UPS + zewnętrzne akumulatory

Nie ma odrębnego wejścia awaryjnego zasilania na stojakach. Każdy stojak ma(miał) własny bezpiecznik i można było po prostu powyłączać wszystkie stojaki a potem włączać kolejno. Tylko w sytuacji rzeczywistej jakoś to ludziom do głowy nie przychodziło. I jak w Opolu sprawny inaczej pracownik siłowni przełączył obie baterie na ładowanie (co odcięło zasilanie centrali), to zachował tyle przytomności umysłu, że nie włączył tego z powrotem, bo centrala

8200NN zjechałaby dwa piętra niżej. Obsługa centrali z pomocą wszystkich, których dało się w krótkim czasie przeszkolić półtorej godziny „zrzucała” wybieraki.
Reply to
RoMan Mandziejewicz
Loading thread data ...

Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

W zagłębiu miedziowym :-) Dobra - coś mi się z tymi szynami musiało pozajączkować. Przyznaję się bez bicia, bo to dawno było. Może te najgrubsze były z aluminium ale też i były miedziane. Napewno przy nowych prostownikach, jakiejś szwajcarskiej produkcji, była miedź tyle że na krótkim odcinku. Przy starej siłowni, składającej się z długiego rzędu szaf polskiej produkcji były jednak z aluminium. Przyznaję - dzięki za poprawkę. Muszę odkopać stare zdjęcia, bo w googlu nie widzę niczego podobnego.

Reply to
Maciek

Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:559151f1$0$8376$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl... Użytkownik RoMan Mandziejewicz napisał:

W zaglebiu miedziowym to nie byly szyny przy elektrolizerach ? Tam chyba tez grube kA plyna ...

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik J.F. napisał:

Ależ dziękowałem. Przede wszystkim to były gniazda bananowe do pomiaru napięcia, żeby nie trzeba było otwierać szafy i ryzykownie macać w okolicach gdzie są naprawdę spore Ampery - przez duże "A". Doprowadzenie do gniazd musiało być wykonane czymś cienkim. Prąd się ograniczył całkiem mocno, więc nawet nie oślepłem od błysku ale strach był. Oscyloskop przetrwał - jakiś japoński Kikusui. BNC były przykręcone do obudowy, więc żył jeszcze długo i szczęśliwie.

Kopałem trochę za ilustracjami do postu o siłowniach telekomunikacyjnych, żeby znowu nie znaleźć zbyt dużo miedzi w szynach ale zamiast tego trafiłem na parę śmiesznych obrazków. Nie na temat ale elektryczne. Śmiejcie się:

formatting link
Jak to przetłumaczyć? Baterie marki "zaufany ogień"?
formatting link

Reply to
Maciek

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:559115fe$0$8375$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Ja tam nigdy nie mogłem za wiele wypić, choć jak sobie kiedyś urządziliśmy chlanko, to przeliczeniowo, rąbnąłem 4 szklanki po 60% :) A jak już byłem na innym wydziale, bo poprzedni po prostu wymiękał ze względu na zmiany techniczne (wymiana sprzętu łącznic na nowocześniejszy), to sam kierownik wydziału, napełniał mi szkiełko :) Ale spoko, robota nigdy nie zostawała bez opieki, zawsze był ktoś, któ np. mógł siąść za fajerą i zawieźć na miejsce zadania, poza tym, nie piło się, by się schlać. Na 6 lat, raz tylko komuś urwał się film, na szczęście już po pracy. Wędkarze... Hmm... nie rozpytywałem o to, ale wydaje mi się, że złowienie śledzika, jego sprawienie i takie tam, trwały by znacznie dłużej, niż poi prostu, zejście do sklepu i kupienie koreczków, czy innych rolmopsów :)

Na duży. Nie mam zdjęć, ale niemal na pewno dało by się wykonywać na nich ćwiczenia na podciąganie. Hm... tak pobieżnie... oceniam wydolność szyny na jednej z central, na spokojnie, 3-4 kA, jeśli nie więcej.

