Czyszczenie aparatu

Witam!

Szukalem troche po necie, ale nie znalazlem odpowiedzi na moje pytania albo wpisywalem zle slowa kluczowe. W kazdym badz razie mam prosbe o pomoc. Mam cyfrowke Canona PowerShot A75 ktora niestety zostala zalana sokiem a przy okazji spadla z biurka. Po wysuszeniu okazalo sie, ze aparat jest sprawny tzn. robi zdjecia, filmy - generalnie wszystko dziala ok tyle tylko, ze wszystkie przyciski przyklejaja sie czasami i ciezko chodza. Podobnie oslona obiektywu - niezbyt chce sie otwierac. Po upadku z biurka czesc obudowy po stronie karty pamieci lekko odstaje (nie chce wciskac na sile) no i lekko przekrzywil sie LCD. Oczywiscie wszystko dalej dziala jak nalezy.

Bylem w serwisie i wycenili mi naprawe/czyszczenie na 200pln co troche mnie zaskoczylo bo uzywke w super stanie na allegro mozna wyciagnac za 350. Co wiecej na 99% nawet nie rozkrecali aparatu, bo przeciez gdyby rozkrecili to nie zlozyli by z powrotem z "krzywa" obudowa.

Stad pytanie. Czy jest jakis sposob/srodek ktorym moglbym sam wyczyscic ten aparat?

Pozdrawiam, bydle

Reply to
Marcin "bydle" Szwarc
Loading thread data ...

A co do chemii, to chyba IPA, czyli alkohol izopropylowy, idealny do elektroniki i optyki.

Reply to
yogi009

Tak ale nie jest panaceum na kazdy problem - sprobowalbym mycia w dodzie destylowanej by jakos te slodkosci wyplukac, wiele razy zmienajac roztwor a potem delikatnie suszyl - trudno bez otwierania powiedziec jak bardzo aparat zostal zalany - plytki elektroniki latwo umyc w wodzie desytlowanej a potem odwodnic IPA i wysuszyc, martwilbym sie bardziej o czesc elektromechaniczna i optyke - smary i uszczelniacze moga byc "czesciowo IPA rozpuszczalne" - w kazdym razie troche zabawy z tym jest i moze oazac sie ze naprawde robocizna serwisu warta jest tych 200zl....

Reply to
PAndy

A czy IPA nie zezre mi platiku? Nigdy tym sie nie bawilem i nie mam pojecia jak to dziala - w koncu to alkohol jest, nie? Czy samo spryskanie IPA w sprayu guzikow nie wyczysci ich wystarczajaco zeby przestaly sie kleic? Zalanie na prawde nie bylo duze i od razu osuszone.

Byc moze, jednak przy cenie sprzetu uzywanego jest to kompletnie nieoplacalne tym bardziej, ze na pierwszy rzut oka wystarczy przeczyscic przyciski i zaslonke obiektywu. Reszta, nawet jezeli jest zalana to nie przeszkadza to w pracy. Byc moze spowoduje to wieksze zniszczenia, przyspieszy korozje itp ale nie wydaje mi sie, zeby tak drastycznie zmieniejszylo to zywotnosc aparatu. Tym bardziej, ze jego cena spadla i spadac bedzie i pewnie niedlugo (za rok-dwa) za 200 pln kupie sobie aparat o lepszych parametrach niz ten moj.

bydle

Reply to
Marcin "bydle" Szwarc
Reply to
Marcin "bydle" Szwarc

Nalezy sie spodziewac ze nie zezre. To w koncu najpopularniejszy obecnie "industrial solvent", i mysle ze by cos napisali na czerwono ze nie wolno uzywac.

Na cukier to raczej polecam wode, poczatkowa zwykla, na koniec destylowana.

J.

Reply to
J.F.

Wiem, myslalem o tym. Ale boje sie rozkrecac aparat sam, bo nie wiem czy czegos nie popsuje (kilka rzeczy juz rozkrecilem i nie wszystkie dzialaja ;-) ) a bez rozkrecania to strach i chyba nie ma sensu tego robic.

bydle

Reply to
Marcin "bydle" Szwarc

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.