Sztuczne obciążenie do spawarki 300A

Witam przydało by mi sie sztuczne obciążenie do spawarki przy 100A żeby wytrzymało minute a przy 300A kilkanascie sekund z czego zrobić ?

Reply to
Szumek
Loading thread data ...

W dniu 2017-04-16 o 08:14, Szumek pisze:

W warunkach polowych może z wiadra a raczej jakiejś wanny z zasolona wodą i blaszanymi elektrodami. Przez ich zanurzanie regulujesz obciążenie. Widziałem w starożytności taki wynalazek do regulacji obrotów karuzeli. Rozumiem, ze nie chodzi ci o ekwiwalent łuku tylko o sprawdzenie pracy w warunkach ustalonego prądu.

Reply to
t-1

W dniu 2017-04-16 o 08:14, Szumek pisze:

formatting link
Ale potrzebował byś ze 40 sztuk tych 8 x 180 x 150. Jeżeli to jednorazowy eksperyment to drogo wyjdzie.

P.P.

Reply to
Paweł Pawłowicz [kropka] pl

W dniu 2017-04-16 o 09:44, Paweł Pawłowicz pisze:

Sylity się nie nadają, ponieważ ich oporność jest mocno uzależniona od temperatury.

Reply to
Uzytkownik

Zależy co masz, albo możesz mieć. Liny stalowe, rury, drut, ewentualnie wanna z wodą - jak kolega pisze, ale uważał bym, bo mieszanki wodoru z tlenem będzie sporo.

Reply to
Mirek

Pan Mirek napisał:

Kolega pisał zdaje się o wodzie mocno osolonej. W takich warunkach zamiast wodoru będzie chlor. Też bym uważał (w radosnych czasach dzieciństwa zachlorowałem sobie w ten sposób cały pokój, zrobiło się tam jak w okopach pierwszej wojny światowej).

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2017-04-16 o 08:14, Szumek pisze:

Coś w tym rodzaju?

formatting link

Reply to
Tomasz Wójtowicz

Użytkownik "Jarosław Sokołowski" snipped-for-privacy@lasek.waw.pl> napisał w wiadomości news: snipped-for-privacy@falcon.lasek.waw.pl...

Jarku, chlor, jeśli będzie, to TEŻ. Jakby nie było wodoru, to by mi nie odbiło tłoczka w strzykawce, do której zebrałem trochę bąbelków z elektrolizy. Poza tym, i tak wodór (przypalane lekko pykają), od którego odpięto elektrolizą tlen, musi się gdzieś podziać, więc raczej uleci wolny z roztworu, jako najlżejszy i najcieplejszy z pierwiastków, nie sądzę, żeby przycupnął na brzegu naczynia i wołał za tlenem "wróć do mnie". A jakoś mi nie wiadomo o tym, aby u robiących np. trawienie elektrolityczne płytek w roztworze soli, powolne, ale działa, aby dochodziło u nich do wybuchu mieszanki H-Cl, która łoi pod wpływem światła, może za mało było? W oświetlonym słońcem pokoju elektrolityczne trawienie i nawet w strzykawce wybuchło dopiero, jak zebraną mieszankę (trochę tlenu się dostało jednak), wydmuchiwałem na płomień zapałki i nastąpiła mała cofka. Strat żadnych nie było. Yy... sód, uwolniony od chloru? To nie jest przypadkiem to: 2*Na + 2*H2O =

2*NaOH + H2? Więc i tak wodór się pojawi. Ech... ja z tego ludziom na klasówce ściągi robiłem i dostawali piątki :) (Jako jedyni ci, którym "podpowiadałem"...) :) (pierwotnie dość mocno interesowałem się chemią, już wcześnie w podstawówce potrafiłem podać symbole wszystkich, wówczas 105 pierwiastków, elektronika przyszła później) BTW. Wiedziałeś, że taka rtęć jest zaliczana do metali szlachetnych?
formatting link
łem to, zanim nastała Wiki)

To jak, idziemy robić ludziom baseny, metodą gospodarczą? :)) Chlorem z elektrolizy :))

Reply to
HF5BS

Dnia Sun, 16 Apr 2017 11:54:37 +0200, Mirek napisał(a):

