Ktos szukal taniego i dobrego miernika

W dniu 2016-01-24 o 20:49, janusz_k pisze:

Może i fluke ale zdecydowanie wyjęty z jakiegoś zachodniego śmietnika. Otworzyłem paczkę i mało nie rzygnąłem. Nie wiem czy to próbować myć czy od razu zutylizować.

W dniu 02.02.2016 o 18:54, ww pisze:

Ale na zdjęciach wyraźnie widać, że obudowa upaprana, połamana i wymazana jakimś klejem czy innym dziadostwem. Widziały gały co brały.

W dniu 2016-02-02 o 18:54, ww pisze:

A działa Ci? bo ja dostałem uszkodzonego niestety :( W ten sposób firma straciła moje zaufanie, a kupiłem w sumie trzy rózne mierniki u nich, 2 dobre, 1 zepsuty, kolega za moja namową kupił także tego fluka i właśnie dzwonił że też mu coś zle działa, więc tutaj firma dała ciała przy sprawdzaniu.

W dniu 2016-02-02 o 20:33, Jakub Rakus pisze:

Ale mój wcale tak źle nie wygląda. Najgorszy jest ten smród i obrzydliwa lepkość. Trochę umyłem i jest lepiej ale długo jeszcze będę musiał myć rece po każdym dotknięciu.

Drugi problem jest taki, że na razie nie udało mi się tego włączyć.

W dniu 2016-02-02 o 20:53, janusz_k pisze:

Heh. No właśnie jakoś nie.... Ale testowałem tylko na zasilaczu. Czyli baterii nawet nie kupować ?

Jak juz kupować byle co to było kupić chiński UT61E zamiast Fluke dla szpanu :P

Użytkownik "Jakub Rakus" snipped-for-privacy@op.pl napisał w wiadomości news:n8r0ad$bjt$ snipped-for-privacy@node2.news.atman.pl...

A nawet napisali, dlaczego... I co w związku z tym.

W dniu 2016-02-02 o 20:58, ww pisze:

Ja też na zasilaczu, ale rozebrałem go i naprawiłem :) działa świetnie. Spróbuj czy ci wszystkie zakresy chodzą, to naprawdę porządny miernik i świetnie pracuje, jest szybki i dokładny. Bargraf ma super.

Piłeś dzisiaj? jak piłeś to nie pisz, nawet nie wiesz co to za miernik.

W dniu 2016-02-02 o 22:41, janusz_k pisze:

Najpierw musi się włączyć to potem mogę testować zakresy.

W dniu 2016-02-02 o 22:45, ww pisze:

To podłącz zasilacz 6V pod baterie i zobacz czy ruszy. Mnie sprzedawca po dwóch dniach odpowiedział, mogą mi wysłać inny lub samą płytę główną, podziękowałem bo juz mi działa, ale Ty możesz do niego napisać, pewnie nie zostawi Cię z zepsutym miernikiem.

W dniu 2016-02-03 o 18:56, janusz_k pisze:

Tylko ja nie po to kupuję "sprawdzony i nie wyeksploatowany" miernik żeby teraz go wymieniać aż może trafie na działający (a raczej na "wyglądający że działa"). To miał być wzorcowy miernik według którego skalibruje sobie pozostałe chińskie cuda za 15 zł.

Nawiasem mówiąc coś tam pokazuje ale to wygląda jak jakieś głupoty. Czasami pomiar wygląda poprawnie, potem rezystancja jest 3 razy zawyżona a potem jeszcze więcej. Na razie podejrzewam swoje niedoczytanie czegoś w instrukcji ale ona nie jest przecież aż tak długa.

W dniu 2016-02-02 o 20:58, ww pisze:

No to masz podstawy do odstąpienia od umowy.

W dniu 2016-02-02 o 22:43, janusz_k pisze:

Uszkodzony? Piłeś - nie kupuj.

W dniu 2016-02-04 o 14:40, Mario pisze:

Nawet uszkodzony jest więcej wart od tego UT.

Piłeś - nie kupuj.

Mój działa, więc rady zastosuj sobie sam.

W dniu 2016-02-04 o 18:41, janusz_k pisze:

"A działa Ci? bo ja dostałem uszkodzonego niestety"

Ponieważ oryginalnego posta nie widzę pozowlę sobie odpowiedzieć tutaj.

Podsumujmy fakty:

1) Kupujesz Fluke 2) Kupujesz kompletnie rozwalona kupę złomu która ktoś rzucał o scianę (bo te pęknięcia ciezko wyjasnić inaczej). 3) Kupujesz miernik ktory smierdzi, być może z powodu zalania, albo kilku lat "lekkiej pracy" w hali przemysłowej galwanizerni czy innym miłym dla elektroniki miejscu 4) Kupujesz miernik który nie ma kalibracji 5) Kupujesz miernik który ma precyzję 0.5 promila plus minus dwa zdechłe prusaki w okolicy rezystorów pomiarowych 6) Kupujesz Fluke.

Jak rozumiem że naistotniejsze punkty to 1 i 6. Ale pozostałe punkty powodują że miałbym większe zaufanie do chińskiego gówna niż do miernika wyjętego wprost z kubła na smieci, nawet jesli to byłby Fluke z górnej półki.

To nie jest Fluke. To był Fluke.

PS. Miałem dawno temu ten model. Taki sobie. Przy deformacjach obudowy zmieniał wskazania (nowy był), dlatego po zobaczeniu tej akucji i uszkodzeń pozostało się tylko roześmiać nad stanem "laserowo kaliborwanych rezystorów pomiarowych z jajami pajaków i zaschnietym keczupem".

Od samego początku miał 14 dni na zwrot bez podania przyczyny.

Pozdrawiam, Piotr

W dniu 2016-02-04 o 22:53, Mario pisze:

Przecież napisałem że naprawiłem, był niekontakt na konektorach, teraz działa prawidłowo, sprawdzałem kalibrację z miernikiem 6 1/2 cyfry i także jest dobrze. Więc jestem zadowolony, miernik szybki i dokładny. Piszczek mógłby być głośniejszy bo niestety słabo go słyszę, ale to wina że mam juz słaby słuch na >4khz.