Stacja lutownicza - co polecacie?

W dniu 2010-03-09 21:38, Marcin Wasilewski pisze:

Xytronic 137ESD

W dniu 2010-03-10 01:29, Marcin Wasilewski pisze:

Mam podobną ale z cyfrowym sterowaniem PT 968. Hot air przydaje mi się gdy trzeba wylutować jakiś układ smd. Oporowa nadaje się do małych elementów ale trzeba ustawiać wyraźnie wyższą temperaturę niż wymagałby lut. Jeśli miałbyś to wozić ze sobą to trochę za duża i ciężka. Na wyjazdy mam oporową Elwik RT-24.

Marcin Wasilewski pisze:

Ja używam PENSOL-SL10E-N firmy Solomon. Jest znacznie tańsza, ale możesz zobaczyć podobne - są wersje z cyfrowym sterowaniem itp, skoro masz większy budżet. Generalnie używam jej w warunkach domowych, czasem zlecenie montażu kilkunastu płytek z zewnątrz i też daje rade... kolega, który na co dzień lutuje Wellerem powiedział, że nawet przyjemnie mu się moją stacją lutowało i był nawet zaskoczony, że nie czuł jakiejś mega różnicy ;)... Wada - nigdy nie znalazłem do niej grotu typu minifala, więc jeśli planujesz takiego używać, poszukaj najpierw, czy w ogóle jest dostępny ;););)...

A przypadkiem groty Wellera nie będą pasować? Bo do SL-20 bez problemu.

W dniu 2010-03-10 11:33, Konop pisze:

Przed ostateczną decyzją proponuję przyjrzeć się ofercie grotów. Ja kupiłem Xytronica 136ESD właśnie ze względu na niezły grot typu "minifala", który już nie raz się przydał.

No i w przypadku lutownic oporowych wybrać model z grzałką ceramiczną.

W dniu 2010-03-10 17:58, Account pisze:

Heh, a jak cenowo stoją groty Wellera? Bo same stacje lutownicze są droogie.