No, napewno. Zwłaszcza, że upuszczone szczypce to z pewnością nie docisną się do szyn z taką siłą, by przenieść cały prąd. Ale siły mogą chyba rozrzucić części na tyle, żeby pozornie, zniszczony przedniot zniknął? Na szynach będzie przecież nadtopienie, zwłaszcza, że one "ameliniowe". Z opowieści słyszałem, jak chyba na starej MN60 wymieniano bezpiecznik rzędowy chyba, aby nie przerwać zasilania, bezpiecznik nie był przepalony i nie pamiętam, co się działo... zbocznikowano jego zaciski solidnymi obcęgami, czy co to było. Ponoć dość szybko rozgrzały się na tyle, że niezbyt dawało się je utrzymać...

Reply to
ACMM-033

Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał

Pije do ich "taaaaakiej ryby" :-)

Do podciagania to najlepszy drazek troche cienszy od reki. I w sam raz moze to byc 3-4kA.

No, po stopieniu to moze i moga, ale one raczej tylko zmiekna, i wtedy spadna .

No, owo aluminium ma znacznie mniejszy opor niz stal. Ale skoro sie dotykaja, to i nadtopienie powinno byc.

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "Maciek" snipped-for-privacy@polobox.com napisał w wiadomości news:559130cc$0$8368$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Na mojej centrali musiało być więcej, gdyż sama centrala w pełnym ruchu brała 45kW, a przy 48V, to jest ok. 950A, zaś ja nie przypuszczam, że rozsądnym by miało być zasilanie centrali szynami na granicy wydolności prądowej. A szyny u mnie takie grube nie były, za to na dojściu to obiektu to już znacznie grubiej..

Bo miedź jednak ciężka jest, a "amelinium" jednak waży ok. 1/4 tego, co mieć miedź.

To tam, gdzie izolowano, był spokój. Ale były miejsca, gdzie jedyną izolacją była farba malująca szyny, a bywały też zupełnie gołe. Poza tym, upadające obcęgi mogą uderzyć na tyle mocno, że ukruszą warstwę farby i obwód się zamknie.

Delikatne stawianie zapewne nie, ale silniejsze działanie to może być już "mniej pewne".

Na lokalnej akumulatorni w moim wydziale (wtedy już linii radiowych), były najpierw baterie złożone z ogniw o pojemności 450Ah, ogniwo takie ważyło ok.

20-25 kg, dokładnie nie pamiętam, ale osobiście "temi rencamy" je nosiłem. Przy modernizacji (bardzo dużej) zasilania, dano nową baterię, dwa zestawy ogniw żelowych, pojemności 3 kAh jedno, o masie ok. 200 kg każde, to już małym dźwigiem trzeba było, waga zestawu, to 6 ton, razem więc 12. A to wszystko ok 130 metrów nad terenem i ok. 10 nad tarasem widokowym 30 piętra PKiN :) Taka centralowa akumulatornia, to osobiście spodziewałbym się 500-1500 Ah na ogniwo, bo chyba tylko raz widziałem działającą :) Więc tu szerzej się nie wypowiem.

... stając się zabezpieczeniem bezpiecznika, jak to bywa w tyrystorowych odchylaniach w OTV :)

Fajno by było sfilmować :) Choć oczywiście, daleko ważniejsze jest ratowanie dobytku przed pogłębieniem uszkodzeń...

Na siłowni to rozumiem (ale, jakby szczypki upuścić na główną szynę przy samej dupie...) :), bo ta musi być wydolna, ale bezpieczniki...? Musi być zostały ominięte :P

Bateria główna. Bo bateria licznikowa ma uziemiony minus. I z tego fajne rzeczy potrafią się dziać, gdy to i owo spotka się zbyt blisko :) Choć ta bateria słabsza jest, bo mało co pędzi.

(bo na masie był plus...)

Nieźle ci się pofarciło :))

Ja podobnie przeciwny byłem/jestem okularom w metalowej oprawce, z tegoż powodu.

Ale chwilowy prąd zwarcia mógł być daleko większy. Nie wiem, jak u ciebie, ale na mojej centrali (Pentaconta-GCI, mój numer to ten w nicku), niemal każdy stojak miał ramę "BAS", symbolika była z języka francuskiego, w której był job jego mać filtr, w postaci wielkiego dławika, wielkiego kondensatora, przypuszczam, że taki układ mógł dodatkowo dołożyć swojego prądu przy zwarciu, a tu bezpiecznika nie musiało już być, a co najwyżej na odwodach, to były. Rzędowe były po 32A (nie pamiętam, czy i po 20 i 63 nie było), zabezpieczały część obwodów, więc bezpieczników na rząd było po kilka. Zanim się przepalił...

