Witam
Posiadam lampę błyskową (sunpak pf30x). Wadą jest to, że po około 20 fleszach lampa przestaje błyskać i trzeba odczekać sporo, zanim znowu można z nią pstrykać. To jest konstrukcyjne zabezpieczenie przed przegrzaniem. Pytanie - czy można to jakoś ominąć ? Innymi słowy nasuwa się kilka pytań: w jaki sposób 'standardowo' robi się takie zabezpieczenia, co i jak można sprawdzić w lampie, aby mieć 'punkt zaczepienia'. Jest to bardzo irytująca sytuacja i jestem w stanie poświęcić tą lampę gdybym musiał ją spalić :)
Dodam, że na pewno baterie są OK - idą 2 paluszki, wcześniej, myśląc, że to wina słabych baterii (akumulatorków), zrobiłem podłączenie równoległe jeszcze 4 aku (2x2). Także łącznie lampa może pracować na 6 akumulatorkach. Tylko co z tego, skoro jak pisałem wyżej, lampa przerywa pracę i lipa.
Będę wdzięczny za wszelkie sugestie, mogę zrobić zdjęcie płytki ze środka, lub też miernikiem zmierzyć sugerowane parametry.
pzdr Bogdan