Wrażenia z Omega Elektronics

Użytkownik KK napisał:

Święta Racja :-) No ale nie wszystko jesteśmy w stanie stwierdzić organoleptycznie typu spuchnięte elektrolity, dziurawe układy scalone i tranzystory po których zostały tylko nóżki i blacha radiatora :-) W ten sposób poznajemy zazwyczaj tylko skutki awarii, ale już niekoniecznie jej przyczynę.

Kolega Leszek ma rację. Układ był prosty. Wyniki pomiarów naniesione na schemat. Trzeba pogonić szare komórki i wywnioskować możliwą przyczynę. Bo tak w zasadzie, to w modelowym przykładzie Kolegi Leszka nie tylko ten nieszczęsny 500R może być kopnięty. Oprócz niego mogą być uszkodzone również inne elementy. To co sugerował Kolega Desoft (czyli "zwarcie" diody Zenera i "dolnego" tranzystora) jest również teoretycznie możliwe, ale moim skromnym zdaniem mało prawdopodobne. Choć gdyby egzaminowany podał takie rozwiązanie to sądzę, że Kolega Leszek wysłuchałby jego argumentacji. Równie dobrze dobrze (choć prawdopodobieństwo chyba mniejsze od 6-tki w totka) mogły nastąpić wszystkie te uszkodzenia. Nastąpiło wielkie duuuup i zdechło :-) Ale akurat taki przypadek w rzeczywistym układzie byłby widoczny gołym okiem (i nosem pewnie też) ;-)

Pozdrawiam Grzegorz

Reply to
Grzegorz Kurczyk
Loading thread data ...

A możę to cholerstwo powierzchniowo montowane było i zasilacz wyglebił? Nieprawdopodobne?

__ Pzd, Irek.N.

Reply to
Irek

Leszku, szukałem rok temu gościa do frezarki CNC, myslšcego, odpowiedzialnego (wszelkie kolizje mogš być bardzo drogie, trzeba poukładanego osobnika). Wiesz jak się skonczyła moja rekrutacja? Pewnego razu przyszedl mlody czlowiek z kucykiem, w reku trzymal pizze (zamowiona oczywiscie) i po rozliczeniu sie gdy juz zamykalem drzwi zapytal.... a co tutaj robicie? Odpowiedzialem z grubsza - niezbyt dokladnie bo i po co..., ale jakos tak zeszlo na temat pracy (szuka, ja tez szukam). Umowilismy sie za prawie miesiac - od nowego roku na probe (rozmawialismy minute moze). Zadzwonil pierwszego, drugiego stawil sie jak obiecal do pracy, po trzech dniach radzil sobie z obsluga maszyny w stopniu pozwalajacym na pozostawienie go sam na sam z maszyna. Po tygodniu pisal wlasne NC - na poczatek proste. Od tego czasu minelo prawie 8 m-cy i czesto jest tak, ze to ja pytam jak cos zrobimy. Przyklad ciekawy gdyz...

- gosc nigdy wczesniej nie widzial maszyny CNC

- nigdy nie zajmowal sie skrawaniem czy obrobka metali (chyba ze katowka)

- nigdy wczesniej nie pisal programow i to niekoniecznie NC - zadnych. Ma 3 cechy ktore moim skromnym zdaniem pozwolily mu tak slicznie sie rozwinac od praktycznie zera.

- checi

- systematycznosc

- inteligencje

Teraz wracajac do tematu, gdybym mu pokazal kawalek kodu NC, poprosil o zrobienie czegokolwiek na maszynie - chocby zmiany narzedzia, to gosc by odpadl. Szkoda by bylo, gdyz jestem przekonany ze podoba mu sie praca. Oczywiscie zdaje sobie sprawe, ze z elektronika to tak w 3 dni czy miesiac nielzja... ale w rok, powinno sie udac, o ile zdecydujesz sie tyle w kogos zainwestowac oczywiscie. Od miesiaca mam kolejnego pracownika - nawet nie prosilem kandydatow o list motywacyjny czy pokaz umiejetnosci. Doskonale sprawdzila sie rozmowa wstepna w knajpie i pare dni wspolnej pracy (najszybszy wylecial po 4h, choc nic nie uszkodzil) :)

Miłego Leszku. __ Pzd, Irek.N.