A to już nie jest prąd jak na żaróweczce karzełkowej z płaską bateryjką (pamiętacie zestaw bateria płaska + żaróweczka 3.5v + gumka recepturka?)...

Moje się już powoli zacierają, ale jeszcze się trochę pamięta :)

Reply to
ACMM-033

Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> napisał w wiadomości news:7314783684$ snipped-for-privacy@squadack.com...

Może na kluczowych obwodach, bo miedź ciężka jednak jest, ale dwukrotnie lepiej przewodzi...? A aluminium jednak pasywuje i może tam, gdzie obwody miały być przełączane, to miedź, a tam, gdzie już były stałe odwody, to wystarczyło aluminium? Nie podpytywałem energetyków... Więc tylko gdybam. Na swojej centrali wszystkie szyny miałem aluminiowe.

Reply to
ACMM-033

Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup Użytkownik "RoMan Mandziejewicz" snipped-for-privacy@pik-net.pl.invalid> napisał w

Da sie dwa razy wiecej, to przewodzi tak samo, a nadal lzejsze i tansze :-)

Co prawda lekkosc w centrali niekoniecznie jest istotna, a problemy z pasywacja moga byc ..

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:559134aa$0$27513$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Też mi się tak wydawało. Można by pogdybać o łuku elektrycznym (BTW. jaki prąd ciągnęła świeca Jabłoczkowa?), ale to też chyba za mało...?

Reply to
ACMM-033

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:55917ce7$0$8388$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Kolega był świadkiem jak zrobiono zwarcie śrubokrętem w małej siłowni telekomunikacyjnej. Szyny miedziane miały przekrój 2x1 cm. Wkrętak rozgrzał się tak, że po oderwaniu skapywał w postaci płynnej na obudowę i na podłogę. Została tylko nadtopiona rączka. Dzień później sam widziałem ślady płynnego metalu na podłodze, a obudowa siłowni wyglądała jak po przejechaniu palnikiem.

Oczywiście na szynach były ślady nadtopień.

Reply to
yabba

Użytkownik "Maciek" snipped-for-privacy@polobox.com napisał w wiadomości news:559158a1$0$27522$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Wtyczka sieciowa rozbroiła mnie kompletnie...

Aż się zastanawiam, czy to nie było "upozowane"...

Reply to
ACMM-033

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:55917ce7$0$8388$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Może i podkolorował, ale, specyfika zasilania central jednak jest taka, że nieostrożne jeżdżenie po szynach, może spowodować "wykolejenie"... Chwilowy prąd zwarcia to zastanawiam się, czy 10 kA nie przekraczał.

W tym jednym przypadku, powiedzmy, przepaliły się i gdzieś je wcięło. To też było powodem, że zrezygnowałem z metalowych oprawek pingli, nie dość, że mechanicznie chujówka, bo delikatne, to jeszcze nie chcialem, by mi gały zespawało z oczodołami, jak wlezę w stojak grzebać w transjacji, czy cechowniku.

I było.

Reply to
ACMM-033

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5591853d$0$27515$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Ale miejsca zajmuje, a jego niekiedy wcale tak dużo nie ma.

No, to na takich miejscach, rozdział już był po bożemu, amelinium na dojściu, a rozdział już przewodami miedzianymi. I ewentualnie dalej znów glin.

Reply to
ACMM-033

Użytkownik "ACMM-033" napisał w wiadomości grup dyskusyjnych:mmtdpl$msr$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl... Użytkownik "Maciek" snipped-for-privacy@polobox.com napisał w wiadomości

Trudno powiedziec - znajomy kiedys mowi - jade na wies telewizor naprawic, pytam o antene - na dachu. Ide, ogladam ... przewod przeciety i zwiazany na supel.

Inny trafil na inteligentnych malarzy - strasznie im kabelek jakis przeszkadzal, to przecieli, bo to sie przeciez polutuje. I w zasadzie mieli racje, ale zapomnieli spytac ile kosztuje spawanie swiatlowodow ...

