Wyzwanie...(przynajmniej dla mnie :))[dluuuuugie]

W moim koputerze eksplodowal zasilacz (a raczej kondensior w nim) ,byla masa huku dymu itp.Po tym zdarzeniu padl HDD ,Cdrom i plyta glowna ,co w ogole mnie nie dziwi.Twardziela i cd spisalem na straty,ale zastanawiam sie czy mozna by jeszcze odratowac plyte.Objaw jest nastepujacy: przy probie wlaczenia kompa ,zasilacz (nowy) zachowuje sie jakby w ukladzie bylo zwarcie (przez ulamek sekundy kreci sie wentyl w nim ,a nastepnie zatrzymuje sie.Sam zasilacz zaczyna "warczec".Przeciazenie wystepuje na +5V,wiem to poniewaz wysunalem z wtyczki zasilajacej plyte przewody dostarczajace to napiecie i plyta wystartowala (tzn dala sie wlaczyc,swieci LED i kreci wentyl). Prosilbym o jakies sugestie,moze po tym opisie ktorys z grupowiczow bedzie w stanie mi powiedziec czy da rade to naprawic i co ewentualnie moglo ulec uszkodzeniu.

PS.Nie widac na plycie zadnych "fizycznych" uszkodzen (spalonych sciezek,uszkodzonych ukladow).

Pozdrawiam wszystkich i z gory dzieki

Reply to
dzaxx
Loading thread data ...

prawdopodobnie stabilizatory napiecia procesora lub ich zabezpieczenie (diody i rezystor) - podobne jak w grajkach samochodowych

dzaxx napisał(a):

Reply to
Robert Zimnicki
Reply to
Leszek Wieczoerk
Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.