Reply to
Irek

Takie działanie wymaga doświadczenia, a to już poza testem chyba miało być z tego co zrozumiałem.

__ Pzd, Irek.N.

Reply to
Irek

A smietana to juz nie? Wstydzil bys sie!

Miłego Jerry __ Pzd, Irek.N.

Reply to
Irek

Nie naprawiałeś nigdy magnesnicy prawda? Szafa kondensatorów robi bum... w kawałek zwinietego drutu, popelnik przy czym takim blad w naprawie.

__ Pzd, Irek.N.

Reply to
Irek

Nie strasz, wlasnie odrabiam ostatnie zalegle tematy... ;)

Miłego Tadeuszu. __ Pzd, Irek.N.

Reply to
Irek

Hm, informatycy sa od tworzenia chaosu a nie systematycznosci :-)

Tak w ogolnosci to 14-latkowie dobrze sobie radza [ups, raczej w szczegolnosci] z programowaniem, ba - z Lego Mindstrom i podobnymi to nawet mlodsze.

Rok dla serwisowca ktory musi dobrze rozumiec rozne cudze pomysly ? Moze nie starczyc.

J.

Reply to
J.F.

Jarku, to żadna informatyka, czysta slusarka z odrobinš programowania. Jak już wiesz jak (to najważniejsze chyba), czym (katalog pomoże) i na jakich parametrach (tutaj...doświadczenia trza), to napisanie tego jest drobiazgiem.

Ma poznać zasadę działania elementów, zrozumieć zależności i przede wszystkim wnioskować. Jasne że będzie zaskakiwany, ale myślę że z większościš problemów sobie poradzi.

Miłego. __ Pzd, Irek.N.

Reply to
Irek

A po co to lutować. Pomyslmy... prawie zasilanie na wyjściu. Gdyby więc miał _drgać_, to wypełnienie musiało by być zaršbiste, żeby mógł drgać o czym Janusz nas przekonuje - musiało by być daleko od DC. Tak się zastanawiam, wystarczy mu do spełnienia tych warunków sr-a? :) bo specjalnie szybkie to to nigdy nie bylo ;)

Miłego __ Pzd, Irek.N.

Reply to
Irek

Tu moze byc problem, bo jak potrafi wnioskowac to szybciutko wywnioskuje gdzie sie chce rozwinac. Z calym szacunkiem dla Leszka, ale praca w serwisie nie jest bardzo rozwijajaca. Owszem - jest BARDZO dobra jako 'podklad' dla konstruktora/ulepszacza bo zrozumie zaleznosci miedzy labem i rzeczywistoscia. Ale nic wiecej.

A to tak jak w kazdej innej pracy.

A rowniez. Cos dluugo Cie nie bylo slychac/widac ;-)

Reply to
Jerry1111

Nie do konca sie zgodze. Jesli ma zadatki na wlasny busines, to predzej czy pozniej odejdzie. Znam jednak mnostwo dobrych ludzi nie myslacych o wlasnym biznesie - nie chca, boja sie, czy tez nie wierza w powodzenie - czort wie, w kazdym razie pracuja na etacie. Wydaje mi sie, ze jesli serwisant rozwinie sie po powiedzmy roku, to zostanie przydzielony do ciekzwszych/trudniejszych zadan. Akurat w dziedzinie serwisu przemyslowego (a zakladam ze tym Leszek glownie sie zajmuje) tematow do rozwiazania nie zabraknie. Zawsze znajdzie sie jakis ciekawy i nie sztampowy przypadek, a nawet jak juz sam serwis sie znudzi - zawsze mozna zrobic z takiej osoby konstruktora. Doswiadczenie wtedy juz bedzie mial, wiec teoretycznie nie powinno byc problemu z projektowaniem (choc niekoniecznie bedzie ono od razu z _polotem_ ) :)

Jest taka jedna praca ktora mnie przeraza. Wyobraz sobie ze siedzisz dniowke nad kompem i ksiegujesz faktury. Z jednego stosu bierzesz, wklepujesz i odkladasz na drugi. Nie znam zadnego faceta potrafiacego cos takiego robic.

Wakacyjny jestem... choc jeszcze nigdzie nie wyjechalem.

Milego __ Pzd, Irek.N.

Reply to
Irek

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.