Telefon komórkowy to też bardzo skomplikowane urządzenie, elektroniczny "bajer" do gitary tak samo, a w produkcji masowej wszystko sprowadza się do wytłoczenia kawałka plastiku i jakiegoś scalaka. Nie widzę prostego związku między stopniem komplikacji urządzenia a ceną dla końcowego nabywcy. Niedawno kupiłem sobie trąbkę, taką zwykłą, do grania, czyli kawał wygiętej blaszanej rury i trzy zawory. Ceny nowych trąbek zaczynają się od 2000zł, a nie ma tam procesora DSP, ani nic z tych rzeczy.
Aparat słuchowy dlatego tyle kosztuje, bo tyle są skłonni zapłacić potencjalni nabywcy. Tak samo jak trąbka.
Paweł