Wiertarka do twardej stali

W dniu czwartek, 31 sierpnia 2017 00:29:36 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Silnik 1,5kw w wiertarce co wazy 20kg? Zastanawiasz się czasami co piszesz? Od roku chyba 1985 mam kultową już dziś pewnie wiertarkę WS-151 Te popierdułki linkowane wyżej to przy niej zabawki. I w tej ws151 jest silnik 0,55kw. Wiertarka ta wazy 160kg DTR mogę przesłać jak masz ochotę poczytać.

Reply to
Kris
Loading thread data ...

W dniu środa, 30 sierpnia 2017 15:47:07 UTC+2 użytkownik Adam napisał:

3kw silnik w wiertarce kolumnowej masz? Zerknij w wolnej chwili czy coś nie pomieszałeś. i
Reply to
Kris

W dniu 2017-08-31 o 09:12, Kris pisze:

Dawno, dawno temu odkurzając mieszkanie odkurzaczem 500W nie pomyślałbym, że kiedyś będę odkurzał je jeszcze mniejszym i lżejszym odkurzaczem 1800W, który będzie dmuchał znacznie cieplejszym powietrzem niż tamten.

Może w wiertarkach też taniej jest dać kilka razy mniej zwojów grubszym drutem, napisać większą moc, i zakładać, że nikt tego godzinami nie używa więc będzie miało kiedy ostygnąć. P.G.

Reply to
Piotr Gałka

Użytkownik "Piotr Gałka" snipped-for-privacy@cutthismicromade.pl napisał w wiadomości news:oo8gqt$srv$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net...

Z bezpiecznikiem termicznym, gdy się zgrzeje, wyłącza się, aż ostygnie. Mam tak w niszczarce. Tylko to chyba dla domowych majstrów, jakby ktoś miał tym zarabiać, to może się zdziwić.

Reply to
HF5BS

Użytkownik "Piotr Gałka" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:oo8gqt$srv$1$ snipped-for-privacy@news.chmurka.net... W dniu 2017-08-31 o 09:12, Kris pisze:

A propos - od jutra zakaz sprzedazy odkurzaczy ponad 700W ... komu za malo, to ma ostatni dzien. A moze tylko zakaz wprowadzania nowych do obrotu ... tak czy inaczej ostanie w sklepach.

A potem zostana tylko przemyslowe :-)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Kris" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych: snipped-for-privacy@googlegroups.com... W dniu czwartek, 31 sierpnia 2017 00:29:36 UTC+2 użytkownik J.F. napisał:

Jesli reczna wiertarka ma 1kW

formatting link
To co zlego widzisz w 1.5kW w stacjonarnej ?

Kogutek moze miec racje, ze silnik indukcyjny wazy wiecej, ale nie

30kg, tylko 15kg, a Chinczyki mogli go dalej odchudzic. Albo to wcale nie jest silnik indukcyjny ...

J.

Reply to
J.F.

To jest bardzo podobna metoda do pasty MULTIBOND 89 sundaymana.

Reply to
robot

W dniu 2017-08-30 o 16:37, Zenek Kapelinder pisze:

Wiem, co piszę :)

Jest trochę sprzętu, było więcej: betoniarka, piła mechaniczna, cyrkularka, heblarka, grubościówka, frezarka do drewna, silnik do wywietrzników w szklarni, hydrofory i pompy.Silniki są od 2 do ponad 5 kW. Zabezpieczenie licznikowe 3 x 64A.

Sam stół do wiertarki waży ze 30 kg. Zrobiła dwie szklarnie, konstrukcje do kotłowni, konstrukcje pod hydrofory oraz sporo innych rzeczy.

Tak więc nie szafuj mocnymi słowami ;)

Jakoś nie wyobrażam sobie wiercenia ø26 w stali z silniczkiem 350W. A to nie jest największe wiertło, jakie było używane. Takim rozmiarem były wiercone głównie dwuteowniki i kątowniki.

Reply to
Adam

W dniu 2017-08-31 o 12:37, robot pisze:

Teraz pewnie łatwiej o ta pastę niż o łój barani :)

Reply to
Roman Rogóż

Nie zrobiły się. Używałem wiertarki na baterie. Poszło jak w masło.

Reply to
Pszemol

Bo wiertarka na baterie ma mala moc i wolno kreci.

Ale jak uzyjesz taka 1.5kW .... :-)

J.

Reply to
J.F.

baranów u nas dostatek, ale za przetapianie łoju można by dostać dożywocie, czy ile tam teraz jest...

Reply to
sundayman

W dniu 2017-08-27 o 01:10, sundayman pisze:

Też mam problem z wierceniem w pewnym detalu - jest to "zameczek", w którym ułamał się klucz, a jego część tkwi nadal w środku."Zameczek" to ta część "kluczowa", wbudowana w "zamek właściwy". Niby on z mosiądzu, czyli twardość nie taka wielka (nawet gdy mosiądz jakiś wielce specjalny) ale gdzieś tam w środku wiertło najwyraźniej natknęło się na pierońsko twardy element (stal narzędziowa?) i wiercenie utknęło na dobre: stępiłem na amen 5 wierteł!

"The problem is" zapewne taki, że następuje jakieś ślizganie wiertła po materiale? Acz nie mogę wykluczyć, że i bez ślizgania: barierą może być przede wszystkim twardość rozwiercanego metalu. Już kiedyś na taką "diamentową" stal się natknąłem: mam ci ja ruski śrubokręt udarowy (rzecz wielce przydatna do niektórych zastosowań: żadna, najbardziej nawet zapiekła śruba nie stanowiła dotąd dlań większego problemu). Ma on wymienne "bity", a że onegdaj zachciało mi się rozszerzyć ich wachlarz, to musiałem jeden z oryginalnych przerobić na przejściówkę. I konieczne było przeciąć go w odpowiednim miejscu, co wydawało mi się, że nie powinno stanowić problemu. Bit miał średnicę circa 7 mm, no i wziąłem odpowiednią piłkę (ang: a ball - znacie ten dowcip?), i zacząłem dydolić: poszło jedno ostrze, drugie, czwarte - a ślad po tym był raczej zarysowaniem: niepełny milimetr zagłębienia! Wymiękłem.

No i być może w feralnym otworze (nadgryzłem na jakieś 17 mm) jest teraz gdzieś na jego "przodku" coś wykonanego ze stali na tyle twardej, że wiertła nie mogą go ugryźć. Jeśli tak, to nic nie poradzę, ale może odrobina jakiegoś "cudownego smarowidła" - jakoś pomoże? Ale nie będę raczej owego środka sprowadzał (dajmy na to) ze Stanów, tedy pytam tu i teraz: czym go najlepiej zastąpić? Olej słonecznikowy? Ciekła parafina? WD-40? No bo źle wybrana "płuczka" (termin z górnictwa naftowego) może dać efekt odwrotny do zamierzonego: wiertła, zamiast lepiej wiercić - zaczną się bardziej ślizgać.

Liczę na porady praktyków, no bo w niektórych przypadkach teorią to można se kontrafałdę podetrzeć...

Reply to
JaNus

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.