Zastanawiam się nad zakupem swojego pierwszego oscyloskopu. Zakupiłem sobie książke o pomiarach oscyloskopem. Z uwagi na ograniczone fundusze poszukuje "taniego oscyloskopu. Aktualnie waham się pomiędzy: DF4321 -
formatting link
- 684,42 zł a CQ-5620 -
formatting link
- 841,80zł
Zastanawiam się czy parametry uzasadniają wyższy wydatek o około 150zł.
Drugie pytanie jakie parametry powinien posiadać oscyloskop używany przy technice mikroprocesorowej - AVR?
Użytkownik "Krzysztof Burak" <krzysztof snipped-for-privacy@kacperek-kielce.com napisał w wiadomości news:fgkvob$kvo$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...
Oba oscyloskopy to dziś "zabawki". Ten droższy ma więcej bajerów. To tak jakbyś chciał kupować duży pojazd czterokołowy - furmankę, by pojechac z rodziną na wczasy.
Do mikroprocesorów standardowy oscyloskop jest nieprzydatny. Tam trzeba analizator stanów logicznych, lub bardzo drogi wielokanałowy oscyloskop z długim rekordem. Dodatkowym problemem będzie bardzo mały, ale solidny chwytak - czym chcesz się złapać do nogi scalaka ?
a w ogole to wpisz sobie w google " AVT oscyloskop PC" i poczytaj moze cos ci sie spodoba. Jezeli chcesz sie bawic nowa elektronika ( AVR , Xilinx, PIC itp) to minimalne pasmo 100 MHz ale lepiej 200MHz. H.D.
Tak z ciekawości. Czy nie dało by się "pożenić" przetwornik ADC z uszkodzonego monitora LCD z wejściem analogowym z jakimś ARMem? Taki ADC musi mięć parę MHz próbkowania, no chyba że to jest jakoś inaczej robione?
Ciekawe, czołówka DF4321 wygląda identycznie jak mój Hitachi V-552, nawet szare pola w tych samych miejscach
formatting link
, trochę kolorki poknocone). Tylko że ja mam 50MHz. Używam do analogówki i cyfrówki, bo innego nie posiadam. Podstawowe rzeczy da się zobaczyć, np. syfy na zasilaniu, przebieg na kwarcu, zależności czasowe w programie poprzez odpowiednie mahanie pinami testowymi, wyjście PWM i inne. Oczywiście niepowtarzalnych przebiegów się nie zobaczy, czasem da się robić jakieś sztuczki, częściej nie. Prawdopodobnie gdybym się zaraził cyfrówką, to do analoga bym nie wrócił. Jeśli więc nie masz 2500zł na oscyloskop to ten bym polecił, aczkolwiek
20MHz to troszku może być mało.
Użytkownik "Krzysztof Burak" <krzysztof snipped-for-privacy@kacperek-kielce.com napisał w wiadomości news:fgl34a$27t$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...
Szczerze ? Żaden. Jak będziesz kiedyś potrzebował oscyloskop obejrzyj ofertę producentów oscyloskopów, ze szczególnym wskazaniem na Tektronix. Może ja mam spaczony pogląd, ale narzędzie ma być dobre, albo może go nie być wcale. Cegłą, mikroskopem, oscyloskopem też da się gwoździe wbijać, ale młotkiem wygodniej. Wydatek pieniędzy na jakikolwiek z oscyloskopów jakie sobie wybrałeś z zamiarem "mikroprocesory" jest bez sensu. One jako zwykły jednostrumieniowy oscyloskop do oglądania zasilacza, wzmacniacza akustycznego, jakiś okresowych, powolnych przebiegów na nodze procesora się nadają, ale czy tego oczekiwałeś ?
Użytkownik "Krzysztof Burak" <krzysztof snipped-for-privacy@kacperek-kielce.com napisał w wiadomości news:fgl34a$27t$ snipped-for-privacy@atlantis.news.tpi.pl...