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "J.F." <jfox snipped-for-privacy@poczta.onet.pl> napisał w wiadomości news:5592539d$0$27511$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Mniejszego kalibru problem przerabiam w związku z wymianą instalacji c.o., choć to akurat nie-elektryczne, ale inteligencja podobna. Kaloryfer w przedsionku (wspólny na 2 mieszkania) umieszczony z dupy, tak, ze drzwi nie mogą się do końca otworzyć. Zgłosiłem. Panowie przyszli, zamontowali obok istniejącego odbojnika drugi, tak, że drzwi otwierają się jeszcze mniej, zapomnieli jednakże o rzeczy uważam, istotnej... Aby zrobić miejsce drugiemu odbojnikowi, pocięli położony dywanik, nie pytając nikogo o zgodę, mimo, że byłem w domu, a do drzwi było ok. 1.5 metra, by zapukać. Zgłosiłem ponownie i czekam, aż przyjdzie z administracji gość od techniki, zastanawiam się, czy nadzor budowlany zainteresować, bo mam wrażenie, że projektu nie było.

Ba, nawet jeśli zwykły kabel, to taka zmiana może poważnie naruszyć jego parametry, pojawią się odbicia i np. przepływność spadnie z 10 do 2 Mbps. Bajdełej, kto pokrył koszty tego spawania i ile wyniosły? Bo tak jestem ciekaw, czy komuś mina zrzedła, czy rozeszło się po kościach i poszło w koszty do odliczenia...? Co do dywanika - gdyby nie pocięli, to może bym odpuścił, choć już dwa razy się o klamkę dźwięknąłem. Ale kurna, o zasadę chodzi. Ich szczęście, że to nie jest dywanik-pamiątka-po-Babci, bo by fruwali... Kuźwa, czy to takie trudne zapukać i powiedzieć "panie, nie wejdzie nam tu, jesli nie potniemy". Dobra, tnij pan, przeżyję. Ale nikt nie spytał. Ale nic to, ja się po prostu czepiam... :P

Czasem się zastanawiam, czemu ludzie tak bardzo nie myślą o konsekwencjach tego, co robią...

Reply to
ACMM-033

Użytkownik "ACMM-033" snipped-for-privacy@interia.pl napisał w wiadomości news:mmtljr$v8n$ snipped-for-privacy@node1.news.atman.pl...

Myślą po staropolsku: "Jakoś to będzie..."

Reply to
yabba

Użytkownik J.F. napisał:

Upozowane? Może ale widać osmalenia na wtyczce, więc zanim ktoś ją rozebrał, to się parę razy zdziwił.

Coś pewnien mój nauczyciel wspominał, że kiedyś jego mały syn do zepsutego magnetowidu wsunął obrazek jakiegoś świętego. Myślał, że pomoże :-)

Dało się te światłowody naciągnąć? To na ogół jest największy problem, bo dobry spaw to nie sztuka - wkłada się i maszyna sama to robi. Strata to ułamek decybela.

Reply to
Maciek

Użytkownik "Maciek" napisał w wiadomości Użytkownik J.F. napisał:

Niewielkie te osmalenia, moze z innego powodu. I jakby na PE ... roznicowka nie powinna szybciej wylaczyc /

Tylko ze wtedy maszyna kosztowala tyle co dobry samochod. Wiec jeden spaw mogl wiecej niz cale malowanie :-)

J.

Reply to
J.F.

Użytkownik "yabba" <g.kwiatkowski@aster_wytnij_city.net> napisał w wiadomości news:5592b851$0$8381$ snipped-for-privacy@news.neostrada.pl...

Z jakiegoś wierszyka ze szkoły podstawowej: "... Co gubi zawsze i wszędzie? 'Jakoś to będzie'. ..." Nie pamiętam, gdzie leżał, ale ten fragment zapamiętałem bardzo dobrze. Coś w tym jest. "Nasrałem sąsiadowi na wycieraczkę i się bardzo wkurwił... - co się martwisz, jakos to będzie". Po staropolsku... Tradycję szanować należy, ale nie trwać jak beton. Ergo - zgadzamy się...

Reply to
ACMM-033

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.