Oporniki wodne dużych mocy są wykorzystywane do testowania zespołów prądotwórczych w lokomotywach spalinowych, gdy silnik takowej jest na obrotach to z wanny rezystora para idzie aż miło. Może zamiast bawić się w elektrolizę lepiej pomyśleć o grzałkach zanurzonych w wodzie? 30V *

300A to raptem 9kW czyli niecałe 5 czajników bezprzewodowych. Jeśli dobrze liczę, to taka moc podgrzeje sto litrów wody od 20 do 100 stopni w około godzinę. Pozostaje wykombinować grzałki, które łącznie będą miały około 0,1 ohm.
Reply to
badworm

Pozwolisz ze spytam czy prad staly czy przemienny?

Reply to
Zenek Kapelinder

No to lina stalowa albo drut i zanurzyć w wodzie dla chłodzenia.

Reply to
Mirek

Witam chyba drut stalowy nawinięty na czyms i zanurzony w wodzie przemawia do mnie najbardziej tani i skuteczny tylko jaki przekrój przyjąć ?

Reply to
Szumek

W dniu 2017-04-16 o 21:13, Szumek pisze:

Grzałka elektryczna.

Reply to
Uzytkownik

A jaki masz? Jaki możesz mieć? Liczyć mi się nie chce, ale intuicyjnie szedł bym w taki jak odgromowy, może cieńszy nawet - jak do siatki na ogrodzenie... w razie czego można dać kilka równolegle. Nie wiem czy powłoka cynkowa znacząco zmieni opór

- w razie czego można znaleźć "czarny".

Reply to
Mirek

W dniu 2017-04-16 o 21:13, Szumek pisze:

Drut za cienki, stary brzeszczot stalowy obustronny zanurzony oczywiście w wiadrze z wodą powinien dać radę. Ja za mało to dołożyć drugi, trzeci, skrecić razem równolegle. Coś takiego

formatting link

Reply to
Janusz

Pan HF5BS napisał:

Wodór też. Z tej samej dziecięcej empirii wiem, że czysty wodór po podpaleniu w odwróconej wylotem do dołu próbówce, spala się łagodnym niebieskim płomieniem. Ale jeśli w próbówce był też tlen z tej samej elektrolizy, lub choćby powietrze -- wtedy gwizdnie (w tonacji określonej wysokością próbówki).

Uleci przy elektrolizie wody *lekko* czymś zakwaszonej.

Sodówa mu do głowy uderzy.

To kolejne wspomnienie dzieciństwa. I zapamiętany wniosek, sprzeczny ze stwierdzeniem "ale działa". Bo jak można elektrolitycznie wytrawic płytkę obwodu drukowanego? Wytrawia się wokół punktu przyłączenia prądu, a potem kicha.

To wieczorem było. Zostawiłem włączony prąd i poszedłwm oglądać telewizję.

No, coś takiego. Z tym że wodór w takich ilościach trudno poza próbówką zaobserwoawć, a chlor, to co innego. Dodam jeszcze, że stosowałem elektrody metalowe, więc przy elektrolizie mocno osolonej wody robiły się gęste kolorowe zupy wodorotlenkó tych metali i czort wie czego.

U Mendelejewa załatwiła sobie nobilitację po sąsiedzku. Nawet ją czasem "żywym srebrem" nazywają.

Przecież w ten właśnie sposób przemysłowo wytwarza się ten gaz (nie, nie ja ten proces wymyśłiłem w dzieciństwie).

Reply to
invalid unparseable

W dniu 2017-04-16 o 20:29, badworm pisze:

A nawet do rozruchu silników pierścieniowych w elektrowniach:

formatting link

Reply to
Tomasz Wójtowicz

W dniu 2017-04-16 o 21:52, Janusz pisze:

Brzeszczot przy 300A to świeci jeśli nie kapie z tego co pamiętam... Ale fakt to "najszybsza" forma tymczasowego obciążenia. Z kilku można by złożyć coś sensownego.

Reply to
Andrzej W.

A nie jak na basenie?

Mi to zawsze pachnialo basenem.

Reply to
Adam Wysocki

Bo sie grzeje... a zanurzony grzac sie nie bedzie :)

Reply to
Adam Wysocki

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.