adam napisał:

Ja bym nie potrafił bo nie widziałem novellowskiej sieci od co najmniej piętnastu lat.

Było tam coś zdecydowanie różnego od współczesnej konfiguracji stosu TCP/IP i połączenia wdzwanianego? Bo pamięć też już nie ta;)

To już nie tyle sieci korporacyjne, co byle biuro/fastfood ma VLANy bo jest wszechobecna telefonia IP i systemy kasowe podłączone do sieci.

Weź jakąś średniej wielkości knajpę. Teraz jest moda na tablety zamiast notatników, które przekazują zamówienia wprost do kuchni, każdy klient poza tym chce mieć darmowe WiFi (oczywiście na oddzielnym SSID odpowiednio oddzielone od reszty, głupio by było, żeby każdy mógł buszować po LANie restauracji), ale z jakimś sensownym ograniczeniem prędkości i np. czasu trwania sesji (co by ktoś nie stanął pod drzwiami z laptopem i nie zaczął archiwizować internetu protokołem bittorrent), to się akurat na AP klasy "biznesowej" da elegancko zrobić jeżeli się ma odpowiedni kontroler. Terminale płatnicze też chodzą po WiFi/LANie i też wypada to oddzielić, a właściciel terminala będzie miał swoje wymogi jak to ma być. System kasowy jest pewnie zintegrowany z jakimś systemem księgowym, który wymaga MS SQL Servera (będzie pewnie chodził na jednej z maszyn wirtualnych na serwerze obok SMB i paru innych usług). Jesteśmy w XXI wieku, więc przyjmujemy zamówienia przez internet (są takie różne portale), więc pracownicy muszą mieć odpowiednio wyfiltrowany dostęp do internetu. Kierownik/ księgowa lubią pracować po godzinach, więc trzeba im wystawić VPN do programu księgowego (a bywa, że nawet VNC, bo mają oprogramowanie które nie chce sensownie działać zdalnie więc się pakuje kolejne VM z Windowsem i klientem na serwer;)). Telefony są po IP, trzeba je wziąć w VLAN i ustawić QoS tak, żeby miały priorytet i połączenia nie ścinało jak kierownikowi się nudzi i ogląda youtube w kanciapie, bo sensownej przepustowości łącze internetowe dla biznesu kosztuje jakby leciało światłowodem na który napylono złoto. Łącza są dwa, bo obydwaj dostępni dostawcy są do luftu i liczy się na to, że nie popsują się jednocześnie;)

Oczywiście to wszystko to nie jest żaden rocket science, ale też nie powiem, żeby było zupełnie trywialne i "wystarczy tylko poklikać a samo się robi", a kiedyś to było trudno bo trzeba było przestawić zworkę na karcie sieciowej i użerać się z beznadziejnym stackiem TCP/IP w starych wersjach Windows;) W dzisiejszych czasach jak dostaniesz do ręki router Cisco (taki prawdziwy na IOS), kabel konsolowy i książkę poproszony o zrobienie prostej konfiguracji - WAN przez konwerter światłowodowy (PPPoE), kilka VLANów, NAT, DHCP, przekierowanie portów do WWW i konfiguracja VPN (najlepiej z autentykacją RADIUS) to trochę się napocisz, jeżeli nigdy wcześniej nie pracowałeś na tego typu sprzęcie. Za to jak weźmiesz Ubiquiti, to pójdzie Ci dużo łatwiej, bo oni nie uważają, że prawdziwy mężczyzna rozmawia ze sprzętami przez port szeregowy i nie splami się wizardem przez WWW który zrobi typową konfigurację na start;) Obecne systemy nie są ani trudniejsze ani łatwiejsze od starożytnych, kwestia tylko tego że usług przybyło, do tego praktycznie każda sieć ma "wyjście na świat".

Pozdrawiam,

Reply to
kropelka

W dniu 25.05.2018 o 21:29, RadoslawF pisze:

Z kronikarskiego obowiązku: właśnie dostałem przelew na konto. Niższy.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz

W dniu 2018-06-01 o 09:58, Paweł Pawłowicz pisze:

No ktoś *musi* zapłacić tę całą daninę plus (czyli "solidarnościowy" nie-podatek. Na strajkujących niepełnosprawnych)

Reply to
JaNus

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.