Rozglądam się za "tosterem" lub "opiekaczem" do wygrzewania plytek pcb (utwardzanie kleju do smd, utwardzanie lakieru itp). Na alledrogo pojawia sie kupe szajsowatych opiekaczy "MPM" "clatronic" itp z 2ma grzałkami "kwarcowymi" typu zarowa-promiennik podczerwieni. Bardzo fajne, ale obawiam się że np czarnego scalaczka będzie mi grzało
10x bardziej niż np błyszczącą scieżkę. Czy mi się wydaje? Jeśli kwarcówka się dobrze sprawdza, to może kupić po prostu halogen 500 lub 1500W, zamontować go na metalowym statywie 10cm nad blachą, dorobic regulator temperatura>PWM lub ciecie fazy na triaku i gotowa wygrzewarka do płytek? Czy lepiej szukac opiekacza z grzałką "klasyczną"? Teoretycznie wystarczą mi temperatury rzędu 130-170stC przez 5-20min, ale jeśli dało by się uzystać 270-290stC do lutowania rozpływowego to tez by bylo fajnie, ale to ledwo 1% zastosowan wiec nie ma potrzeby.- posted
17 years ago