w jaki sposób mozna regenerowac baterie (chodzi mi o paluszki typ AA)

ja regeneruje je w sklepie albo w kiosku, jednego paluszka regenrują za kilka zł.

Oszczedność Cie kiedyś zgubi. Kup sobie akumulatorki. Tomek

Za czasów jedynie słusznego ustroju,gnębionego przez zgniły kapitalizm którego to skutkiem był permanentny brak na rynku ,między innymi baterii, w miesięczniku Młody Technik publikowany był układ do regeneracji ogniw. Rocznika nie pomnę.

A..m

Dnia 11.06.2006 Piotr Chmiel snipped-for-privacy@topaz.zsel.lublin.pl> napisał/a:

Można regenerować baterie alkaliczne z całkiem niezłym skutkiem, tylko po kilku razach lubią się rozlewać i po regeneracji mają większą rezystancję wewnętrzną, nie da się pociągnąć takiego prądu jak z nowej baterii. Ale w jakimś zegarze czy termometrze podziała kolejny rok (jeśli się nie rozleje).

Paweł

Ale to dotyczyło ogniw cynkowo-węglowych a o takie teraz coraz trudniej. Alkalicznych nie wolno regenerować - wybuchają.

Baterii się nie regeneruje - są jednokrotnego użytku. A Ci ludzie na allegro kłamią.

Trzy dekady temu LR44 (wg katalogów: fi=11.6mm, h=5.4m, masa 2g) wystartowała w powietrze, przeleciała ok 1.5m i zrobiła wgłębienie ok 0.5cm w meblu kuchennym. Poszedłem do Pewexu po następną ;)

On Sun, 11 Jun 2006 16:37:47 +0000 (UTC),

Przesadziles zdrowo to i straty byly. Wiele razy wtedy ladowalem mniejsze i dzialalo. Ale sie ograniczalem do ~1mA.

J.

Dnia 11.06.2006 RoMan Mandziejewicz snipped-for-privacy@pik-net.pl napisał/a:

Odwrotnie, alkaliczne dają się regenerować, tzn. odzyskują trochę energii, a cynkowo-węglowe prawie wcale. Nawet są specjalne "regenerowalne" baterie, które o ile pamiętam są podobne do alkalicznych jeśli chodzi o chemię, tylko tak zmodyfikowane, żeby nie wybuchały i żeby elektrody nie ulegały rozkładowi. Nie pamiętam która dokładnie elektroda jest "zjadana" w zwykłej baterii alkalicznej, chyba katoda, ale podobno to jest właśnie ograniczenie możliwości naładowania takiej baterii, bo pozostałe zjawiska w baterii są częściowo odwracalne. Trzeba ładować małym prądem zmiennym niesymetrycznym. Jakiś czas temu tak robiłem, bo po wakacjach mam zawsze spory zapas baterii zużytych w aparacie, które potem po "regeneracji" wystarczały mi na cały rok do discmana.

Paweł

Montaż był na pająku, wywołano mnie do telefonu - coś się zwarło, na szczęscie nikt nie ucierpiał.

To była gdzieś trzecia regeneracja tej sztuki - wystarczała średnio na pół roku w moim Timexie (nówka działała ok 2 lat).

W IKEI 10 szt.AA kosztuje 10 zł i są nawet całkiem dobrej jakości. Pzdr

Użytkownik snipped-for-privacy@vp.pl napisał:

Jasne, ze mozna. Ladnych pare lat temu zakupiłem ładowareczkę Ni-Cd z funkcją podładowywania baterii weglowo-cynkowych i alkalicznych. Nikt jeszcze wtedy nie mowil o szybkich ladowarkach, ogniwach Ni-MH i nie bylo Allegro ;) Opis tutaj

regeneracji ogniw działa ale niestety ladowarka pomimo swej "mikroprocerowosci" nie jest szybka (dla zobrazowania ~140mA na kazda cele) :( Co prawda zregenerowana bateria ma sie nijak do nowej ale do urzadzen o malym poborze idealna sprawa.

P.

To jest proste. Wystarczy zadbać aby prąd ładowania był "odpowiedni" dla danego ogniwa. Ja z powodzeniem wielokrotnie ładuję praktycznie wszystkie rodzaje baterii z wyjątkiem litowych. Maksymalny ładunek jaki można bezpiecznie ponownie zgromadzić jest zależny od tego które jest to ładowanie. Przy pierwszym ładowaniu ładunek może być nawet równy pojemności nowej baterii, a przy piątym.... szóstym ładunek ten wynosi około 30 %. Lepiej ładują się baterie, które nie były całkowicie wyładowane. Czas ładowania powinien wynosić kilka dni. Dla tego czasu należy obliczyć prąd ładowania. Dla przykładu ... paluszek LR6 ma pojemność około 3,8 Ah. Przy ładowaniu przez 7 dni ( 168 h ) prąd ładowania powinien wynosić około 22 mA. Ładowanie należy przerwać jeżeli napięcie na ogniwie przekroczy ok. 1,6 V. Dla przypomnienia ładunek jest iloczynem prądu i czasu ładowania.

Przy ładowaniu przez 7 dni ( 168 h ) prąd ładowania powinien wynosić około 22 mA.

...razy kasa za kilowatogodzinę..... hehe, no opłacalny interes jak cholera

Dnia 12.06.2006 Michał T snipped-for-privacy@NOSPAMepf.pl napisał/a:

Skoro prad ladowania ma wynosic 22mA, to skad wziela Ci sie ta kilowatogodzina? Przy takiej regeneracji zuzycie energii oceniam na kilkadziesiat watogodzin. Jesli u Ciebie wychodzi inaczej, to zmien ladowarke, bo cos cienko z jej sprawnoscia.

AW

No masz rację. Ale chyba nie widziałeś tam jakichś obliczeń. Palnąłem tak,żeby dać do zrozumienia,że jestem jedym z tych którzy uważają za nieco dziwne ładowanie baterii przez 7 dni.

Nie lepiej i taniej kupić akumulatorki?

Matematyki nie oszukasz - co za roznica czy ladujesz akumaltorki 7 godzin czy baterie 7 dni jak zuzywasz te sama ilosc energii by je naladowac?

j.w.

Dzis taniej. Dawniej nie. No i kwestia np samorozladowywania oraz napiecia ..

J.

>

Biorac pod uwage straty w malym transformatorku - moze byc bardzo duza :-)

J.