Pamiętacie? Były kiedyś takie ustrojstwa i co ciekawe w latach 80'tych używałem tago instrumentu jako tzw. "prywaciarz", a nie "państwowy zakład pracy" do komunikowania się ze światem. Parametrów technicznych urządzenia dokładnie nie pamiętam, ale pewne zachowały się w pamięci:
1) Made in DDR 2) Obudowa : Drewniana 3) Masa : jakieś 40~50 kg 4) Wymiary : POWAŻNE :)) 5) Producent : chyba Soemtron 6) Wprowadzanie danych: elektryczna maszyna do pisania/taśma dziurawiona.I co ciekawe, jak na przyznanie numeru telefonu za komuny trza było czekać sryljon lat, tak nr. teleksowy dostawało się praktycznie "od strzału".
I jak pamiętam, z Singapurem łączyłem się od strzału i pisaliśmy/gadaliśmy "online".
Tymczasem, coby dodzwonić się w owych czasach z Pcimia Górnego do Pcimia Dolnego, trza było zamawiać połączenie przez "międzymiastową". Aha!! Najlepiej tzw. "błyskawiczną". To gwarantowało połączenie do 2 godzin. Nawet nie gwarantowało.. Dawało nadzieję..
==============
Jak te teleksy działały ??!!
==============
Głupim był, żem to swojego czasu wywalił na śmietnik. Za ten zabytek można by było dziś dostać parę dukatów...