Użytkownik "Krzysztof Burak" <krzysztof snipped-for-privacy@kacperek-kielce.com napisał w wiadomości news:fglb9i$kra$ snipped-for-privacy@nemesis.news.tpi.pl...
Jeśli coś jest mi potrzebne to to kupuję. Nie interesują mnie gadżety, chyba, ze na prezent. Oszczędzam wtedy, gdy bzdur nie kupuję wcale. By kupować tanio , trzeba być bardzo bogatym. Towar tani bardzo szybko okazuje się bardzo drogim.
Ogólnie jako oscyloskop do podstawowych zastosowań wybrałbym ten tańszy. Bajerów tego droższego nie wykorzystasz, chyba, ze naprawiasz stare telewizory. Po krótkiej fascynacji będzie się kurzył na półce i zajmował miejsce. Jeśli go użyjesz sensownie z 10 razy, możesz to uznać za sukces.
"Pozeniłem" szybki (no dobra - dla mnie szybki) przetwornik ADC
80MSPS (kosztowaly cos 3-5Euro za sztuke ) z paroma kostkami CPLD i SRAM (resztki plyty glownej na 386). Do tego doszly wzmacniacze wejsciowe, maly pic i ft245 zeby sie dalo z PCtem pogadac z rozsadna szybkoscia. Byla z tym kupa roboty - wyszedl niezbyt praktyczny "pc- oscyloskop" o dość kiepskich parametrach - głownie lezy i zbiera kurz, choc trzeba przyznać że czasem sie przydaje. Najwiekszy problem - wygoda uzytkowania i stosunkowo niska czestotliowsc próbkowania (z 80 zostalo tylko 20MSPS :( ). Głowna zaleta - przy budowie sporo sie nauczyłem :) A co do zabawy w uC - w 90% procentach przypadków do diagnozy wystarcza zwykła sonda logiczna i miernik uniewersalny :) GRG
Nie zgodziłbym się. Podstawowym problemem przy uruchamianiu układów mikroprocesorowych jest identyfikacja czy na danej nóżce/ścieżce jest sygnał. Łapanie długiej sekwencji stanów przy pomocy analizatora nie jest bardzo palącą potrzebą w przypadku kogoś startującego z techniką cyfrową. Najczęściej trzeba sprawdzić czy kwarc generuje, czy Tx wysyła itp. Doi tego wystarcza analogowy. Cyfrowy daje możliwość złapania krótkiej sekwencji bitów na jednej/dwóch liniach co może się przydać np przy ocenie z jaką naprawdę prędkością bodową mamy transmisję itp. W tym jest zaleta cyfrowych oscyloskopów. Dodatkowo mamy automatyczne ustawienie wyzwalania, złapanie przebiegu do pamięci, wysyłka do PC itp. Generalnie nadeszły takie czasy, że nie warto kupować analoga. Chyba że planuje się za dwa trzy lata zastąpienie go cyfrowym.
Często wystarcza kolejno dotykać nóżek scalaka i patrzeć na ekran. Jak się trzeba uchwycić jakiejś konkretnej nóżki to do czegoś ona przecież prowadzi. Bywa podciągnięta rezystorem lub można podlutować drucik do ścieżki. W sumie to nie jest problem jeśli się nie robi w serwisie który sobie ceni np 100E/godz :)
Użytkownik "Mario" snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:fglfgn$tsg$ snipped-for-privacy@news.onet.pl...
Masz rację., ale... Jak grg12 napisał: miernik uniwersalny i sonda logiczna są często wystarczające. Jeśli takie potrzeby są warte wydania przez autora tego wątku kilkuset złotych niech kupuje. Ja mam zawodowo dostęp do oscyloskopów Tektronixa i do oglądania mikroprocesora nie użyłem ich nawet 10 razy. Funkcja pamiętania przebiegu, wielkonałowość i szybkość były mi niezbędne.
