Pasta lutownicza czy kalafonia

Cześc Otatnio chciałem kupić w sklepie elektronicznym kalafonię. Niestety nie było.Sprzedawca powiedział mi dlaczego chę kalafonie bo przecież pasta lutownicza jest lepsza. Trochę później przeczytałem w internecie że pasta jest żrąca i niebezpieczna. I teraz to już sa mie wiem i się trochę zmartwiłem.

Jest to pasta firmy AG Chemia i np dostępna w

formatting link
Próbowałem znaleść jakiś skład chemiczny tej pasty.. Nie wiem czy jest ona na bazie jakiejś żywicy. Wydaje mi się że w sklepie elektronicznym nie sprzedają pasty na bazie jakiś kwasów. Co Wy o tym myślicie i jak sobie z tym poradzić. Najgorsze ze już sobie polutowałem, a pasta pozostawiła resztki po obu stonach płytki. Trochę żałuje ze użyłem jeje i mogłem poczekać aż będzie w sklepie zamiast słuchać rad sprzedawcy. Prosze odpiszcze

Reply to
slawek7
Loading thread data ...

pasty lutownicze wszystkie mają w skladzie kwasy najczęściej albo tłuszczowe albo inne (mrówkowy) i jako takie działają już agresywnie nawet w temperaturze pokojowej...kalafonia działa tylko na gorąco...to był chyba sprzedawca bez "licencji"... jak możesz to w miarę starannie oczyść to zapaćkane miejsce...inna sprawa, że szybkość działania resztek pasty na druk zalezy od temperatur i środowiska...korozja za kilka lat murowana...

Reply to
dziad_ek

dziad snipped-for-privacy@o2.pl napisał(a):

Najlepiej to dobrze plytke umyc (np w izopropanolu, chocby pedzelkiem), i pokryc taka czysta plytke odpowiednim lakierem (lub w ostatecznosci wlasnie zwykla "kalafonia" w spirytusie rozpuszczona, i niech zaschnie/wyschnie). Pasta ma to do siebie, ze duzo latwiej sie czysci niz kalafonia, ktora rozpuscic jednak nie tak latwo.

Reply to
BartekK

Ogolnie ta wiedza bierze sie ze starych czasow, gdy elektronicy uzywali kalafonii, a paste to sie do rynien i dachow uzywalo, oparta na kwasie solnym.

Jest cala masa past/topnikow do elektroniki, ktore trzeba dobrze sprawdzac, bo moga byc na rozne zalozenia, np plytka myta po lutowaniu. Stosowano np kwas cytrynowy [i nie jest to topnik do rynien].

Jesli masz na mysli ta "PASTA LUTOWNICZA srednioaktywny topnik ulatwiajacy lutowanie elementów: miedzianych, srebrzonych, cynkowanych oraz niklowanych,stosowana jest tam, gdzie kalafonia nie wystarcza"

To wyglada na cos mocniejszego niz kalafonia i topniki do elektroniki. Moze wystarczy zmyc resztki goraca woda, najlepiej destylowana.

J.

Reply to
J.F.

A jak mogę sie dowiedzieć z czego jest ta pasta lutownicz. A czy mogę to przeczyścić denaturatem. A co będzie jak mi ta pasta pozostanie pod elementami?

A tak ogólnie to jestem strasznie zły na tego gościa ze sklepu z takimi radami!

Reply to
slawek7

Tak chodzi mi o ten topnik i czy jest on żrący czy nie. Co to znaczy średnioaktywny topnik.

Reply to
slawek7
Reply to
invalid unparseable

znak zapytania ci zjadło, czy to miały być stwierdzenia? Zadzwoń do producenta, zapytaj. On wbrew pozorom od tego jest, żeby klientom doradzić, jaki ich produkt do czego jest optymalny...

Reply to
Marek Lewandowski

spróbuj ewentualnie mocno podgrzać pastę lutownicą i wyczuć jaki ma zapach...jak kwaśny to jest agresywna, możesz też poczuć jakby zapach tłuszczu- to pasta oparta o kwasy tłuszczowe, jaki jest zapach przy kwasie mrówkowym nie wiem ,myślę,że lekko kwaśny...ale też spotyka się pasty oparte o proszek kalafonii i zapach powinien być w zasadzie zbliżony do zapachu kalafonii

Reply to
dziad_ek

Ja tez jestem, powiedzmy, starej daty a przyzwyczajenie to druga natura. Kalafonie i to wysokiej jakosci kupisz w sklepie z instrumentami muzycznymi. Smyczki instrumentow strunowych sie nia pociera i jak dotad nie wymyslono do tego zadnego erzatzu. Zapewne jest duzo drozsza od kalafonii na kilogramy ale mala kosteczka wystarczy Ci na dlugo. Powodzenia

Reply to
tornad
Reply to
invalid unparseable

ElectronDepot website is not affiliated with any of the manufacturers or service providers discussed here. All logos and trade names are the property of their respective owners.