ładowanie akumulatorka 3,8V + przetworni

Kilka tygodni temu pisałem o moim pomyśle przerobienia starego, polskiego telefonu RWT na "komórkę". Prace powoli posuwają się do przodu. Na razie prowadzę eksperymenty na płytce testowej z Atmegą8, zabrałem się też za projektowanie docelowego PCB z Attiny 2313 (lub

4313, w zależności od rozmiaru finalnego hexa).

W tej chwili mam jednak inny problem do rozwiązania. Po pierwsze zasilanie. Moduł GSM (D15) może być zasilany napięciem w granicy 3-6V. Attiny 2,7-5,5V. Dlatego pomyślałem o akumulatorku 3,8V. Będę jednak potrzebował odpowiedniego układu ładowania, współpracującego ze standardową ładowarką od komórki. Istnieją może jakieś gotowe rozwiązania, w postaci scalaka, który poradziłby sobie z tym po podłączeniu kilku dodatkowych części?

Po drugie wykorzystam jednak standardowy dzwonek telefoniczny, zasilany prądem zmiennym o napięciu 70V i częstotliwości 25Hz. O ile odpowiedni wzorzec mogę łatwo wygenerować mikrosterownikiem (ustawianie dwóch linii naprzemiennie na przeciwne stany). To teraz pojawia się kwestia zrobienia z tego 70V.

Ktoś mógłby coś zaproponować? ;)

Reply to
Atlantis
Loading thread data ...

Dnia Mon, 26 Nov 2012 10:34:48 +0100, Atlantis napisał(a):

Transformator? Przewinięcie dzwonka? :)

Reply to
Jacek Maciejewski

Am 26.11.2012 10:34, schrieb Atlantis:

Poszukaj pod LiPo-charger. Jest tego dość dużo, części dodatkowych prawie nie potrzeba (2 kondziory, ewentualnie LED jako kontrolka).

Transformator. Najmniejszy jaki znajdziesz 230/12V. Podłączasz od dupy strony i masz jakieś 60V przy zasilaniu 3.3V. Dla dzwonka powinno wystarczyć. Aha, daj jakieś międzymordzie po drodze, bo inaczej odstrzelisz Atmege.

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

Co to za twór? Daj normalną komórkową baterię 3.6 (rozładowanie do 3.0). Do ładowanie masz MCP73811, który kosztuje całe 1.7PLN w TME.

Nie wiem jaką moc wymaga taki dzwonek. Nixie (250V,3mA) zasilałem zwykłą przetwornicą boost z 9V. Tranzystorem machała po prostu atmega.

Reply to
Michoo

W dniu 2012-11-26 11:57, Waldemar Krzok pisze:

Hmm... Nie wiedzieć czemu, ale myśląc o przetwornicy od początku miałem na myśli coś beztransformatorowego. Nie wiedzieć czemu najprostszego rozwiązania nie uwzględniłem w planach. ;)

To międzymordzie jak miałoby wyglądać? Jakiś jeden tranzystor? Czy może coś bardziej wyrafinowanego? W przypadku podpięcia transformatora w pobliżu uC wskazane są jakieś dodatkowe zabezpieczenia? W końcu uzwojenia przekaźników zabezpiecza się diodą.

Reply to
Atlantis

Am 26.11.2012 23:41, schrieb Atlantis:

Chyba najlepiej zrobić push-pull, czyli przeciwfazowo. Albo machasz dwoma nóżkami atmegi, albo jedną nóżką, a drugą stronę przez inwerter. Transformator to nie speedi gonzalez ;-). A międzymordzie dobrałbym do transformatora. Na przykład inwertery MOS, jak trafko większe, to line driver 74xx245 lub 241. Można podłączyć równolegle i już masz. Jak masz transformator z dwoma uzwojeniami 115V, to łączysz środek z masą i dodajesz diody antyrównolegle do każdej połowy uzwojenia, jak jedno uzwojenie, to tego niemanego środka nie łączysz do masy, reszta zostaje ;-).

Waldek

Reply to
Waldemar Krzok

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.