4 kanałowy leciwy analogowy Tektronix jakim dysponujemy też by mi nie wystarczył. Prywatnie, hobbystycznie nie kupiłbym ich. Ongiś zrobiłem sobie MINI4 - kupa roboty - przydatność żadna. Jedyny pożytek to nauka. Trafił na śmietnik.
20MHz jednokanałowcem (siekanym dwukanałowcem) mógłby sobie tylko kłopotów narobić. Ile to generuje śmieci ? Czy na wyposażeniu są zdatne do użytku sondy ? Jak to się synchronizuje ? Podłączyć go nogi kwarcu ? Może zerwie drgania ? Wybór jak zawsze należy do wybierającego.
nie zgodze sie. jak sprawdzisz czy ci nie wlaza zaklocenia na zasilanie (np system czasami sie wiesza), czy pracujesz na wlasciwjej czestotliwosci z UARTem, czemu ADC fiksuje, czy czemu zasilacz impulsowy, ktorym zasilasz tego AVR czasami dziala a czasami nie, albo czy PWM nie generuje dziwnych szpilek. Wiele bolaczek ukladow cyfrowych to sa problemy analogowe, odbicia na dlugich kablach, zle poprowadzone masy i zasilania, zle odsprzezone zasilania, zaklocenia na liniach sygnalowych. Bez oscyloskopu moze byc ciezko i najlepszy analizator logiczny nie pomoze.
w przypadku jednoukladowcow przydatnosc wtpliwa. W starych czasach, gdy debugowalo sie uklady z magistralami - zgadza sie Dzisiaj, gdy wszystko praktycznie masz zintegrowane, co chcesz ogladac? A zreszta wielokrotnie debugowalem problemy np interfejsu SPI czy poloczenia AVR - CPLD za pomoca starego analogowca - wrucasz program w petle, generujesz na pinie wyzwalanie i pieknie widac czy np zegar nie przychodzi w zlej fazie albo co dokladnie wysylasz
A jak potrzebujesz taniego i o duzych mozliwosciach analizatora logicznego to polecam FPGA Altery/Xilinxa i Signal Tap/ Chipscope (darmowe) mozesz sobie ogladac do kilkudziewieciu przebiegow probkowanych na 200 lub wiecej MHZ, kupujac kosc za kilkadziesiat zl i robiac prosta PCB (lub kupujac jakis EVKIT) Co prawda dlugosc rekordu to gora kilka tys sampli, ale ze mozna definiowac niemal dowolnie zlozone warunki wyzwalania ,to w praktyce to wogole nie przeszkadza. Uzywam tego na codzien i sobie bardzo chwale.
Użytkownik "Greg(G.Kasprowicz)" <Grzegorz.Kasprowicz_usunto snipped-for-privacy@CERN.CH napisał w wiadomości news:fgmmq6$6n3$ snipped-for-privacy@inews.gazeta.pl...
Masz rację, ale.... Który z omawianych oscyloskopów do tego polecasz ? DF4321 czy CQ-5620 ?
A mógłbyś napisać coś więcej o tym SignalTap i ChipScope?? Szukałem o tym drugim na stronie Xilinxa - i fakt, jest software, który obrazuje jakieś przebiegi, ale nie ma nic o żadnym hardwearze do zbierania sygnałów z zewnętrznego urządzenia :/... . I dlatego mnie to zastanawia :(... Nie jestem osobą, która liczy na gotowce tylko, ale nie lubię też wyważać otwartych drzwi, więc mógłbyś podać czego gdzie i jak szukać, żeby zdobyć konkretne informacje o takiej przystawce?? :)...
20MHz czesto w zupelnosci wystarczy. Przez dlugie lata mialem starego 20MHz , chyba DT516 cyfrowego kupilem stosunkowo niedawno. zauwazcie, ze takim starym analogowcem 20MHz da sie czesto ogladac przebiegi np 50MHz, oczywiscie majac swiadomosc ograniczen z tym zwiazanych.
ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here.
All logos and trade names are the property of their respective owners.