Temat w zasadzie w stylu "lepsze są blondyny, czy rude?" Ja w zaparte jestem za VHDL'em. Trochę trza się do tego przyzwyczaić, jest to tzw. "strong typed language" i BARDZO DOBRZE !! Semantyka Veriloga jest trochę podobna do Pascala, ale BROŃ CIĘ PANIE rozumować kategoriami programistycznymi w odniesieniu do HW. Trza się przestawić na zupełnie inny poziom abstrakcji używając VHDL/Verilog, a pisząc programy Pascal/C/C++. Co się tyczy opisu HW, zdecydowanie obstaję za VHDL.
A soft w większości przypadków trza skrobać w C/C++. A już TOTALNYM popaprańcem jest typ "VOLATILE" !! Zalecany w aplikacjach ADC. Głupszej głupoty nie widziałem!! No cheba, że przetwarzamy sygnał o nośnej paru Hertzów próbkowany z częstotliwością pierdyljona Gigahertzów. Trochę przesadziłem, ale generalnie o to chodzi. Porządnej demodulacji FM ja bym tak nie robił. A cholera wie jak se to kompilator z tym pokombinował....