Pytam raczej z ciekawości. Jeśli chodzi o programowanie, to przed laty przyswoiłem sobie podstawy tego języka, ale jakoś nigdy nie miałem okazji wykorzystać tej wiedzy do czegoś poważniejszego, w związku z czym nieco już "wywietrzała". Wcześniej oczywiście intensywniej bawiłem się w Basicu i Pascalu/Delphi.
Jeśli chodzi o mikrokontrolery to też posiadam jakąś tam podstawową wiedzę. I teraz zastanawia mnie jedna kwestia:
Złożenie prostego urządzenia współpracującego np. z telefonem komórkowym z rs232, obsługującym komendy AT nie jest niczym szczególnie trudnym. Teraz jednak widzę, że ludzie budują konstrukcje wykorzystujące mikrokontrolery AVR oraz gotowe moduły Ethernet. Jak to wygląda od strony programu? Istnieją gotowe rozwiązania, które ograniczają naszą rolę do powiedzenia programowi jakie dane ma skąd wziąć, co z nimi zrobić i co gdzie wysłać czy już nie jest tak łatwo i trzeba od podstaw tworzyć cała programową stronę?
Albo inaczej: ile nauki potrzeba, żeby laik mógł myśleć o takiej zabawie?